Witam
Jakiś czas temu byłam na tym wątku bardziej aktywna ale po nieudanym ISCI we wrześniu, udzielałam się na wątku inseminacyjnym, bo w kwestii dalszej walki o marzenia stanęła nam przeszkoda w postaci finansów.
Ale 29.01 dostałam wiadomość że dostaliśmy dofinansowanie z fundacji "Cud in vitro" w wysokości 3000 zł i skierowanie do kliniki Gyncentrum w Katowicach. Czy która z Was ma za sobią ivf w tej klinice oraz doświadczenie z tym rodzajem dofinansowania. Ostatnie podejście kosztowało nas 13 000 zł, miałam podany tylko jeden zarodek i nie miałam żadnego mrozaczka. Dlatego ciesze się z tych 3000 zł, ale na razie nie mam jeszcze kasy na całość. Zastanawiam sie ile mam czasu na wykonanie procedury czytałam regulamin ale muszę jeszcze raz na spokojnie przeanalizować wszystkie punkty. Może w międzyczasie któraś z Was mi pomoże.
Szczerze powiedziawszy chciałabym wykonać przed ivf jeszcze histeroskopię, dostałam taką porade od dwóch prof min, od Sz z Bociana, zadałam kilkoro fachowcom pytanie co mogę zrobić aby choć trochę podnieść szansę i właśnie to proponowali. Ciekawa jestem czy Gyncentrum można to zrobić na NFZ no i muszę doprowadzić TSH do porządku, miałam prawie 3, ale brałam eurthyrox 25, czekam na @ i wybiorę się na badania.
Teqila co do zaleceń jakie otrzymalam po transferze to spokojny tryb, bez kawy, wyczynowych sportów i seksików;-) Twoje dzieciaczki już są bezpieczne i na pewno prawo grawitacji na nie już nie działa
Jakiś czas temu byłam na tym wątku bardziej aktywna ale po nieudanym ISCI we wrześniu, udzielałam się na wątku inseminacyjnym, bo w kwestii dalszej walki o marzenia stanęła nam przeszkoda w postaci finansów.
Ale 29.01 dostałam wiadomość że dostaliśmy dofinansowanie z fundacji "Cud in vitro" w wysokości 3000 zł i skierowanie do kliniki Gyncentrum w Katowicach. Czy która z Was ma za sobią ivf w tej klinice oraz doświadczenie z tym rodzajem dofinansowania. Ostatnie podejście kosztowało nas 13 000 zł, miałam podany tylko jeden zarodek i nie miałam żadnego mrozaczka. Dlatego ciesze się z tych 3000 zł, ale na razie nie mam jeszcze kasy na całość. Zastanawiam sie ile mam czasu na wykonanie procedury czytałam regulamin ale muszę jeszcze raz na spokojnie przeanalizować wszystkie punkty. Może w międzyczasie któraś z Was mi pomoże.
Szczerze powiedziawszy chciałabym wykonać przed ivf jeszcze histeroskopię, dostałam taką porade od dwóch prof min, od Sz z Bociana, zadałam kilkoro fachowcom pytanie co mogę zrobić aby choć trochę podnieść szansę i właśnie to proponowali. Ciekawa jestem czy Gyncentrum można to zrobić na NFZ no i muszę doprowadzić TSH do porządku, miałam prawie 3, ale brałam eurthyrox 25, czekam na @ i wybiorę się na badania.
Teqila co do zaleceń jakie otrzymalam po transferze to spokojny tryb, bez kawy, wyczynowych sportów i seksików;-) Twoje dzieciaczki już są bezpieczne i na pewno prawo grawitacji na nie już nie działa