reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziś masz trudny dzień. Zarodki odpadają po drodze i niestety nie mamy na to wpływu. Pewnie uspokoisz się jak będziesz widziała, że wszystko jest ok. i piękne blastki zostaną zamrożone. Najważniejsze aby został kropek ten właściwy .
Trzeba wierzyć , kiedyś przyjdzie ten dzień, twój dzień.
Dziekuje 😭 😭 😭 jakos musze to sobie poukladac ;)
 
reklama
Nie mam. Twierdzi że mam dość dobre kiry, a mąż bardzo dobry wynik hlac i nie potrzeba. A puki receptywności nie zrobię i poziomu NK w macicy to nawet wlewu nie da, bo mój organizm jest jak super zabójca i taka ingerencja może jeszcze bardziej go robuchac. Kazał podchodzić a jak się nie uda to będziemy obmyślać plan C.
Wydaje mis ei ze ja mam tak samo. Rzadko sie zarazam raz smarkne, kichne a inni zdychaja... teraz chce tylko czekac na moje zarodki ;)
 
Dziękuję kochana [emoji7] mogłabym co najwyżej ilustracje namalować do tych bajek ;)

No sen powiem Ci... nietuzinkowy.. Co Wam się w tych głowach kręci ja nie wiem. Chyba ze mną cos jest nie tak, bo ja nigdy nie mam takich snów.. Ale Marek ma taki stały numer i jak mu czasem zaczynam opowiadać co mi sie śni.. A zaczynam "wiesz jaki mialam dzisiaj sen?" To on zawsze do mnie,ze się domyśla, bo wolałam co chwilę jakiegoś Marcina, Kazia itd. Za każdym razem wymyśla jakies imie[emoji1787][emoji23] A tak na serio, za dziecka lunatykowalam, baaardzzoo dlugo, nawet długo jeszcze po slubie gadałam przez sen.
Mialam kiedys kolezanke jak bylam w liceum i ona tez miala duza wyobraznie. Zawsze mi opowiadala rozne hstorie z takim przejeciem i ja zawsze moglam tego sluchac dlugo. Bardzo mnie tez uspokajala. Oczywiscie mialam swiadomosc ze sciemnia ale wcale mi to nie przeszkadzalo bo wtedy moja wyobraznia szczytowala ;)
 
Wydaje mis ei ze ja mam tak samo. Rzadko sie zarazam raz smarkne, kichne a inni zdychaja... teraz chce tylko czekac na moje zarodki ;)
Na pewno będą piękne blastki 😊✊✊✊ Też się tak denerwowalam. Do mnie zadzwonili dopiero 5 dnia, bo taka mieli procedurę w programie, który wybrałam. Myślałam że oszaleje... Mąż mnie tylko pocieszał ze skoro nie dzwonią to jeszcze coś się dzieje bo jak by zakończyli hodowle to by zadzwonili. Idę spac bo psy mi miejsce zajmą w łóżku 😂 Miłego wieczoru kobietki!!
 
jednak dzien punkcji to dzien zero, wiec dzisiaj jest druga doba i odpadlu juz dwa a podobno po trzeciej najwiecej odpada...przepraszam ze wpierlam ze jest innaczej ;( Taka juz jestem ale zawsze przyznaje sie do bledu a pzoniej smarkam komus na ramieniu ;)
Nasze kliniki działają bardzo podobnie i jak widać dzwonią w drugiej dobie.
Jeszcze zastanawiam się co u ciebie było w tych pozostałych pęcherzykach, puste?. Pytałaś lekarza co jest grane, dlaczego tak?
 
reklama
*******....ne ku...waa in vitro!!!! Ciagły sters, ciagłe czekanie, ciagle nadzieje, ciagle pocieszanie sie ze jeszcze bedzie dobrze... Ja niestety jestem juz tak zmeczona psychicznie po tych ciaglych niepowodzeniach ;( I jeszcze ci beda mowic ze in vitro to pikus. Tak mi kiedys moja bratowa powiedziala... Cala ta stymulacja i bombardowanie sie hormonami. Ja pod koniec juz chodzic nie moglam bo ponad ku..wa 40 pecherzykow. Ciagle spalam a znacie mnie ze mam ADHD ;) Jak chodzilam to zgieta w pol, przewracalam sie, wpied...lam te rybska, wiadro supli, Punkcja trwala ponad godzine bo ciezko bylo, wymeczyli mnie tak az sie lekarz sam wystraszyl!!! A tu ci dzwoni tak embrio jak mi dzisiaj mowil o moich zarodkach - yymmm nooooo ku...wwaaa cwaniaczek nie majacy swiadomosci ze wlasnie w tym momencie zaraz ci serce wyskoczy i zycie przewija w klatkach na 1000 sposobow... Bardzo mi sie koles nie spodobal ale ja go ku....wa znajde a juz napewno namierze !!!!! Straszne to wszystko jest co nas spotyka... Cos co sie powinno dziac naturalnie a my musimy placic duze pieniadze zeby miec chociaz te kilka szans i to jeszcze nie wiadomo czy zarodki zdrowe... Przeciez ja chce miec chociaz to jedno dziecko dla kotergo oddala bym wszystko czy tak wiele od zycia wymagam? Czlowiek sie cieszy ze kupi buty za 350 zl bo przecena i do czego? Do biegania bo to przeciez ulatwi zajsc w ciaze ;) Zasra sie nie ulatwi, w ogole nie mamy na to wplywu... Jestem juz totalnie zniszczona psychicznie ;) Ranow stajesz in vitro, kladziesz sie spac in vitro w nocy o czym snisz o in vitro, w pracy sie skupic nie mozesz i juz czuje ze trace swoj potencjal na jeb....ne in vitro...
Kur.. jak ja znam ten stan .... zreszta chyba każda z nas tutaj ... ale nie możemy się teraz kur.. poddać !!!! Idziemy dalej bejbe 💪🏼💪🏼💪🏼 Bo cel już blisko ❤️
 
Do góry