reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

dwa tygodnie:o:o:o:o
o kudelę... to już czujesz lekki stresik ,co????? już za chwilkę, już niedługo[emoji3059][emoji3059][emoji3059][emoji3059]

A ja? gdzie ja mogę się szlajac ,jak nie do pracy[emoji23][emoji23][emoji23]
Ale! by nie zapeszyć ,jak wszystko pójdzie dobrze to w lipcu transferooooooooooooooo:D:D:D:D
Jaram się jak pochodnia i już nie mogę się doczekać tych zastrzyków ,siniaków,zatwardzeń[emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Do PASIKONIKA w czerwcu i chyba wybiorę wizytę telefoniczną,jeszcze się zastanawiam-wszystko zależy ,czy zdążę kupić nowe auto[emoji16][emoji16][emoji16]

Dej spokój z tym wirusem - u nas zaczęli testować górników i nagle się okazało ,że jest nowe ognisko:errr::errr::errr: Najgorzej ,że ja właśnie do Katowic muszę =-ale co tam! zabezpieczę się i heja.

Zero stresu. Nic, Serio. Porodem wogole się nie martwię, będzie cc najprawdopodobniej jednak tam gdzie rodziłam, ciąć będzie mnie moja lekarka, której ufam jak nikomu. Ostatnio bardzo szybko doszłam do siebie więc teraz też na to liczę. Jak już pisałam kiedyś dużo bardziej niż porodem przejmuje się rozstaniem z moja córcia, ale cóż.
Kuuurczaki lipiec jest już niedługooooo [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Zero stresu. Nic, Serio. Porodem wogole się nie martwię, będzie cc najprawdopodobniej jednak tam gdzie rodziłam, ciąć będzie mnie moja lekarka, której ufam jak nikomu. Ostatnio bardzo szybko doszłam do siebie więc teraz też na to liczę. Jak już pisałam kiedyś dużo bardziej niż porodem przejmuje się rozstaniem z moja córcia, ale cóż.
Kuuurczaki lipiec jest już niedługooooo [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
Nooooo, już niedługooooo😁😁😁😁już tuż, tuż.

E, no to spoko. Ja bym srała w gacie🤣🤣🤣.
Ale jak masz sprawdzoną opiekę to ekstra, Ty jesteś dużo spokojniejsza. A córcia da radę - gorzej z Mamusią pewno😁😁😁✊✊✊
 
Kochana nie wiem czy mam rację, ale komórki nk są za wysokie, chyba powinny być max 12, może jakaś mądra głowa się wypowie? Wybierasz się do immunologa?
Mi też się tak wydawało, tylko tam są jakieś inne parametru i wg zakresu refrencyjnego niby ok🤔🤔🤔
 
reklama
Dziękuję kochana bardzo bardzo 😘
A powiesz coś na temat drugich wyników?
Jedyne do czego można się przyczepić to nk 19%. Niby wszyscy mówią ze 12 to max ale ja np mam 16 i pani doktor mi powiedziała ze to jest dobry wynik i mam nie czytać internetu i ze we krwi jest zawsze więcej niż w macicy a przy inplantacji chodzi o nk maciczne. I nic mi na to nie dali w klinice. Jest w zakresie referencyjnym wiec trudno powiedzieć. Czy twój lekarz jakoś to interpretował ?
 
Do góry