Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Na pewno masz racje cos w tym jest. Na pewno inaczej jest jak sie żyje a inaczej jest jak sie przyjeżdża na wakacje. Ja cale zycie marzyłam zeby mieszkac w górach albo nad morzem. Moi rodzice pochodza z Jeleniej Góry (ale teraz mieszkają w Bolesławcu)wiec mamy blisko Karpacz albo Szklarska Poręba . Tylko dla mnie w górach jest za ostre powietrze. Więcej jak dwa dni nie dam rady byc tam. Szkoda bo blisko mam rodzinę . Kupilismy dzialke blisko moich rodzicow tylko dlatego ze chce byc blisko nich. Moj maz nie ma rodziców wiec tylko moi nam zostali. Niewiem co zrobimy,ale to jest jedno z moich marzen. Wiadomo największe moje marzenie jest zostac mama i pewnie jezeli nia zostanę to mi sie wszystko zmieniDziałkę mozna zawsze sprzedać, a i pewnie zarobicie na tym.
My kochamy Gdańsk, chociaz na codzien jest troche męczący. Nie zrozum mnie zle fajnie tu przyjechać, pochodzic nad morzem, na dlugiej, ale mieszka sie czasami okropnie. Wszedzie daleko, pelno turystów, nie umieja jezdzic na drogach szybkiego ruchu, zwalniaja lub sie rozbijaja przez co np obwodnica co drugi dzien nieprzejzdna i stoisz w korku godzinę. Jak jezdzilam do pracy do Gdyni to potrafilam jechac 1, 5 h rano a wracac tyle samo.I niby praca od 8-16,a w domu bylam kolo 18,a wyjezdzalam 6:30.
W sezonie isc na dluga czy na glowne plaze czlowiek na czlowieku.
Nie chce ci obrzydzac i tak kocham to piekne miasto, ale spokojniej zyje sie w malych miejscowościach i my tez coraz częściej uciekamy gdzies poza miasto.
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
Dziekuje ci za twoją opinie. Lubie slyszec pozytywne i negatywne strony. Nie kazdy potrafi o tym mowic.ale ja uwazam ze warto sluchac rad. Dziekuje❤