reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

tak, na pewno zaczniemy wszyscy jesc awokado i bedziemy od razu mialy dzieci... 🤦🏻
Ja mam od wczoraj bóle na @... Planowo powinnam dostac w piątek i tak cos czuję ze jednak tym razem tez sie nie udalo... A tyle jeszcze musze wytrzymac do tego jebanego poniedziałku 😒 znowu zobacze ten test negatywny ku*wa 😔
Ja miałam wszystkie objawy okresowe i to był dobry znak bo @ nie mam 😋😃
 
reklama
Laska, Ty temu jebanemu poniedziałkowi może odpuść. Liczymy kiedy możesz najwcześniej zrobić betę?
Dzisiaj jest 5 dpt. Ale nie mogę zrobic przed poniedziałkiem bo mam w weekend dwie imprezy rodzinne (urodziny bratankow i rodzeństwa przyrodniego) i nie dam rady tam byc jesli bede wiedziala na 100% ze sie nie udało... Taka żenada...
 
Cześć Dziewczyny! Ja już po punkcji. Niestety, szału nie ma. Z 10 pęcherzyków uzyskali tylko 3 komórki, z czego 2 prawidłowe. Jutro będą dzwonić czy się zapłodniły, a potem w 3 i 5-6 dobie czy są jakieś zarodki do mrożenia. Podłamałam się. Serio *****?!?!?!?! Czemu tak jest do cholery nooooo
Wystarczy tylko jeden właściwy!
U mnie ze stymulacji był tylko jeden mrożaczek i proszę teraz się okazuje że w brzuchu może być ich więcej☺❤️Czary 😀
 
@bazylia128, tak pilnie pracujesz?
Ja mam dzisiaj wolne ;) Bylam pobiegac ;) zrobilam zupke i zaczynam telefonistki 3 sezon. Znalazlam fajny filmik o jodze to dzisiaj cos jeszcze podzialam ;) Kupilam te modulatory co @Liliana87 ;) Dzwonilam do gamety i wyniki tego zespolu antyfofilipdowego bede miala na pierwsza wizyte to moze sie jeszcze uda cos zadzialac ;) Od razu sie lpeiej poczulam. Dzisiaj porobie jakies maseczki na ryjka dluga kapiel bo blada i popuchnieta jestem po wczorajszym ;) Kupilam tez taka fajna gezetke joga ;)a ty jak sie dzisiaj masz?
 
@bazylia128 albo pracuje albo się nie chce przyznać, że dalej od wczoraj smęci nad swoim niesprawiedliwym losem na który nie ma żadnego wpływu.

A co do dziewczyn dziwnie reagujących na ciążę innych, jak bratowa z bratem se chwalili że będą drugi raz rodzicami, to ja się przez zaciśnięte żeby zapytałam który tydzień i jak się dowiedziałam że 7 to po prostu wyszłam bez słowa, brat za mną wybiegł i powiedział z głupim uśmieszkiem "wam też się w końcu uda", a ja mu zamknęłam drzwi przed nosem 🙈 teraz mi wstyd jak cholercia, bratową przepraszałam na następnym spotkaniu i gratulowałam szczerze, ale przez kilka dni bylam na nich zła i nie potrafiłam się ogarnąć...

I podziwiam szczerze wasza wytrwałość, ja po układaniu życia pod wizyty u lekarzy i na badaniach przez 1,5 roku mówiłam że więcej nie zniosę, że jak się nie uda teraz to chce przerwy zanim wrócimy po mrożaczka. Musiałam się zwolnić z pracy bo urlopu nie chcieli mi dawać na badania co chwilę... Dobrze, że mąż zarabia tyle, że mogłam się zwolnić bo musielibyśmy zrezygnować ze starań...

@Dakita30 ja mam jutro dopiero weryfikację bety czy wszystko ok, więc do ustalania terminu wizyty i szczególnie porodu jeszcze daleko 😉
Dzieki kochana juz mi lepiej ;) naprawde juz inaczej na to wszystko patrze... Wczoraj zwyczajnie spanikowalam ze wszystkim ;) Sny mialam takie ze mgli by dobry film z tego zrobic ;) Chyba my wszystkie tak reagujemy na te ciaze u bliskich ;)
 
No i to chyba chyba pokazuje podejście w PL do problemu niepłodności... Takie trochę umniejszanie problemu i bagatelizowanie. Jasne, zdrowa dieta ogolnie jest ważna w życiu, no ale bez jaj ze ona coś mega pomoże jak jest problem... Gdyby tylko od diety zależało zajście w ciążę to moze nie bylibysmy tu gdzie jesteśmy jako społeczenstwo... Dlatego szanuję bardzo to co robi w mediach Rozenkowa, bo mówi o diagnostyce, dostępie do leczenia.
A nie że mniej stresu, trochę chleba razowego i pasta z makreli i sie uda...
Taaaa jak by dieta miala mi jajowody udroznic ;)
 
[GROUP=][/GROUP]
Dziewczyny, kupiłam pod wpływem impulsu kupując witaminy, 2 dni do mojego transferu, chyba glupieje albo stravh bierze gore , zrobić badanie na insulinoodpornosc ?
Tak $ Nie ?
 
Dzisiaj jest 5 dpt. Ale nie mogę zrobic przed poniedziałkiem bo mam w weekend dwie imprezy rodzinne (urodziny bratankow i rodzeństwa przyrodniego) i nie dam rady tam byc jesli bede wiedziala na 100% ze sie nie udało... Taka żenada...
No to Twój wybór☺Przy blastce możesz zrobić nawet jutro.
Wiesz, ja ostatniego kropka z pierwszej stymulacji zabierałam przed Bożym Narodzeniem... I wtedy pierwszy raz powiedziałam sobie, że ja tak lubię święta i nie pozwolę sobie ich zniszczyć i jak się nie uda ten OSTATNI transfer to k**** trudno a ja i tak będę się cieszyć świętami.
No i jak się nie uda i będziemy zaczynac od nowa to ch**. No i wiesz co?
Na dzien przed wigilią zrobiłam betę to był 7dpt poniedziałek. I było zero...
Odstawiłam leki. Poplakałam się,otrzepałam i mialam piękne radosne święta.
A od 27.12 dostałam @ i zaczęłam brac antyki i na 7.01 bylismy z powrotem w klinice i zaczęliśmy przygotowania do nowej procedury. Mieliśmy czekać na dofinansowanie warszawskie, no bo 5 tys to dużo, ale to się strasznie przeciągało, wiec zaryzykowalismy, wyjelismy kase z zaskórników i poszło.
Wszystko niezgodnie z planem. Były dobre i złe wiesci na przemian.
Teraz będę umierać ze stresu do wtorku czy tam w pecherzyku jest zarodek i czy serduszko bije...
My tak cale życie podporządkowujemy pod te nasze stymulacje, punkcje, transfery, bety... Życie ucieka obok...
 
reklama
No ja ostatnio zbierałam zęby jak mi ciocia opowiadała, że jej bratanek świeżo po ślubie (brali ślub na poczatku września 2019) martwił się jak za pierwszym razem im się nie udało (znaczy zaraz we wrześniu) i już się bal że jest coś nie tak. Po JEDNYM miesiącu prób. A w 6 stycznia się okazało że już 3 miesiąc ciąży leci... Nawet nie potrafiłam tego skomentować. Bo on taki przerażony chodził i przeżywał że coś musi być nie tak... Jak pojechali to tylko mówiłam do mojego, że też bym chciała wiedzieć jak to jest się starać 2 cykle naturalnie a nie 30 i końca nie wiedac z wszelkimi badaniami i wyjazdami...

Dlatego nikt nigdy nie zrozumie jak sam nie miał prawdziwych problemów. A jak już się coś "przyplącze" to nagle wszyscy w okół w ciąży. Mojego dwie kuzynki rodzą na dniach, dalszą kuzynka w ciąży, bratowa w ciąży, jeszcze jak byłam po nieudanych IUI i się próbowałam pozbierać to dzwoniła moja najlepsza kumpela, że jest w ciąży... Nie mówiąc o pozostałej całej liście z mojej byłej pracy bo 12 kobiet w ciąży chodziło albo świeżo urodziły jak odchodziłam ...
 
Do góry