reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

no i chyba przesadzilam z pietruszka i szczypioerkiem - mam je przesadzic? Jak to zrobic - robie to pierwszy raz ;)
 

Załączniki

  • 20200526_204836.jpg
    20200526_204836.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 94
reklama
Jadłam.probowalam nie rozumie i nigdy nie zrozumie co ludzie w tym widzą.Chociaz ja mam takie coś że zaczynam się lubowac po jakimś czasie nie mówię że jeszcze kiedyś nie sprobuje
Ja kiedys nawet balam sie zjesc krewetki ;) Teraz wszedzie i o kazdej porze dnia ;) Ja akurat uwielbiam ;) Ten smak, miesistosc ummmmm dla mnie mega ;) ale rozmumiem jak ktos nie lubi ;) jak pierwsze dni?
 
Wiecie mam takie przemyslenia ze my-kobiety potrafimy byc dla siebie takie okrutne.Mam kolezanke w pracy starsza o 5 lat ma synka 8letniego.Sama starala sie o niego 6 lat wiec kto jak kto powinna byc bardziej empatyczna tym bardziej ze wie ze tez probuje zajsc w ciaze.A ona nawet specjalnie taki szpile we mnie wbija.Kiedys weszlam do niej do pokoju zrobic sobie kawe i akurst zadzwonil jej syn i na koniec mowi do nieho-kochsm cie synku bardzo-wierzcie mi powiedziala yo specjalnie zeby mi sie zrobilo przykro-widzialam jej mine i wzrok jak to mowila to na mnie spojrzala takim wzrokiem...Nie bronie jej mowic do dziecka ze je kocha ale wiem ze to bylo tak specjalnie.Masakra
No ludzie ludziom robią takie rzeczy... Smutne to bardzo😪😪😪
 
Wiesz to "normalne " traktowanie dla tych którzy nie doświadczyli trudności w staraniach się o dziecko jest chyba trudne bo tak na prawdę nie rozumieją problemu póki go nie doświadcza. Wszyscy niby wiedzą że tak może być że nie można zajść w ciążę a czasem że konieczne jest in vitro. Ale nie potrafią o tym mówić nie czują tego jak bardzo to boli. Nie widzą co to znaczy przepłacać każdy okres wierzyć co miesiąc w cud a podam leczyć się z depresji bo cudu nie było. Co to znaczy być odartym z intymności pokazywać wiecznie krocze a dzieci tworzyć z mężem a bez męża w dwóch różnych pokojach . Jak coś takiego można w 100% zrozumieć nie przeżywając tego. Mnie zdecydowanie bardziej wkurwaja teksty kiedy w końcu zrobicie sobie dziecko? No ku..... już lecę pi plastelina i będziemy lepić.
Dla mnie to trudny temat-dziecko.Natomiast nie jestem potforem i wiem ze caly swiat sie nie zatrzyma bo ja nie moge zajsc w ciaze.Przykre jest to ze inni traktuja mnie jak zgnile jajo i nie potrafia ze mna rozmawiac.Kolezanka z pracy kyora byla na moim slubie i wydawaloby sie ze mamy dobry kontakt nie powiedziala mi ze zostanie babcia,nawet nie pokazuje mi zdjec wnuka.Przeciez ja nie bede sie ciac ze innym sie udaje a mi nie!Kurcze chcialabym byc traktowana normalnie
 
Dla mnie to trochę tak jest, że jak się już uda, to nagle nie przestajesz być "staraczką" , bo to jednak doświadczenia ktore zostają w nas na zawsze... Znam te uczucia, płakałam jak się nie udawało, płakałam jak wokół pojawialy się dzieci tak zupełnie bezproblemowo,i w święta też płakałam. Bardzo bym chciala, żebyście już jak najszybciej mialy ten czas, że nie musicie więcej płakać😘😘😘
Ty jak cos napiszesz to i mi sie łezka w oku pojawi😘😘😘♥️♥️♥️
Oby jak najszybciej✊✊✊✊
 
reklama
Do góry