Kto po in vitro?

[Liliana87]

Kochane mój wynik...

Powyżej 20 jest dobrze

 

[Camilleka]

Widzę że opierdziel zbiorowy był [emoji846]

Co byś się nie czuła samotna

 

[KarolinaJ79]

Ja juz po wizycie. Zjadłam już zupkę i wpierdzielilam ciacho a teraz boje się wstać i pojsc na pkp...
Wszystko jest dobrze ! Wszystkie wymiary i parametry prawidłowe jak na 10 tydz
Moja fasolka sie ruszala, tymi kuleczkami niby rączkami i nóżkami plamienia powinny ustąpić w przeciągu tugodbia- dwóch. Dziś sam widział i mowil,ze to taka wydzielona normalna z szyjki. Nie widzi żadnego krwiaka A to co jest to coś tam normalnego od łożyska. Acardu i heparyny dalej nie. Powiedział,ze to się daje profilaktycznie mimo mutacji. Że 80% kobiet ma i o tym nie wie. Te leki mogą pomóc na początku w zagniezdzaniu z na rozwój dziecka nie mają wpływu jak widać u mnie. A skoro są plamienia i krwawienia to trzeba je zniwelować. Że lekarze daja bo oni mają raka wiedze na papierze i kusza tak postępować A badań nie ma czy to ma wpływ na poronienie. Mam sie nie martwić. Od jutra przez 3 tyg bede schodzila e encortonu. Kolejna wizyta 30 marca i wtedy zobaczy wyniki i bedzie schodził z reszty lekow. Bo już łożysko samo produkuje. Progesteron 50- bardzo ładny. Serduszko 165 dal zwolnienie. Jeszcze dobre 2 tyg mam leżeć. Oszczędzać sie. Zero o wysilku, seksu, gorących kąpieli. W aptece zostawiłam 500 zł.. Zobacz załącznik 1090201

Pięknie maluch już ma 3 cm- duża fasolka z niego

 

[fredka84]

Powyżej 20 jest dobrze

Aha, Liliana moje gratulacje bo bym zapomniała przez to wszystko [emoji846]. Oby się obyło bez plamien i żadnych niespodzianek [emoji3590]

 

[maria_92]

Zrobiłam test. Negatywny oczywiście. Beta w piątek to raczej formalność..

 

[KarolinaJ79]

@fredka84 no mnie tez to załamało co powiedziałaś - ku...... wa masakra jakaś !!!! W marcu miałam podejść ale mówię noe no muszę poczekać na wizytę u Pasikonika i co i wielka kupppppa - badania ok miesiąc przed mam immunosupresja czyli myśle tak maj będzie moj i co skończy się jak dobrze pójdzie w lipcu sierpniu czyli już będę mieć 40 i pół roku Kur...... no dramat!

 

[Camilleka]

@fredka84 no mnie tez to załamało co powiedziałaś - ku...... wa masakra jakaś !!!! W marcu miałam podejść ale mówię noe no muszę poczekać na wizytę u Pasikonika i co i wielka kupppppa - badania ok miesiąc przed mam immunosupresja czyli myśle tak maj będzie moj i co skończy się jak dobrze pójdzie w lipcu sierpniu czyli już będę mieć 40 i pół roku Kur...... no dramat!

Mnie tez to wszystko przeraża, bo ja tez mam za niedługo zaczynać, a czas niestety leci...

 

[Camilleka]

Zrobiłam test. Negatywny oczywiście. Beta w piątek to raczej formalność..

Niekoniecznie, wiele dziewczyn miało testy negatywne, a później się zdziwiły . Zrob betę i wtedy będziesz wiedziała na pewno.

 

[fredka84]

@fredka84 no mnie tez to załamało co powiedziałaś - ku...... wa masakra jakaś !!!! W marcu miałam podejść ale mówię noe no muszę poczekać na wizytę u Pasikonika i co i wielka kupppppa - badania ok miesiąc przed mam immunosupresja czyli myśle tak maj będzie moj i co skończy się jak dobrze pójdzie w lipcu sierpniu czyli już będę mieć 40 i pół roku Kur...... no dramat!

Echhh, szkoda gadać. Jeśli wirus w kwietniu odpuści to też w maju podejdę...
A jeśli nie, to już w ogóle się załamię.
Nie chcę całe wakacje siedzieć w domu i się ukrywać przed słońcem [emoji22]

 

[fredka84]

Mnie tez to wszystko przeraża, bo ja tez mam za niedługo zaczynać, a czas niestety leci... [emoji53]

Też będziesz miała immunopresję? Aduś mi pisała że Paśnik zawiesił także szczepienia limfocytami... Oby to wszystko szybko przeszło.
Moja lekarka mi napisała że mam od niej kategoryczny zakaz rozpoczynania leczenia i mam słuchać Paśnika [emoji22]