Kto po in vitro?

[Liliana87]

@Waleczna36 Przytulam [emoji173][emoji173][emoji173]

 

[Camilleka]

Hej dziewczyny. Wczoraj 3 godziny nadrabiałam forum i widze, że kwiecień jest bardzo smutny. Moja jedna siostra w wielkanoc trafila do szpitala. Straciła swoje maleństwo. Serce nam wszystkim pękło. Ja sie do teraz pozbierać nie mogę. U drugiej na szczescie ciaża rozwija sie prawidłowo. Obie oczywiscie zaszły naturalnie. To mnie utwierdza tylko w przekonaniu, ze jestem dopiero w połowie drogi . Mam swoje dwa maleństwa bezpieczne na zimowisku, ale przeciez niczego mi to nie gwarantuje. Ech... takie to kurche.
Wszystkie dziewczyny, które zmagają się ze stratą przytulam mocno [emoji173] i podziwiam za wolę walki. Ja się czuję tak jakbym to ja straciła to maleństwo... [emoji17]
Ale młoda wczoraj dzwoniła i mówi, że wraca do pracy zaraz i że dało jej to motywacje, bo wie, że mogą mieć dziecko. Może to jednak prawda, że co nas nie zabija to nas wzmacnia...

Przykro mi bardzo kochana, dobrze ze ma taka sile i chce dalej walczyć

 

[bazylia128]

@Czarna1985 kochana napiszesz mi co ty robilas z immuno? Ja dzisiaj zrobilam: KIR, Immunofentopy z krwi obwodowej - to jest cos jak IMK, Ana1, Ana2, Ana3,a Łukasz HLA - C, mam tez z gamety przcieciala przeciwjadrowe, przeciewciala przecieplemnikowe...

 

[Camilleka]

Cześć dziewczyny, czuję się zobowiązana wobec Was bo dużo mnie wspieraliście i pomagaliście w trudnych chwilach.
Widziałam że wspominaliście mnie w postach...
Napisze krótko, bo nie mam siły...
Zaczelam plamic, zemdlałam w domu z okropnego bolu, zabrało mnie pogotowie... Poronienie.
Miałam zabieg i jestem już w domu. To co czuje jest nie do opisania, łzy gonią łzy tak wyglądają moje dni.
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich.

Tak mi przykro, chciałabym Cię przytulić...

 

[Pójdźka]

Cześć dziewczyny, czuję się zobowiązana wobec Was bo dużo mnie wspieraliście i pomagaliście w trudnych chwilach.
Widziałam że wspominaliście mnie w postach...
Napisze krótko, bo nie mam siły...
Zaczelam plamic, zemdlałam w domu z okropnego bolu, zabrało mnie pogotowie... Poronienie.
Miałam zabieg i jestem już w domu. To co czuje jest nie do opisania, łzy gonią łzy tak wyglądają moje dni.
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich.

Bardzo mi przykro ze musisz to przeżywać Trzymaj sie kochana ciepło!! I wroc do nas jak dojdziesz do siebie!

 

[Camilleka]

Wiem kochana. Dzis juz jest lepiej❤
A ty co kochana dzis porabiasz?

No i tak ma już być dobrze .
Ja stoje właśnie w kolejce w sklepie , później muszę trochę chatę ogarnąć, bo już się nabałaganilo trochę
Podobno będę mogła wrócić do pracy 11 maja, czekamy jeszcze czy nam pozwolą. Chciałabym już...
A Ty w pracy?

 

[Netiaskitchen]

Cześć dziewczyny, czuję się zobowiązana wobec Was bo dużo mnie wspieraliście i pomagaliście w trudnych chwilach.
Widziałam że wspominaliście mnie w postach...
Napisze krótko, bo nie mam siły...
Zaczelam plamic, zemdlałam w domu z okropnego bolu, zabrało mnie pogotowie... Poronienie.
Miałam zabieg i jestem już w domu. To co czuje jest nie do opisania, łzy gonią łzy tak wyglądają moje dni.
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich.

Trzymaj się Kochana!!! Strsznie Ci współczuję...
Wierzę, ze jeszcze wyjrzy dla Ciebie słońce. My tu jesteśmy, mam nadzieję, ze do nas wrócisz i do walki też. Kiedyś, jakoś.
Ale wrócisz I się uda

 

[maria_92]

Cześć dziewczyny, czuję się zobowiązana wobec Was bo dużo mnie wspieraliście i pomagaliście w trudnych chwilach.
Widziałam że wspominaliście mnie w postach...
Napisze krótko, bo nie mam siły...
Zaczelam plamic, zemdlałam w domu z okropnego bolu, zabrało mnie pogotowie... Poronienie.
Miałam zabieg i jestem już w domu. To co czuje jest nie do opisania, łzy gonią łzy tak wyglądają moje dni.
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich.

Trzymaj się [emoji8]

 

[Waleczna36]

Jeśli miałabym się starać to zdecydowanie to będzie ostatni raz i najwcześniej mogę chyba po dwóch miesiącach jak dobre cykle bede miała. Za 4 tyg wynik histopatologiczny i kontrola zobaczymy. Póki co jestem na zwolnieniu miesiąc i na Narazie nie planuje wracać.

Trzymaj się Kochana!!! Strsznie Ci współczuję... [emoji24][emoji24][emoji24]
Wierzę, ze jeszcze wyjrzy dla Ciebie słońce. My tu jesteśmy, mam nadzieję, ze do nas wrócisz i do walki też. Kiedyś, jakoś.
Ale wrócisz [emoji110][emoji110][emoji110]I się uda[emoji4]

 

[Lola83]

Cześć dziewczyny, czuję się zobowiązana wobec Was bo dużo mnie wspieraliście i pomagaliście w trudnych chwilach.
Widziałam że wspominaliście mnie w postach...
Napisze krótko, bo nie mam siły...
Zaczelam plamic, zemdlałam w domu z okropnego bolu, zabrało mnie pogotowie... Poronienie.
Miałam zabieg i jestem już w domu. To co czuje jest nie do opisania, łzy gonią łzy tak wyglądają moje dni.
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich.

Boze kochana strasznie mi przykro mocno przytulam