Kto po in vitro?

[Smętna30]

I proszę jeszcze za mnie,też powtarzam dziś dla świętego spokoju

Wybacz tyle się dziś dzieje, że coś mi świtało, że ktos jeszcze ale SKS sie załączył. Przepraszam i oczywiście, że trzymam ogromniaste zebys wyła z radości tak jak ja!

 

[Aaaanna]

Super. I [emoji1696][emoji1696][emoji1696] za dalszy ciąg.

10 dpt.
Beta 132
Estriadol 1900
I progesteron 25 ng/ml
Także coś tam się dzieje [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]

 

[Camilleka]

6 tydzień

 

[Camilleka]

No i proszę, dziś piękna współpraca
Wszystko widać pieknie było, żadnego chowania się, 450g maleństwa
Wszystko na swoim miejscu, pysiak słodki
No i dzisiaj to tak "tu główka, a tu w przekroju, polozenie miednicowe, tu kość udowa, a tu nerki, a tu pecherz, a tu rączki, a widzi pani łokieć, a tu dłon i paluszki itd."
Wszystko prawidłowo, zapowiada się duży zawodnik, stopy też konkreti oby tak dalej wszystko na spokojnie

Ale dzidziuś już
Aż się rozczuliłam nóż kurczę
Cudowny widok

 

[Camilleka]

Ja miałam...mi pękł jajowod i miałam od razu operacje usunięcia jajowodu niestety. Czułam od początku, ze coś jest nie tak bo plamilam. I czułam kłucia w prawym barku czyli typowy objaw ciąży pozamacicznej.

Biedna... tez przeszlas swoje

 

[Liv26]

Ja miałam kategoryczny zakaz zajścia w ciaze przez pół roku. Tylko mi nie usuneli jajowodu, lecz go ratowali a to chyba tyle mniej więcej czasu potrzeba na zagojenie. Poza tym ja naprawdę mialam trudna sytuacja bo laparotomia byla ze wskazań życiowych. Gdyby ktoś porządnie się mną zajął gdy zaczęły się plemienia to nie byłoby takiej sytuacji..

Kochana, myśl pozytywnie. Cos się zadzialo! A kto wie, przecież jeszcze nic nie wiadomo. Może to naprawdę totalny leniuch się trafił!!!
U mnie zaczelo się w momencie kiedy zaczęłam plamic a w macicy nic nie zobaczyli . Najpierw zrobili lyzeczkowanie, ale beta nadal rosła więc podali mi metotrexat i po tym beta zaczęła spadać. Miałam zakaz starań 6 do 12 miesięcy

 

[nieagatka]

Korpo. 4.5 roku. Mam już dosc

10 lat w korpo z szefowa, której drugie imię to mobbing... Pierwsze jak już wiadomo - włoska szmata [emoji16][emoji12][emoji1787]

 

[Czarna1985]

Nooo to wychodzi na to, ze jeszcze wiele z nas się spotka razem na jakiejś grupie dla alkoholików
Taki rest jest czasami potrzebny, a nawet wskazany! cieszę się, ze fajnie spędziłaś weekend
To znaczy ze za dwa tyg przyjeżdżacie już przygotowywać się do transferu? Najpierw histero, tak? Bardzo się cieszę ze idzie coś do przodu

Tak za dwa tygodnie wyjezdzamy ale jedziemy na troche do Łukasza brata i do Slubic do jego babci. Planujemy 13 lipca byc juz w Gdyni i zostajemy tam 10 dni. Narazie nie mamy jak podejsc do histeroskopii . Postanowiliśmy ze jak sie teraz nie uda to w na pewno zrobimy to badanie przed kolejnym transferem. Narazie próbujemy bez bo mozemy maksymalnie zostac miesiac w Polsce.

 

[Netiaskitchen]

Korpo. 4.5 roku. Mam już dosc

Tez rozumiem, ja od lat w korpo. Co kilka lat zmieniałam dział lub miejsce pracy w ramach firmy, to mi dawało taki nowy zastrzyk energii.

 

[fredka84]

@fredka84 o czym już pomyslalas?

He he he, zrobiłaś się lepsza od nauczyciela swojego . Zbereźnico francuska