reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja polecam jak się da robić jednak zakupy przez Internet wiem że ta opcje ma intetmarche Rossmann. Ja zamówiła też przez neta różne bakalie i trochę chemii do domu. I do paczkomatu jak się da. Kontakt zerowy. [emoji3][emoji3]
A do sklepu tylko jak jest mus, najlepiej 1 x na tydzień.
Dobrze że pozostajemy w zgodzie. Ja nie chce spiec. [emoji3][emoji3]


Ja też nie, ostatnio tu dość gorących tematów i spięć było, limit na ten rok został wyczerpany 😎

Ja nie wiem czy do paczkomaty zmieszczą 10 zgrzewek wody/napojów + jakieś inne męża wymysły 😂

Kuzynka mieszka w Anglii, jak się tam zaczął szał to zamówiła spożywke przez neta bo ma 3letnią.corke i nie chciała chodzić zakupy ani męża wysyłać. I czekała na zakupy... TYDZIEŃ. Także jakby miała pustą lodówkę to by z głodu umarli. Ale też staramy się zamiawiać z netu wszystko co idzie i to paczki większe a nie pojedyncze sztuki, żeby kurierów nie ścigać niepotrzebnie.

I ostatnio byłam w sklepie po trampki (nie miałam w czym śmigać na bieżni) bo moja wybredna stopa nie uznaje kupowania butów w ciemno z netu. Jakaż była moja radość jak się okazało, że w sklepie pusto. Pierwsze trampki jakie były, szukałam rozmiaru i sio ze sklepu. Zajęło mi to z płaceniem jakieś 4 minuty.
 
reklama
Maseczki powinni nosić wszyscy którzy wychodzą z domu i to widać na przykładzie krajów azjatyckich gdzie ilość chorych i zmarłych jest mniejsza niż w Europie która chodzi bez masek. Niestety w Europie masek brakuje dlatego jest takie podejście że lepiej ich nie nosić niż kilka razy nosić ta sama jednorazowa.
Ja uważam że gdyby każdy na dom miał 4 maski na tydzień a bez nich nie mozna by wychodzić to każdy logicznej planował by wyjścia i bez potrzeby nie chodził po sklepach. A tak jest wrażenie że wszyscy dookoła nie są zakazeni bo masek nie noszą.
Ja wiem że to co mówię jest kontrowersyjna i sprzeczne z zaleceniami rządowymi. Każdy ma prawo do własnego zdania. To nie ma być zalążek do kłótni. To moje zdanie.
Zgadzam się z noszeniem maseczki poza domem w miejscach gdzie są ludzie. Wiele krajów lepiej przygotowanych niż nasz to zaleca. U nas to chyba glownie problem jezt z dostępnością maseczek. Nie ma obowiazku noszenia, bo by ludzie już wszystko z rynku wykupili i nie byłoby szans zeby personelowi medycznemu wystarczyło... Wg mnie wcale nie chodzi o to, że noszenie maseczki nie pomaga, tylko o taką kalkulację...
Ja teraz nie idę do ludzi bez maseczki i rękawiczek. Fakt, że i tak wychodzę rzadko i nie na długo, ale i tak daje mi to taką odrobinę spokoju w tych paskudnych czasach. Nigdy nie wiem czy ktoś nie podejdzie za blisko, a tak to chociaz trochę zmniejszam ryzyko złapania wirusa.
 
Maseczki powinni nosić wszyscy którzy wychodzą z domu i to widać na przykładzie krajów azjatyckich gdzie ilość chorych i zmarłych jest mniejsza niż w Europie która chodzi bez masek. Niestety w Europie masek brakuje dlatego jest takie podejście że lepiej ich nie nosić niż kilka razy nosić ta sama jednorazowa.
Ja uważam że gdyby każdy na dom miał 4 maski na tydzień a bez nich nie mozna by wychodzić to każdy logicznej planował by wyjścia i bez potrzeby nie chodził po sklepach. A tak jest wrażenie że wszyscy dookoła nie są zakazeni bo masek nie noszą.
Ja wiem że to co mówię jest kontrowersyjna i sprzeczne z zaleceniami rządowymi. Każdy ma prawo do własnego zdania. To nie ma być zalążek do kłótni. To moje zdanie.
Maseczki można już kupić w aptekach oraz takie bawełniane. Neuca teraz rzuciła do aptek 8 mln sztuk. Zaznaczam to maski dla nas, w sugerowanej cenie 2.5 zł.
 
@Breath_less a jak tam u Ciebie ? Kto mieszka w brzuszku ? 🥰

[emoji23] no nie mów, że z naszych Andrzeji zrobiły sie Andżeliny [emoji23]
Ja muszę powtórzyć usg, żeby się upewnić bo miał słaby sprzet ale powiedział, że nie byłby pewny tak Andrzeja, bo bić tu między nogami nie widzi i jakby miał stawiać jakieś pieniądze to niekoniecznie na chłopca [emoji16] ale siedział mi tyłkiem na pępku i nie mógł dokładnie zobaczyć [emoji31]
 
Ojjj rozumiem Cię. Bo ja mam podobnie z wenflonem. Juz pisalam wczesniej ze ja zle znosilam atosiban(nie sam wlew ale wlasnie kroplowke i to ze musialam opijac sie wodą na miejscu) i za ostatnim razem sobie odpuscilam. Najgorzej ze ta kroplowka dziala 24h podobno. Trzymam kciuki żeby to wlasnie byl ten zloty srodek do bycia mamusia:)
Tak. Działa tylko 24h.

@Ananasowa93, jedz śniadanie Kobito normalnie!

Maseczki powinni nosić chorzy. Te zwykle nie zabezpieczą nas przed wirusem. Tylko te ffp3 o których pisała @nieagatka. Ja noszę, choć bardziej właśnie z przeświadczeniem, że ewentualnie chronię innych i czekam aż przyjdą moje ffpt3 🙏🙏🙏
 
Transfer mam o 13 a od 12 już będzie wlew, później 3 godziny z kroplówka czyli do 16, wiec jestem ciekawa czy mogę coś zjeść rano bo padnę do 16... skutkiem ubocznym tego wlewu są nudności i wymioty i tak mysle o tym jedzeniu. No i czy w trakcie kroplówki muszę wypić ten litr płynu żeby napełnić pęcherz ... to będzie ciężki dzień. Mam tyle pytań a już nawet do kliniki nie zadzwonię ... to jest ciekawe ze na wizycie nie mam żadnych pytań a już w drodze powrotnej do domu nazbier conajmniej 10 😂
Tak. Ja normalnie jadlam sniadanie w domu. Skromne bo też mi sie chcialo wymiotować ;) nikt nie mowił ze trzeba na czczo..ja chyba nie pytalam:( a woda, koniecznie przez ta godzinke przed bedziesz pic. Jeszcze Ci panie beda o tym przypominać i pytac czy pijesz;)
 
U mnie zz ukrem tez nie bylo problemu a jednak pozniej wyszlo. To sie leczy. Teraz potrzebujecie czasu... Jestes w tej szczesliwej grupie kobiet kotre zachodza - jak dla mnie to tylko kwestia czasu i odopiwedniej stymulacji ;) Bedzie dobrze ;)
Podziwiam Ciebie i cieszę się, ze jestes taka mocna i fajna, pozytywna mimo wszystko 😘 jestes super babka 👍🏼
Wszystkie jesteśmy super babki! 😊😘
Los chciał żebym została z Wami na dłużej :D
 
Lukasz ma lepszy tel ;) I co Weronisiu mam teraz zrobic z tymi braktkami podlewac tylko czy jakas odzywke?
Ale ten nowy piesek jest śliczniutki [emoji7][emoji7][emoji7]. Alutka wie co robi i ustawia sobie Tolę od małego [emoji16].
Bratki pieeeeekne[emoji7]. Ja nie mam w tym roku, ale się nigdy nad nimi specjalnie nie trząslam, jak masz nawóz do podlewania do możesz dać, ale one i tak za miesiąc się takie brzydsze zrobią. Wtedy je do gruntu możesz wsadzić.
Właśnie czytam co tu po pijaku wypisywalam [emoji33]
 
Transfer mam o 13 a od 12 już będzie wlew, później 3 godziny z kroplówka czyli do 16, wiec jestem ciekawa czy mogę coś zjeść rano bo padnę do 16... skutkiem ubocznym tego wlewu są nudności i wymioty i tak mysle o tym jedzeniu. No i czy w trakcie kroplówki muszę wypić ten litr płynu żeby napełnić pęcherz ... to będzie ciężki dzień. Mam tyle pytań a już nawet do kliniki nie zadzwonię ... to jest ciekawe ze na wizycie nie mam żadnych pytań a już w drodze powrotnej do domu nazbier conajmniej 10 😂
Trzymam kciuki by wszystko poszlo zgodnie z planem ✊✊✊✊ Ja normalnie jadlam śniadanie, wymiotow i nudnosci po kroplówce w ogóle nie miałam. Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz!!!!
 
reklama
Transfer mam o 13 a od 12 już będzie wlew, później 3 godziny z kroplówka czyli do 16, wiec jestem ciekawa czy mogę coś zjeść rano bo padnę do 16... skutkiem ubocznym tego wlewu są nudności i wymioty i tak mysle o tym jedzeniu. No i czy w trakcie kroplówki muszę wypić ten litr płynu żeby napełnić pęcherz ... to będzie ciężki dzień. Mam tyle pytań a już nawet do kliniki nie zadzwonię ... to jest ciekawe ze na wizycie nie mam żadnych pytań a już w drodze powrotnej do domu nazbier conajmniej 10 😂
Tak w czasie kroplowki musisz wypic ten litr plynow, ja zaczelam troche wczesniej i przez te godzinke musislam tylko 0,5 l.
 
Do góry