Kto po in vitro?

[martaczi]

wow dziewczyny trudno Was nadrobić zabieram się za czytanie pozdrawiam gorąco trzymam kciuki za testowanie oby bety były wysokie!!!ja postanowiłam zrobić jeszcze w pt raz betę może coś się ruszy jeśli nie to trudno dalej działamy, dajecie mi dużo siły:-)

 

[agapl13]

Agapl mam nadzieję i jest to bardzo prawdopodobne, że się same wchłonął :-) A Ty w domku odpoczywasz aż do testowania?
I kiedy masz termin do testowania? Ty też robisz badania międzyczasie?

Mam tez taka nadzieje,ze sie same wchlonia.Wyczytalam,ze progesteron sie do tego przyczynia a tego bierzemy calkiem duze ilosci po transferze. Weryfikacji nie robie. U mnie ,szpital tego nie praktykuje ,nawet nie zalecaja badania progesteronu. Test mam robic 15 lutego.

 

[agapl13]

Martaczki, wzorowa postawa!!!! Tak trzymaj. :-)

 

[domat]

Cześć dziewczynki!
Ja dzisiaj czuję się troszkę lepiej. Ze względu na to, że wczoraj nie zjadłam kolacji tylko tabletki dzisiaj obudził mnie o 5 rano straszny ból żołądka ale herbata miętowa mi pomogła. Ogólnie dalej coś jest nie tak ale o niebo lepiej niż wczoraj. Martwię się trochę bo jak byłam rano na becie odebrałam progesteron i mam 332,1 !!
Nie uważacie, że to mega dużo?? Tzn. za dużo?? Może zmniejszyć tą luteinę?? Albo zadzwonić do lekarza??

 

[Kinga_1]

Domat,Wanda - kciuki za betkę Waszą &&&&&&&&&&&&&

Sony - a Ty dzisiaj testujesz w końcu czy nie?

Gosia_1983 - ja wiem, że ufasz swojemu lekarzowi, ale o niektóre rzeczy trzeba się samemu zapytać i ustalić. W końcu to nie Twój lekarz ma być w ciąży i to nie on płaci kupę forsy za całą procedurę. Warto się więc samemu zainteresować i zapytać.

Malinuś - ja też miałam robione takie badania jak Ty i jeszcze kilka innych. Nie licząc mojego kiepskiego AMH ( 0,4 jakiś czas temu) no i nie za dużej ilości nasienia m. to niby nie jest źle. A jednak nie wychodzi.

 

[Kinga_1]

Cześć dziewczynki!
Ja dzisiaj czuję się troszkę lepiej. Ze względu na to, że wczoraj nie zjadłam kolacji tylko tabletki dzisiaj obudził mnie o 5 rano straszny ból żołądka ale herbata miętowa mi pomogła. Ogólnie dalej coś jest nie tak ale o niebo lepiej niż wczoraj. Martwię się trochę bo jak byłam rano na becie odebrałam progesteron i mam 332,1 !!
Nie uważacie, że to mega dużo?? Tzn. za dużo?? Może zmniejszyć tą luteinę?? Albo zadzwonić do lekarza??

Domat - sama nic nie zmniejszaj. Lepiej zapytaj się lekarza co i jak.

 

[martaczi]

domat - poczekaj za beta i potem zadzwoń do lekarza z wynikami i bety i progesteronu ale ja myślę że jest super!!
Kinga - super pomysł z tą akupunkturą sama się nad tym zastanawiam.
Tequila - jak się dziś czujesz?

 

[mikimo]

Dzień Dobry Dziewczyny!

domat ja na początku też miałam kosmiczny progesteron (153 a byłam tylko na Duphastonie) i lekarz mi wtedy wprost powiedzial, że nie ma czegoś takiego jak za wysoki progesteron Natomiast wysokie wartości są często przy bliźniakach. No wiesz... u Ciebie wczesna wysoka beta, jeszcze ten prog Może tam więcej Maluchów siedzi??? A ile Ty masz tych leków teraz???

wanda, martka &&&&& za dzisiejszą betę ; sony a Ty się dziś nie skusisz????

agapl, gotadora, TeQuila, Oskaa jak nasze Mamusie??? Dzieciaczki Wam już się powgryzały?

Kinga a jakie Ty masz doświadczenia z akupunkturą? Od tylku już osób słyszę, że to takie fajne... Podobno joga też pomaga na komórki jajowe i endometrium, bo zwiększa ukrwienie narządów... A na niskie AMH słyszałam o terapii Biosteronem. Obiło Ci sie może o uszy? Ale przecież Ty do Crio podchodzisz i zaraz Malucha weźmiesz do domu ... i amh będzie się mogło wypchać

martaczi witaj ;-)

Ja muszę sporo nadrobić, bo wczoraj cały dzień ... spałam. Tak tak: 12 godzin od przebudzenia do pójścia spać i 4 drzemki w międzyczasie. Ale przeszły mi te kurcze, dziś chyba jeszcze się skuszę na betę (nie dobrze mieć laboratorium czynne 24h pod nosem...) i oby do jutra na usg....

 

[domat]

mikimo - mam teraz 3x1 duphaston i madzialenak mi poradziła by wziąć też luteinę 3x2 i tak też zrobiłam. Zestresowałam się. Może za dużo biorę tego wszystkiego. Żadna z Was nie miała tak dużego poziomu.. A myślisz, że to jest możliwe, że mam dwa dzieciaczki?? Miałam podany tylko jeden zarodek. Ale w sumie nigdy nic nie wiadomo..

 

[gotadora]

Mikimo ja też sobie spałam, o 8smej mam brać relanium, obudził mnie sms,że za 3 dni kończą mi się rozmowy oszaleli w tym orange, w nocy tel doładowywałam i już zaraz koniec, no ale to najmniej ważne ...gdy leże to prawie nic nie odczuwam, ale gdy wstałam to coś tam jednak w brzuszku poczułam, według tego kalendarza ( czy to nie Ty go podesłałaś wcześniej? IVF.ca Pregnancy Due Date and Fetal Development Calculator | IVF.ca ) dziś powinna być implantacja, znalazłąm również taki opis, bo ciekawi mnie co maluszki robią:

This is what happens in a 5dt:

-1dpt ..embryo is growing and developing
0dpt... Embryo is now a blastocyst
1dpt....Blastocyst hatches out of shell on this day
2dpt.. Blastocyst attaches to a site on the uterine lining
3dpt.. Implantation begins,as the blastocyst begins to bury in the lining
4dpt.. Implantation process continues and morula buries deeper in the lining
5dpt.. Morula is completely inmplanted in the lining and has placenta cells & fetal cells
6dpt...Placenta cells begin to secret HCG in the blood
7dpt...More HCG is produced as fetus develops
8dpt...More HCG is produced as fetus develops
9dpt...HCG levels are now high enough to be immediately detected on HPT

ciekawe czy jest tak samo jak maluszki mają naciętą otoczkę


ja również życzę wysokich bet i miłego dnia!!!

ps. moja psinka to ma do mnie cierpliwość jeszcze na spacerku nie była, wczoraj też dopiero o 12stej