reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny przypominam jestem po 1 transferze od dawczyni 10.03 miałam transwer, 26.03 miałam ostatnia Beta hcg 1348,2 morfologia hormony wszystko dobre przyrosty poprzednich Beta hcg super, usg pęcherzyk w macicy ładny kształt wszystko ok... zabezpieczona po uszy Luteina lutinusem duże dawki, i nagle w czwartek wieczorem miałam lekkie wiercenie w okolicy odbytu i poleciała mi krew dość mocno i położyłam się zadzwoniłam do gin kazała się uspokoić może to zagnieżdżenie jak będzie mocniej lecieć mam jechac na pogotowie, i poszłam do łazienki i poleciała więcej ze skrzepami nie miałam przy tym bólów tylko czułam macice bardziej nic więcej. I pojechałam na pogotowie na usg lekarz powiedział ze jest zarodek nawet już jest ciałko żółte nie doszło do poronienia i skrzepy to krew nic więcej i mam leżeć zrobili mi Beta hcg w ten sam dzień przyjazdu na pogotowie to miałam 9203,7 lekarz był zadowolony i pobrali mi dwa dni później i miałam 8591,6 spadło.... lekarz mówił ze może laboratorium się pomyliło. Dziewczyny ratunku jutro mam usg miałam wychodzić ze szpitala ale Beta spadło a dużo czytałam w google wiem ze to tez nie wyjście ale są najgorsze rokowania tam... strasznie się boje 😭 mieliście tak? Znacie takie przypadki? Jak często laboratorium się myli? Jak się kończyły takie przypadki?
Jeżeli chodzi o krwawienie to ja też miałam w 6 TC, pojechałam do szpitala ale wszystko było w porządku, ale beta ładnie rosła, a nie mogą zrobić Ci jeszcze coraz badania bety?
 
reklama
Mam to samo. Wole wizyte u gina niz u dentysty [emoji12]
Mam to saaamo😁😁😁
I jak pomyślę, że przed staraniami wizyta u Gina była dla mnie traumą 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️tak teraz tęsknię, bo rozkładanie nóg kojarzę tylko z tym, że się dzieje. A jak się dzieje, to znaczy, że działam a to kolejny krok do zostania mamą🤷‍♀️
 
Dziekuje! wiesz przede wszystkim jestem w domu który kocham i uważam za ten prawdziwy. Gdańska prędko nie zobaczę bo kwarantanna i pracuje nadal zdalnie ale to już mniej ważne, jestem blisko. Najbardziej cieszę się bo mój syn ma ty więcej przestrzeni i więcej zajęć bo jest z babcią. Jego dobro jest dla mnie najważniejsze, ja bym jakoś wytrzymala.. Ta pandemia uczy nas dostrzegac wiele rzeczy o których nie zdawalismy sobie sprawy.. Czuje też że raczej pogodziłam się wewnętrznie z bolesną prawdą że drugie dziecko nie jest mi dane, mam mały dylemat czy warto wracać do tematu bo boję się rozgrzebać rany.. 'Kiedy indziej' nie będzie już więc muszę szybko decyzję podjąć.
Myślę, że warto spróbować. Jeśli zrezygnujesz to zawsze będziesz się zastamawiała.
 
Myślę, że warto spróbować. Jeśli zrezygnujesz to zawsze będziesz się zastamawiała.
Wlasnie z takiego założenia ciągle wychodziłam ale już z doświadczenia ostatniego roku wiem że kolejne próby rozdawał stare rany a to przewrocilo moje życie do góry nogami. Mam teraz większą świadomość na co się pisze.. Mimo to wolę spróbować jeśli Invicta wogole bedzie mogła mi przeprowadzić stymulacje
 
Wlasnie z takiego założenia ciągle wychodziłam ale już z doświadczenia ostatniego roku wiem że kolejne próby rozdawał stare rany a to przewrocilo moje życie do góry nogami. Mam teraz większą świadomość na co się pisze.. Mimo to wolę spróbować jeśli Invicta wogole bedzie mogła mi przeprowadzić stymulacje
Wiedziałam :) to siedzi w głowie i nie chce wyjść. Nie ma co tracić czasu, ważne podejdź do stymulacji, zarodki zawsze możesz zamrozić i będą czekały.
 
reklama
Do góry