reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

O kurde, to grubsza sprawa, ale jak nie ma innej możliwości to co zrobić 😘. A przypomnij jaki u was jest problem? Nasienie, skoro dawca, tak?
U mnie kir AA i cytokiny poknocone i NK 16 a mąż ma azospermie miałam już stymulację w invimedzie 2017 r wtedy były 22 zarodki z czego 6 zostało ale w między czasie dostałam zakrzepicę i pół roku w zawieszeniu to wtedy było z moimi zarodkami i dawcą nasienia w 2018 w kwietniu miałam transfer 2 zarodkow 5 dniowych i beta pozytywną ładnie rosła a na USG pęcherzyk ciążowy był a po tygodniu brak zarodka i puste jajo które samaporonilam potem zrobienie badania immunologiczne i lecz imunosupresyjne i podane 2 zarodki ciaza biochemiczna zarodki 3 dnioweczka a z zarodka 6 dniowego brak ciąży a w grudniu 2019 adopcja zarodka w Ostrovie i znów ciąża biochemiczna i brałam accofil w zastrzykach i wlew 5 dni przed transferem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny ,ja znowu z prośbą ...nie zalega Wam może progesteron ? I któraś chciałaby odsprzedać . Biorę każda ilość i za każdą cenę 😉jak patrzę ,jak małą dawkę mi zalecają 😱😱to szoook i chcialbym sobie dołożyć ...
Miłego dnia wszystkim 😘😘😘
Ja narazie oddałam moje zapasy, ale przypomnij mi proszę w nastepnym tyg. Po wizycie może dostanę coś więcej to się podziele ;)
 
Dobra Laski, znikam na jakiś czas, bo nas życie trochę przygniotło i czasu nie mam za bardzo, jak się ogarnę to wrócę

Babcia mojego M. w szpitalu zakaźnym z po-covidowym zapaleniem płuc pod respiratorem w stanie krytycznym, lekarze nie dają złudzeń, tylko nie wiadomo ile czasu jej zostało 😪
Moj M wczoraj miał wypadek, jemu na szczęście nic, tylko zadrapania i siniaki, ale samochód do kasacji... Wiec nie dość ze trochę zalatwiania to jeszcze trzeba skądś szukać kasy na nowy samochód i go kupić jak najszybciej bo bez tego będzie nam ciężko 😪
Maksio chory, znaczy ma kaszel, jakieś szmery podobno słychać pęcherzykowe, nieleczone grozi zapaleniem oskrzeli więc leczymy od wczoraj stedydem do inhalacji i siedzimy w domu. Dobrze że zdarzylam jeszcze wczoraj z nim pojechać do lekarza bo dzisiaj już nie mialabym czym...

Jak się wygrzebiemy z tego wszystkiego to wrócę, a póki co, powodzenia Kochane w czerwcowo/liocowych działaniach !!! Oby kalendarz się zapełnił samymi dobrymi wiadomościami!!! 😘😘😘✊✊✊
@Netiaskitchen . strasznie Ci współczuję. Wszystkiego dobrego dla was, dużo zdrowia, dbaj o siebie. Jak będą mogła jakoś pomóc dawaj znać.
Wracaj do nas szybko !!, bez Ciebie będzie smutno.
 
Dobra Laski, znikam na jakiś czas, bo nas życie trochę przygniotło i czasu nie mam za bardzo, jak się ogarnę to wrócę

Babcia mojego M. w szpitalu zakaźnym z po-covidowym zapaleniem płuc pod respiratorem w stanie krytycznym, lekarze nie dają złudzeń, tylko nie wiadomo ile czasu jej zostało 😪
Moj M wczoraj miał wypadek, jemu na szczęście nic, tylko zadrapania i siniaki, ale samochód do kasacji... Wiec nie dość ze trochę zalatwiania to jeszcze trzeba skądś szukać kasy na nowy samochód i go kupić jak najszybciej bo bez tego będzie nam ciężko 😪
Maksio chory, znaczy ma kaszel, jakieś szmery podobno słychać pęcherzykowe, nieleczone grozi zapaleniem oskrzeli więc leczymy od wczoraj stedydem do inhalacji i siedzimy w domu. Dobrze że zdarzylam jeszcze wczoraj z nim pojechać do lekarza bo dzisiaj już nie mialabym czym...

Jak się wygrzebiemy z tego wszystkiego to wrócę, a póki co, powodzenia Kochane w czerwcowo/liocowych działaniach !!! Oby kalendarz się zapełnił samymi dobrymi wiadomościami!!! 😘😘😘✊✊✊
O jejku kochana tak mi przykro!!!😢😢 Oby wszystko jak najszybciej się poukładało ✊✊✊ 😘😘😘trzymaj się cieplutko 😘😘
 
Mam pytanie. Jestem po stymulacji, mialam odroczony transfer na następny cykl. (Hiperstymulacja). Od dostałam już w 20 dniu. Czuje się ok. W tym cyklu miałam mieć transfer na naturalnym cyklu ale dziś jest 11 dzień i lekarz na USG nie widzi żeby cokolwiek zapowiadało owulację. Czy to normalne? Czy ktoś z Was też tak miał? Czy to powód do zmartwien? Przyznam że jestem człowiekiem czynu i czekanie nie jest moją mocną stroną.
Nawet "zdrowym " kobietą w roku potrafią się przydarzyć z 2 cykle bezowulacyjne. A ty jesteś świeżo po stymulacji , może organizm trochę świrować. Lekarz nke widzi, żadnego pęcherzyka?? Powiedział ,że jest jeszcze szanas i masz podejść za kilka dni na monitoring ??
 
Nawet "zdrowym " kobietą w roku potrafią się przydarzyć z 2 cykle bezowulacyjne. A ty jesteś świeżo po stymulacji , może organizm trochę świrować. Lekarz nke widzi, żadnego pęcherzyka?? Powiedział ,że jest jeszcze szanas i masz podejść za kilka dni na monitoring ??
Tak we wtorek zobaczymy czy coś drgnelo. Jak nie to mówi że trzeba będzie decydować czy np nie przejść na leki i nie wywoływać miesiączki
 
Dobra Laski, znikam na jakiś czas, bo nas życie trochę przygniotło i czasu nie mam za bardzo, jak się ogarnę to wrócę

Babcia mojego M. w szpitalu zakaźnym z po-covidowym zapaleniem płuc pod respiratorem w stanie krytycznym, lekarze nie dają złudzeń, tylko nie wiadomo ile czasu jej zostało 😪
Moj M wczoraj miał wypadek, jemu na szczęście nic, tylko zadrapania i siniaki, ale samochód do kasacji... Wiec nie dość ze trochę zalatwiania to jeszcze trzeba skądś szukać kasy na nowy samochód i go kupić jak najszybciej bo bez tego będzie nam ciężko 😪
Maksio chory, znaczy ma kaszel, jakieś szmery podobno słychać pęcherzykowe, nieleczone grozi zapaleniem oskrzeli więc leczymy od wczoraj stedydem do inhalacji i siedzimy w domu. Dobrze że zdarzylam jeszcze wczoraj z nim pojechać do lekarza bo dzisiaj już nie mialabym czym...

Jak się wygrzebiemy z tego wszystkiego to wrócę, a póki co, powodzenia Kochane w czerwcowo/liocowych działaniach !!! Oby kalendarz się zapełnił samymi dobrymi wiadomościami!!! 😘😘😘✊✊✊
O kurcze ale kumulacja nieszczęść. Trzymaj się kochana 😘
 
Dobra Laski, znikam na jakiś czas, bo nas życie trochę przygniotło i czasu nie mam za bardzo, jak się ogarnę to wrócę

Babcia mojego M. w szpitalu zakaźnym z po-covidowym zapaleniem płuc pod respiratorem w stanie krytycznym, lekarze nie dają złudzeń, tylko nie wiadomo ile czasu jej zostało 😪
Moj M wczoraj miał wypadek, jemu na szczęście nic, tylko zadrapania i siniaki, ale samochód do kasacji... Wiec nie dość ze trochę zalatwiania to jeszcze trzeba skądś szukać kasy na nowy samochód i go kupić jak najszybciej bo bez tego będzie nam ciężko 😪
Maksio chory, znaczy ma kaszel, jakieś szmery podobno słychać pęcherzykowe, nieleczone grozi zapaleniem oskrzeli więc leczymy od wczoraj stedydem do inhalacji i siedzimy w domu. Dobrze że zdarzylam jeszcze wczoraj z nim pojechać do lekarza bo dzisiaj już nie mialabym czym...

Jak się wygrzebiemy z tego wszystkiego to wrócę, a póki co, powodzenia Kochane w czerwcowo/liocowych działaniach !!! Oby kalendarz się zapełnił samymi dobrymi wiadomościami!!! 😘😘😘✊✊✊
Jesuuu, Necia, trzymajcie się ❤️. Ale się porobiło 🙁. Jak zwykle, jak się wali to się wali na całego🙁. Całe szczęście że mezowi nic poważnego się nie stało ❤️ Zdrówka dla wszystkich życzę ❤️❤️❤️
 
reklama
U mnie kir AA i cytokiny poknocone i NK 16 a mąż ma azospermie miałam już stymulację w invimedzie 2017 r wtedy były 22 zarodki z czego 6 zostało ale w między czasie dostałam zakrzepicę i pół roku w zawieszeniu to wtedy było z moimi zarodkami i dawcą nasienia w 2018 w kwietniu miałam transfer 2 zarodkow 5 dniowych i beta pozytywną ładnie rosła a na USG pęcherzyk ciążowy był a po tygodniu brak zarodka i puste jajo które samaporonilam potem zrobienie badania immunologiczne i lecz imunosupresyjne i podane 2 zarodki ciaza biochemiczna zarodki 3 dnioweczka a z zarodka 6 dniowego brak ciąży a w grudniu 2019 adopcja zarodka w Ostrovie i znów ciąża biochemiczna i brałam accofil w zastrzykach i wlew 5 dni przed transferem
Kochana, to też dużo przeszłaś 😱❤️. Ja w immunopresji i tym accofilu widzę cudowny sposób na zajście, a to właśnie tak nie jest 🙁. I gdzie szukać pomocy.... Trzeba chyba próbować do skutku, dopóki są pieniądze i siły 🙁.
To ile teraz musisz czekać po laparoskopii? Może to ten polip był sprawcą 🙂
 
Do góry