Dziękuje@Camilleka @nieagatka ja również wam życzę wszystkiego nawspanialszego i dużo uśmiechu bo przez życie mimo wszystko trzeba iść z uśmiechem[emoji123][emoji3590]


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękuje@Camilleka @nieagatka ja również wam życzę wszystkiego nawspanialszego i dużo uśmiechu bo przez życie mimo wszystko trzeba iść z uśmiechem[emoji123][emoji3590]
Ja tez myślałam ze zrobię sobie invitro i będzie dziecko. I dostałam dobrze po nosie, niestetyCały czas sobie przypominam jak kiedys na jakiejs imprezie spotkalismy znjamą z ktora dawno nie utrzymywalismy kontaktu ona taka wiesz 2 dzieci z jednym, trzecie z innym i czwarte z innym a mieszka z tym co ma trzecie - masakra. I ona przy wszystkich do nas z tekstem dlaczego my tak dlugo jeszcze dzieci nie mamy. Ja glupia jeszcze wtedy odpowiedzialm ze sie staramy - teraz bym zupelnie innaczej odpowiedziala- a ta: to sobie zrobice in vitro i bedziecie miecwiesz ze ja wtedy jeszcze tez myslalam ze jak sie podchodzi do procedury to sie zawsze udaje?
Baaaa ma się ten szyk i styl :-) ja mam go najwiecej po winku. Wtedy jeszcze jestem królową taktu i faktu:-)
Boooooże No popłakałam się ze śmiechuheheheheheheheheheheh jak jadę to patrzę na tych przede mna, a inni niech patrzą na mnie![]()
ja za to mam tak ze jak juz widze ze sie raczej z tego nie wykaraskam czy z dziury, czy z innych takich to juz calkowicie puszczam wodze i niech sie dzieje co chce
ale tej kury to mi szkoda bylo - bo ona raz w jedna raz w druga i no i zle zdecydowala ...
No poczatkowo byl taki zamiar zeby splawic pewna natretna osobe na forum, kotra mnie zasypywala prywatnymi wiadomosciami i zrobila sie toksyczna, pozniej poczulam ze moja fredziszka czuje sie nie pewnie, albo czula presje robiac transfer w tym samym czasie co ja - wyszlo na to ze podchodzi ode mnie duzo wczesniej, pozzniej sobie pkomyslalam ze tak bylo wczesnie ze podchodzac rok temu do transferu troche bardziej sie skupilam na sobie, medytowalam, przeczytalam jakas ksiazke MODELOWANIE PRZYSZLOSCI VITTALY GIBERTTy tak na serio...?l Litości! Przecież ty nawet 2 dni nie wytrzymasz bez nas :-)) A tak serio to regeneruj się na transfer:-)
Boooooże No popłakałam się ze śmiechuNo szkoda kury ale co zrobisz ? Jakiś samobójca się trafił
![]()
No szkoda kury, bo mi wszystkich zwierzątek szkoda. Ale co zrobisz jak była taka ni w ta ni we w ta?heheheheheheheheheheh jak jadę to patrzę na tych przede mna, a inni niech patrzą na mnie![]()
ja za to mam tak ze jak juz widze ze sie raczej z tego nie wykaraskam czy z dziury, czy z innych takich to juz calkowicie puszczam wodze i niech sie dzieje co chce
ale tej kury to mi szkoda bylo - bo ona raz w jedna raz w druga i no i zle zdecydowala ...
Hahahahhaah![]()
![]()
- i z czego sie smieje to nie wiem
spoznilam sie do pracy bo musialam na myjnie wjechac i balam sie wyjsc z samochodu czy jakies pierze nie zostala - bo ja mam straszna fobie na pierze
a ten facet przyszedl do lukasza i mu zdjecie pokazal darl sie na cala ulice bo nie mogl wejsc bo po tym jak Ozi ugryzl kuriera o moja Tolka z gipsem w łapie go wytrzaskala - zalozylismy domofon (postrzaszyli nas ze duze kary za takie cos) No i Łukasz mu zplacil a kury na rosolek nie dostalam !!! Zreszta od tamtej pory nawet ie mam ochoty na rosol
![]()
Cały czas sobie przypominam jak kiedys na jakiejs imprezie spotkalismy znjamą z ktora dawno nie utrzymywalismy kontaktu ona taka wiesz 2 dzieci z jednym, trzecie z innym i czwarte z innym a mieszka z tym co ma trzecie - masakra. I ona przy wszystkich do nas z tekstem dlaczego my tak dlugo jeszcze dzieci nie mamy. Ja glupia jeszcze wtedy odpowiedzialm ze sie staramy - teraz bym zupelnie innaczej odpowiedziala- a ta: to sobie zrobice in vitro i bedziecie miecwiesz ze ja wtedy jeszcze tez myslalam ze jak sie podchodzi do procedury to sie zawsze udaje?
To była dziwna osoba, ja nieraz się zastanawiałam kto to jest, był, w sensie czy to była realna osoba(?) i później przemyślałam, ze my tutaj wrzucalysmy zdjęciaNo poczatkowo byl taki zamiar zeby splawic pewna natretna osobe na forum, kotra mnie zasypywala prywatnymi wiadomosciami i zrobila sie toksyczna, pozniej poczulam ze moja fredziszka czuje sie nie pewnie, albo czula presje robiac transfer w tym samym czasie co ja - wyszlo na to ze podchodzi ode mnie duzo wczesniej, pozzniej sobie pkomyslalam ze tak bylo wczesnie ze podchodzac rok temu do transferu troche bardziej sie skupilam na sobie, medytowalam, przeczytalam jakas ksiazke MODELOWANIE PRZYSZLOSCI VITTALY GIBERTseria fajne doznanie
mialam przejscia z Łukaszem, no i lato - a ja w domu nie potrafie za bardzo wysiedziec a wiesz jakie mam ADHD, staram sie byc aktywna, pojezdzic na rolkach, pozwiedzac znajmoych, rodzine, poszlajac sie po miescie po pracy -spedzic czas ama ze soba - i tak naprawde to teraz nie wiem o co poszlo
ale wiem ze nie chce nawet forumowo wyczekiwac tego czasu po transferze do bety ;(