nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 321
Tak, juz wiadomo, ze kryzys po tej pandemii bedzie duzo wiekszy niz ten z 2008r. Umieraja setki tysiecy starszych osob, wiec zniknie nieco problem emerytur, spleczenstwo sie odmlodzi. Ale tez masa ludzi straci prace, mnostwo firm upadnie. I nie, dwa tygodnie zamkniecia nic nie zmienia, to beda raczej dwa miesiace. I wlasnie ze wzgledu na te spacerki, bo minister zdrowia pozwala - w koncu i w Polsce Was zamkna i wtedy bedziecie tych spacerkow bardzo zalowac. Bo calkowite zamkniecie jest bardzo trudne do zniesienia. I jesli zatrzymaja gospodarke tak jak zrobily to Wlochy i Hiszpania to skutki w PL tez beda duzo bardziej tragiczne, bo PL jest duzo biedniejszym krajem. Ja nie pisze tego dlatego, zeby pisac. Zyje w kraju, w ktorym sytuacja jest duzo gorsza, ale cala moja rodziba i bliscy sa w PL i chcialabym im oszczedzic tego co sie tu dzieje. Ale widze, ze ludzie nie wyciagaja wnioskow.Nie wiem ,jak inni.Ta moja Koleżanka ,co wychodzi na swoją działkę ,zakłada wszystko sobie i dzieciom.Po powrocie dezynfekuje wsio i pierze ciuchy od razu.
Poza tym ,gospodarki nie wytrzymają tego długiego przestoju.Już straty są kolosalne! Ludzie tracą miejsca pracy a przecież za coś musza kupić jedzenie ,opłacić rachunki... Ja nie wierzę ,że 2 tyg zamknięcia zakończy już całą sprawę. CHOĆ ZGADZAM SIĘ ABSOLUTNIE ,że wyjścia powinno się ograniczyć do niezbędnego minimum i tylko z zachowaniem środków ostrożności.Jak widziałam u siebie w sklepie(który nie jest spożywczym) matki z dzieciakami ,kupujące farbki,to też się zastanawiałam ,czy mają mózg[emoji2368][emoji2368][emoji2368]