Kto po in vitro?

[bazylia128]

No sama widzisz że to działa mi psycholog w szpitalu bardzo pomogła. W ciężkim szoku czytałam wypis ze szpitala. Początkowo pisała "pacjentka pobudzona , nie dociera do niej rzeczywista sytuacja, nie wypowiada się logicznie" , ja wcale nie chciałam z nią gadać, tylko mnie denerwowała. Potem jej zaufałam i wiem , że warto.

Ty kochana jestes moim GURU Bede sie trzymac ciebie jak rzep Tylko zostan tu z nami ❤

 

[Ananasowa93]

Kochane żeby dzisiaj już nie fixowac wysprzatalam dom, przygotowałam sypialnie na tygodniowe wylegiwanie się, nagotowała rosół i odpoczywam.
Pomyślicie ze mam świra ale zabieram ze sobą na transfer przypinke Na szczęście. Będzie schowana w kieszeni ale mam nadzieje ze przyniesie szczescie

 

[Lola83]

Jaka świnia??? Ja Fredka[emoji23]
A tak w ogóle to fretka pisze się przez T i mam nazwę użytkownika z błędem [emoji23][emoji23][emoji23]. Cała ja [emoji12]

A ja myślałam , ze to od jakiegoś Freda

 

[Pójdźka]

Ja to jestem raczej pechowiec, wiec nie u mnie takie naturalsy[emoji12]. Jestem przed okresem i pewnie stąd te moje jazdy[emoji12].
My z moim Siwym też przeszliśmy anginę wirusową ale jakoś się sami wyleczyliśmy. Pamiętasz jak pisałam że głos straciłam? To przez ten szajs, dziś już jest ok na szczęście [emoji846]
Ogólnie ciągle dookoła słyszę że ktoś ma anginę [emoji848]

Ja tez myslalam ostatnio ze mam angine, bo w styczniu mialam taka bardzo ciężka. Nawet wybralam sie do laryngologa, bo normalnie widzialam te czopy ropy na migdalach. Moze nie byly takie duze jak w styczniu i temp. nie mialam takiej wysokiej. I sie zdziwilam bo ona do mnie ze to na pewno nie angina tylko infekcja wirusowa. Na wszelki wypadek wziela wymaz z gardła a drugi z nosa, ale nic nie wyhodowali.

 

[fredka84]

Ale ile jajek do tego trzeba. O matko tygodniowy zapas.[emoji3]

Trochę nich idzie [emoji12]. Dawaj do mnie, mam jeszcze trochę [emoji8]

 

[Karpatka32]

Jak obiecałam tak się chwalę
Moje dziecko w 140 dniu ciąży, czyli idealnie w połowie jej trwania, postanowiło dać mamie znać że jest w brzuszku.
Od 2 dni czuję kopnięcia, nadal są delikatne, ale wyraźnie wyczuwalne 2 dni temu pierwszy raz się uaktywniło po 23 i były to z 2 kopniaki, wczoraj może z 2 razy poczułam jak się rusza, dziś natomiast jest to już kilka razy cudowne uczucie.
Przyszło mi na myśl takie porownania- że jak plamienia skutecznie powodowały obniżenie nastroju, tak te ruchy za każdym jednym razem automatycznie powodują uśmiech na twarzy i radość. Mąż chodzi i pyta się co się tak sama do siebie śmieje, a ja mówię, że dzidziuś się rusza i się śmieje ze mnie. Widzę, że On też jest szczęśliwy. Choć on taki bardziej zamknięty w sobie, nie pokazuje uczuć, ale pamiętam usg z serduszkiem i łzy w jego oczach

 

[bazylia128]

U nas jest akcja od wczoraj szukaja Pani Kazi - moja sasiadka... Wczoraj wyszla z domu i nie wrocila ma 85 lat ;( Mieszka z mezem ktory juz od dawna cierpi na jakies schorzenia psychiczne - on do niej mowi tatus!!! JA z Tolką na rekach a tu mi od furtke przychodzi straz i sie wypytuje, balam sie ze wejda do domu - jakbym ja miala ukrywac ;( Podobno przemoc domowa sie bardzo szerzy - a to dopiero poczatek, tylko dzieci szkoda w tym wszystkim ;(

 

[Ruda08]

Jak obiecałam tak się chwalę
Moje dziecko w 140 dniu ciąży, czyli idealnie w połowie jej trwania, postanowiło dać mamie znać że jest w brzuszku.
Od 2 dni czuję kopnięcia, nadal są delikatne, ale wyraźnie wyczuwalne 2 dni temu pierwszy raz się uaktywniło po 23 i były to z 2 kopniaki, wczoraj może z 2 razy poczułam jak się rusza, dziś natomiast jest to już kilka razy cudowne uczucie.
Przyszło mi na myśl takie porownania- że jak plamienia skutecznie powodowały obniżenie nastroju, tak te ruchy za każdym jednym razem automatycznie powodują uśmiech na twarzy i radość. Mąż chodzi i pyta się co się tak sama do siebie śmieje, a ja mówię, że dzidziuś się rusza i się śmieje ze mnie. Widzę, że On też jest szczęśliwy. Choć on taki bardziej zamknięty w sobie, nie pokazuje uczuć, ale pamiętam usg z serduszkiem i łzy w jego oczach

Nooooo ! Nareszcie to prawda, nawet jak coś Ci dolega ale czujesz ruchy to od razu się humor poprawia
Dużo zdrówka

 

[bazylia128]

Lukasz mi znalazl zdjecia mojej niuni jak byla malutka ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ Mowi ze jest do mnie podobna...

 

[Liliana87]

Jak obiecałam tak się chwalę [emoji16]
Moje dziecko w 140 dniu ciąży, czyli idealnie w połowie jej trwania, postanowiło dać mamie znać że jest w brzuszku.
Od 2 dni czuję kopnięcia, nadal są delikatne, ale wyraźnie wyczuwalne [emoji3531][emoji3059] 2 dni temu pierwszy raz się uaktywniło po 23 i były to z 2 kopniaki, wczoraj może z 2 razy poczułam jak się rusza, dziś natomiast jest to już kilka razy [emoji3526] cudowne uczucie.
Przyszło mi na myśl takie porownania- że jak plamienia skutecznie powodowały obniżenie nastroju, tak te ruchy za każdym jednym razem automatycznie powodują uśmiech na twarzy i radość. Mąż chodzi i pyta się co się tak sama do siebie śmieje, a ja mówię, że dzidziuś się rusza [emoji3059] i się śmieje ze mnie. Widzę, że On też jest szczęśliwy. Choć on taki bardziej zamknięty w sobie, nie pokazuje uczuć, ale pamiętam usg z serduszkiem i łzy w jego oczach [emoji846]

Ale cudownie [emoji173][emoji173][emoji173] tak się martwiłaś to musi być cudowne uczucie jeszcze trochę i będzie widać wypuklosci na brzuszku jak Kubuś będzie się bawił i wtedy znow sie pojawia łzy wzruszenia u męża [emoji7][emoji7][emoji7]