reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej dziewczynki ❤Potrzebuje porady
Moj maz pracuje dla mojej przyjaciółki męża. Oni od kilku dni nie rozmawiają nawet nie wiem o co poszło 😕 wczoraj moja przyjaciółka byla u mnie i powiedziala ze to co między chłopakami to jedna sprawa a nasza przyjaźń to druga . Nie bedziemy mieszac tych dwoch spraw. Wydaje mi sie ze jej maz chce go zwolnic a ona mi nie chce powiedzieć. Tez nie chce sie w to wtrącać ale czuje sie jakos dziwnie. Namawialam meza zebysmy sie spotkali we czworke to może pogadaja ale on kategorycznie powiedzial nie! Kuzwa nie chce zeby tak bylo bo prędzej czy później odbije sie to na naszej przyjaźni a ja nie chce zeby tak bylo. Co moge zrobic w tej sytuacji? Dziewczyny poradzcie cos? Dziękuję ❤
Chyba nie ma dobrej rady. Z mojego doświadczenia (właściwie to z doświadczenia mojego męża) ciężko się pracuje u kogoś znajomego, u rodziny itp. Ja tego unikam jak ognia. Może dlatego że w mojej pracy nie raz i nie dwa dawałam plany naprawcze, zwalniałam ludzi i wiem, że biznes musi być biznesem, a emocje w tym nie pomagają.
Miałam też epizod romansu w pracy z podwładnym i to bylo w ogóle hardcorowe...
I tak myślę ze jak się pracuje z przyjacielem, albo z kimś z rodziny to chyba trzeba ustalić mozliwie jak najwcześniej taki scenariusz co jesli drogi biznesowe się rozejdą, zeby się przyjaźń nie posypała bo tego byłoby szkoda... Bo przecież niezaleznie czy ktoś kogos zwolni czy nie, to jest tylko praca, pracę też sie zmienia, zmieniają się cele, wyobrazenia, plan na życie. Są rzeczy ważniejsze niż praca... Rozmowa szczera jest dobrym pomysłem. Może samych panów, jeśli tylko oni razem pracują.
 
Chyba nie ma dobrej rady. Z mojego doświadczenia (właściwie to z doświadczenia mojego męża) ciężko się pracuje u kogoś znajomego, u rodziny itp. Ja tego unikam jak ognia. Może dlatego że w mojej pracy nie raz i nie dwa dawałam plany naprawcze, zwalniałam ludzi i wiem, że biznes musi być biznesem, a emocje w tym nie pomagają.
Miałam też epizod romansu w pracy z podwładnym i to bylo w ogóle hardcorowe...
I tak myślę ze jak się pracuje z przyjacielem, albo z kimś z rodziny to chyba trzeba ustalić mozliwie jak najwcześniej taki scenariusz co jesli drogi biznesowe się rozejdą, zeby się przyjaźń nie posypała bo tego byłoby szkoda... Bo przecież niezaleznie czy ktoś kogos zwolni czy nie, to jest tylko praca, pracę też sie zmienia, zmieniają się cele, wyobrazenia, plan na życie. Są rzeczy ważniejsze niż praca... Rozmowa szczera jest dobrym pomysłem. Może samych panów, jeśli tylko oni razem pracują.
Wiem właśnie i szczerze mowiac nigdy nie chcialam zeby znowu pracowali razem. Jednak zdarzyla sie sytuacja taka ze nie mielismy wyjścia. Wyszlo jak wyszlo. Na pewno bede naciskac na męża zeby po powrocie z Polski szukal nowej pracy. Co bedzie to bedzie. Czasu juz nie cofniemy. Ja postaram sie nie wtrącać tylko mi to pozostało...
 
Wiem właśnie i szczerze mowiac nigdy nie chcialam zeby znowu pracowali razem. Jednak zdarzyla sie sytuacja taka ze nie mielismy wyjścia. Wyszlo jak wyszlo. Na pewno bede naciskac na męża zeby po powrocie z Polski szukal nowej pracy. Co bedzie to bedzie. Czasu juz nie cofniemy. Ja postaram sie nie wtrącać tylko mi to pozostało...
I dobry plan😊Możesz zachęcać żeby rozmawiał z tym kolegą, jesli to w ogóle poskutkuje, ale nie wtrącanie się to chyba najlepsze co możesz zrobić.
 
@Pójdźka tez cicho siedzi, co robisz na weekend? Ja mam zamiar kompletnie się opitalać 🙂
Jakieś grile, ogniska i spacery z piesami, może jeszcze drewno poukładam i garaż pomaluję☺ Lubię to robić☺
Tez by mi pasowaly takie plany😊
Ja mam gości cały weekend, bliscy przyjaciele, więc bedzie wesoło 😁😁🍷🍷🍷
U mnie tez wesoło 😔😔Miałam punkcje kolana-zbierala mi sie woda. I chyba cos poszlo nie tak, bo mam caly staw zalany krwia😔😔Dostakam przeciwzakrzepowe i czekam na rezonans, potem pewnie operacja.
Teraz kicam jak króliczek przy kulach😁
 
reklama
Do góry