Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To akurat plus taka zwiększona świadomość, dystans do wielu rzeczy dawaj znać jak będziesz miała wynik Kirów. Obstawiam bxno wiem ale pamietam jak podchodzilam zawsze do transferu to bylo takie wyjatkowe, wielkie swieto cos wyjatkowego a teraz to uczucie gdzies mi sie zatarlo... Po tym calym in vitro innaczej juz patrze na swiat, nie jestem ta sama osobą, na patrze na zycie juz w taki naiwny sposob
A to u mnie dzwonią do Ciebie jakieś 2 miechy po terminie porodu. Wypytują o wiele rzeczy i wtedy wrzucają w statystyki. W sensie no jak idziesz na wizytę serduszkowa to to na pewno gdzieś tam w cyferkach też się pojawia jako udany transfer, ale jakby zamykają teczkę dopiero po porodzie.Co do statystyk to wiem ze one sa mocno naciagane... Np w klinice statystycznie bylam trzy razy w ciazy i tak jest wpisane do systemu wiec oni sobie te statystyki tak podnosza zeby dobrze wypasc na tle innych klinik (pewnie w innych klinikach tez tak jest) - ale ostatecznie ciazy z tego nie ma ...
Wiesz jak sie boje Wczoraj dzwonilam do gyncentrum to trzy razy bylam przelaczana i w koncu mi podali taka fajna babeczke za labolatorium ktora tlumaczyla ze sa jedynymlabem na slaskim ktore robi testy na covid stad te opoznienia. Ja jej tlumacze ze za chwile mi przepadnie dlugo wyczekiwana wizyta z docentem, ze sie lecze in vitro i ona mi wtedy ze rozumie bo sama po kluku probach ma 2 dzieci z nvitro ( tak mnie to pocieszylo - poczulam taka solidarnosc kobiet) i obiecala ze zrobi wszystko co w jej mocy za trzy godzinki zadzwonila i powiedziala ze rozmawiala z kolezanka ktora juz sie zabiera za moje badanie i ze wynik bede miala dzisiaj Podziekowalam jej za empatie i zrozumienie i normalnie czulam przez tel jej usmiechTo akurat plus taka zwiększona świadomość, dystans do wielu rzeczy dawaj znać jak będziesz miała wynik Kirów. Obstawiam bx
Jaka piękna ❤❤❤A to u mnie dzwonią do Ciebie jakieś 2 miechy po terminie porodu. Wypytują o wiele rzeczy i wtedy wrzucają w statystyki. W sensie no jak idziesz na wizytę serduszkowa to to na pewno gdzieś tam w cyferkach też się pojawia jako udany transfer, ale jakby zamykają teczkę dopiero po porodzie.
No i ja odpowiadałam im wtedy po porodzie mailowo i dołączyłam zdjęcie, bo akurat byliśmy wtedy po sesji. Więc oddzwonili z gratulacjami zachwycając się moja Lilka. I dzis fejs mi wlasnie o tej sesji przypomnial to pozwolę sobie na prywatę if you don't mind
Zobacz załącznik 1118647
PrzepięknaA to u mnie dzwonią do Ciebie jakieś 2 miechy po terminie porodu. Wypytują o wiele rzeczy i wtedy wrzucają w statystyki. W sensie no jak idziesz na wizytę serduszkowa to to na pewno gdzieś tam w cyferkach też się pojawia jako udany transfer, ale jakby zamykają teczkę dopiero po porodzie.
No i ja odpowiadałam im wtedy po porodzie mailowo i dołączyłam zdjęcie, bo akurat byliśmy wtedy po sesji. Więc oddzwonili z gratulacjami zachwycając się moja Lilka. I dzis fejs mi wlasnie o tej sesji przypomnial to pozwolę sobie na prywatę if you don't mind
[emoji4]Zobacz załącznik 1118647
Ojoj, jak słodko [emoji7][emoji7][emoji7] takie statystyki to mogę oglądać codziennie [emoji173]A to u mnie dzwonią do Ciebie jakieś 2 miechy po terminie porodu. Wypytują o wiele rzeczy i wtedy wrzucają w statystyki. W sensie no jak idziesz na wizytę serduszkowa to to na pewno gdzieś tam w cyferkach też się pojawia jako udany transfer, ale jakby zamykają teczkę dopiero po porodzie.
No i ja odpowiadałam im wtedy po porodzie mailowo i dołączyłam zdjęcie, bo akurat byliśmy wtedy po sesji. Więc oddzwonili z gratulacjami zachwycając się moja Lilka. I dzis fejs mi wlasnie o tej sesji przypomnial to pozwolę sobie na prywatę if you don't mind
[emoji4]Zobacz załącznik 1118647
No teraz na Śląsku jest wysyp zachorowań i tam teraz masowo badają górników (szkoda że nie lekarzy...). Ale mam nadzieję, że będziesz mieć wynik tak jak mówiła dziśzobacz jaka piękna historia u tej babeczki z labuI u Ciebie też będzie happy endWiesz jak sie boje Wczoraj dzwonilam do gyncentrum to trzy razy bylam przelaczana i w koncu mi podali taka fajna babeczke za labolatorium ktora tlumaczyla ze sa jedynymlabem na slaskim ktore robi testy na covid stad te opoznienia. Ja jej tlumacze ze za chwile mi przepadnie dlugo wyczekiwana wizyta z docentem, ze sie lecze in vitro i ona mi wtedy ze rozumie bo sama po kluku probach ma 2 dzieci z nvitro ( tak mnie to pocieszylo - poczulam taka solidarnosc kobiet) i obiecala ze zrobi wszystko co w jej mocy za trzy godzinki zadzwonila i powiedziala ze rozmawiala z kolezanka ktora juz sie zabiera za moje badanie i ze wynik bede miala dzisiaj Podziekowalam jej za empatie i zrozumienie i normalnie czulam przez tel jej usmiech
U mnie tak opytmalnie jest od 18 do 22 jeśli się nie mylę.Dziewczyny Ile mm musza mieć pęcherzyki do punkcji - między 15 a 20 ?