*******....ne ku...waa in vitro!!!! Ciagły sters, ciagłe czekanie, ciagle nadzieje, ciagle pocieszanie sie ze jeszcze bedzie dobrze... Ja niestety jestem juz tak zmeczona psychicznie po tych ciaglych niepowodzeniach ;( I jeszcze ci beda mowic ze in vitro to pikus. Tak mi kiedys moja bratowa powiedziala... Cala ta stymulacja i bombardowanie sie hormonami. Ja pod koniec juz chodzic nie moglam bo ponad ku..wa 40 pecherzykow. Ciagle spalam a znacie mnie ze mam ADHD
Jak chodzilam to zgieta w pol, przewracalam sie, wpied...lam te rybska, wiadro supli, Punkcja trwala ponad godzine bo ciezko bylo, wymeczyli mnie tak az sie lekarz sam wystraszyl!!! A tu ci dzwoni tak embrio jak mi dzisiaj mowil o moich zarodkach - yymmm nooooo ku...wwaaa cwaniaczek nie majacy swiadomosci ze wlasnie w tym momencie zaraz ci serce wyskoczy i zycie przewija w klatkach na 1000 sposobow... Bardzo mi sie koles nie spodobal ale ja go ku....wa znajde a juz napewno namierze !!!!! Straszne to wszystko jest co nas spotyka... Cos co sie powinno dziac naturalnie a my musimy placic duze pieniadze zeby miec chociaz te kilka szans i to jeszcze nie wiadomo czy zarodki zdrowe... Przeciez ja chce miec chociaz to jedno dziecko dla kotergo oddala bym wszystko czy tak wiele od zycia wymagam? Czlowiek sie cieszy ze kupi buty za 350 zl bo przecena i do czego? Do biegania bo to przeciez ulatwi zajsc w ciaze
Zasra sie nie ulatwi, w ogole nie mamy na to wplywu... Jestem juz totalnie zniszczona psychicznie
Ranow stajesz in vitro, kladziesz sie spac in vitro w nocy o czym snisz o in vitro, w pracy sie skupic nie mozesz i juz czuje ze trace swoj potencjal na jeb....ne in vitro...