Moja bratowa ma orbiterka, próbowałam i mi kompletnie nie leży, rowerek stacjonarny to samo, nie byłoby opcji żebym jeździła, ale jak pierwszy 14 lat temu dopadłam się do bieżni to ludzie

ale jestem taka głupia że na dworzu biegać nie bo mam milion wymówek, a na bieżni kiedy tylko chce więc bardzo chętnie

od grudnia prosiłam męża żebyśmy kupili (chciałam zgubić trochę w czasie stymulacji bo byłam miesiąc na tabletkach anty) ale miał opory bo nie wiedział jaką, a teraz jak cholernie podrożały i nie mogę biegać to stwierdził, że jednak kupi, faceci

a tak mnie korciło wczoraj zacząć na niej biec...
I serio
@fredka84 opinie ludzi o bieżniach na forach przechodziły ludzkie pojęcie, ogólnie się dowiedziałam że mamy "nasrane we łbach/poprzewracało nam się w dupach/ i tak będziemy mieli milion wymówek/jesteśmy leniami/nie dbamy o odporność/co to za dotlenianie mózgu biegając w domu"... .mąż po kilku forach się poddał, bo na żadnym ani razu nie padła nawet nazwa firmy...