reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzwonilam nie odbieraja a gameta nie czynna
Nie wiem czy to cie jakoś pocieszy ale skoro nie zadzwonili to wiadomo na pewno ze jest przynajmniej jedna blastka. Ja oczywiście uważam ze jest kilka i nie masz się o co martwić ale wiem ze nie ma slow które by cie dzisiaj uspokoiły ❤️❤️❤️ Jesteśmy wszystkie z tobą sercem ja czekałam 6 dni na informacje bo z invicta nie dzwonią wcale zanim nie zakończą hodowli ... trzymam mocno kciuki ✊✊✊
 
Zazwyczaj takie egzaminy sa proforma, trzeba je zaliczyc ale chyba nikt tego nie kontroluje... heheheh jezyk cie boli :) Ja chyba zaraz zwarjuje...
Niestety, te egzaminy nie są pro forma. Za duże narażenie życia. Mój mąż kilka lat pracował na różnych stanowiskach związanych z elektryka i szkoleń mial multum , ale jak wraca ze Szczecina po terazniejszych czy jak teraz rozwiazuje te to jest w tak ciężkim szoku, ze poprzednie (duże, państwowe) firmy tak zlewczo podchodzą do szkoleń i przekazywanej wiedzy.... Niestety. Polska rzeczywistość.
 
Starszne jest to co dzieję się we Włoszech boję się tego . Czasami myślę co się stanie jak ktoś z rodziny lub znajomych zachowuje i mi się płakać chcę. Pewne jest że kazda rodzinaw jakimś stopniu się z tym wirusem zetknie. Straszne to. Staram się chronić jak mogę ale w pracy mam kontakt z ludzmi. Jak będzie bardzo poważna sytuacja to nie pójdę poprostu do pracy
Wczoraj byłam w sklepie, rzeczywiście ludzie omijają się szerokim łukiem. Nie podchodzą do siebie blisko. Dziwnie się czułam:(
 
Spróbuj za jakiś czas znowu, chyba że będzie tak jak Necia pisała, jak było w jej przypadku. Że zarodek miała a nie miał jej kto powiadomić bo nikt nie pracował
Raczej ktoś jest, albo przyjdzie, muszą mrozić zarodki. Moze nie dzwonią w niedzielę do pacjentek ale na bank ktoś do laboratorium przychodzi..
 
reklama
Do góry