reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mogę Wam podpowiedzieć, że jeśli ksiądz będzie nieugiety to możecie podać dziecko do chrztu jako świadek chrzestny. Nie wiem czy tak to działa tez w przypadku ślubu cywilnego ale na pewno w przypadku gdy chrzestny nie ma bierzmowania. Bo do ślubu bierzmowania nie wymagają ale do chrztu już tak. I tzw "swiadek" jedynie co to chyba nie może odpalić świecy na chrzcie. Ale to i tak mężczyzna robi. Chociaż można przecież wziąć dwie chrzestne lub dwóch crzestnych- egal. No w każdym razie mojej siostry narzeczony w zeszłym roku został "świadkiem chrztu" czyli dla wszystkich i tak ojcem chrzestnym;)
Bierzmowanie mam, więc może siostra go jakoś na litość weźmie 🙂. Czasami pójdę do kościoła ale to zbyt rzadko żeby go przekonać, no i kolędy nie przyjmuję. Na razie się nie martwię 🙂. Poczekamy zobaczymy
 
Ja też nie rozumiem ale może to efekt tego że nigdy nie pracowałam w korpo [emoji1787][emoji1787][emoji1787] pewnie nie zrozumiem [emoji1787][emoji1787]trudno muszę z tym żyć [emoji1787][emoji1787]
Jprdl, co tu się dzieje??????? Jaka propaganda?
Siedzę od pół godziny i czytam to wszystko z obrzydzeniem na twarzy [emoji1751]. Ja nie chcę Cię obrażać, ale zastanów się dziewczyno co piszesz [emoji1745]
 
Może i tak, masz racje, nie ma co się wkurzac, ale nie ukrywam ze komentarz @Ugly80 mnie bardzo uraził i sprawil przykrość!!! i nie ważne czy to dotyczyło mnie bezpośrednio! Jak można komuś napisać ze współczuje dziecku które się urodzi- jeśli się uda? To jakby się życzyło zle? Zastanów się @Ugly80 o co Ty walczysz?
Teraz przypomniało mi się, ze podobno cała korporacja nas czyta, no i super! Niech Cię jutro ocenia...
Edit: teraz jeszcze raz przeczytałam komentarze, chyba rozumie, co chciałaś powiedzieć, wiara i polityka, to zawsze sprzeczne tematy, ale nie można swoich racji przedstawiać w taki sposób! Dużo przeszlas, ale teraz jestes mocna babka i nie można tak poniżać innyvh, sprawiać przykrosc... każda z nas tutaj walczy!
Może zaraz mi walniesz komentarzem, aż mi w pięty pójdzie, ale wierze ze skoro tu jestes, to nie życzysz żadnej z nas zle 😉😉😉

Wiem i rozumiem Cie doskonale... Mnie też to zabolało co napisała, ale się cicho łudze że albo nie chciała tak napisać albo nie miała nic złego na myśli...
 
Przyznam że jestem bardzo zaskoczona odzewem jaki wywołał dylemat, którym się tu podzieliłam. Pozwolicie, że nie będę odnosić się do każdego z nich. Chcę podziękować tym, którzy okazali wsparcie i wyrazili swoje zrozumienie dla sytuacji. Czasem to po prostu wystarczy i nie trzeba dodawać nic więcej. Nie żywię żalu do tych, skądinąd bardzo nielicznych, którzy ostro zareagowali na poruszoną przeze mnie treść. Jestem świadoma, że po prostu nie mogli i nie mieli szansy mnie zrozumieć. Jeszcze raz dziękuję za Wasze doświadczenia.
 
A ty masz w sobie trochę charakteru bo chyba jesteś sprzeczna:) pewnie siedzisz pierwsza w ławce albo spiewasz w jakimś hurku :) idź do pracy lepiej a nie do kościółka to Cię życia nauczy :) sory dziewczyny naprawdę nie chcę nikogo urazić.
Słuchaj @Ugly80, jeśli ten tekst powyżej jest na serio to wcale nie znaczy on, że nie chcesz nikogo urazić, wrecz przeciwnie. A jeśli to miał być żart, to naprawdę kiepski. Już o ortografii nie będę wspominać...
Jeśli chcesz tu z nami być to zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz, bo jak dotąd to mało w Twoich postach empatii i zrozumienia problemów innych, a dużo niepotrzebnego i krzywdzącego oceniania. Jeśli tak chcesz się dowartościowywać, to nie jest to właściwe miejsce. Nikomu tu nie jest potrzebny dodatkowy stres i przykrości. Tego mamy zwykle aż zanadto w życiu.
Wow... tylko nie kumam co ma do tego wszystkiego @bazylia128?
 
reklama
Do góry