reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Królik tidla wykrój na Printesercie tego pelno. Ja chyba nawet mam jakiś wykrój z Google ściągnięty i wydrukowany. Ale szylam tylko dwa króliki A potem sobie odręcznie to glowe powiększyłam, to uszy ;) Jej, tak mi ciężko się zabrać za tą maszynę. Nie miałam jeszcze dnia żebym się tak całkiem dobrze czula, może dlatego.
No to się kurujecie w domku. Zdrówka życzę!!!
Dobra dzięki , poszukam królika ☺️
Ja na razie to najchetniej polożyłabym się spać, taka jestem śnięta. Niestety nie ma opcji...
 
reklama
A nic szalonego. Czekalam na to A to słabe było. Pokazali dwie kobiety, które mialy już po 1 dziecku i nie mogły zajsc w 2 ciaze. Lekarze,ze niestety nie ma opcji. A jednak się udało np po roku. I się wypowiadaly te dwie kobitki co prowadzą Akademię Płodności i mówiły co jeść aby poprawić dietę, która wpływa na poprawę plemników i komórek jajowych. Pomidory , ciemny chleb, razowe makarony, ziarna, ryby, owoce, w zasadzie elementy diety dla IO. Naprawde słabe to było.
 
A nic szalonego. Czekalam na to A to słabe było. Pokazali dwie kobiety, które mialy już po 1 dziecku i nie mogły zajsc w 2 ciaze. Lekarze,ze niestety nie ma opcji. A jednak się udało np po roku. I się wypowiadaly te dwie kobitki co prowadzą Akademię Płodności i mówiły co jeść aby poprawić dietę, która wpływa na poprawę plemników i komórek jajowych. Pomidory , ciemny chleb, razowe makarony, ziarna, ryby, owoce, w zasadzie elementy diety dla IO. Naprawde słabe to było.
No i to chyba chyba pokazuje podejście w PL do problemu niepłodności... Takie trochę umniejszanie problemu i bagatelizowanie. Jasne, zdrowa dieta ogolnie jest ważna w życiu, no ale bez jaj ze ona coś mega pomoże jak jest problem... Gdyby tylko od diety zależało zajście w ciążę to moze nie bylibysmy tu gdzie jesteśmy jako społeczenstwo... Dlatego szanuję bardzo to co robi w mediach Rozenkowa, bo mówi o diagnostyce, dostępie do leczenia.
A nie że mniej stresu, trochę chleba razowego i pasta z makreli i sie uda...
 
No i to chyba chyba pokazuje podejście w PL do problemu niepłodności... Takie trochę umniejszanie problemu i bagatelizowanie. Jasne, zdrowa dieta ogolnie jest ważna w życiu, no ale bez jaj ze ona coś mega pomoże jak jest problem... Gdyby tylko od diety zależało zajście w ciążę to moze nie bylibysmy tu gdzie jesteśmy jako społeczenstwo... Dlatego szanuję bardzo to co robi w mediach Rozenkowa, bo mówi o diagnostyce, dostępie do leczenia.
A nie że mniej stresu, trochę chleba razowego i pasta z makreli i sie uda...
No dokładnie.. tez tak uważam. Gdyby to było takie proste.. to kliniki in vitro nie mialyby racji bytu po prostu. Problem niepłodności jest bardzo bagatelizowany, wszystko idzie w górę pod względem finansowym. Jeszcze trochę i dopiero władza obudzi się z ręką w nocniku, bo przyrost co raz mniejszy A nie wszystkich stać nawet na podstawowe badania.. ile ja znam ludzi i nie chodzi tutaj akurat o leczenie czy szukanie przyczyn niepłodności ale którzy mają jakieś inne problemy zdrowotne i np. podpowiadam co moglby/moglaby zbadać (bo akurat tyle lat starania się o dziecko to nie oszukujmy się mnóstwo badan) i ten ktoś mi odpowiada,ze narazie odstawi cukier ,albo chleb, albo zmieni na chwilę lek i zobaczy czy będzie poprawa.. bo albo nie ma pieniędzy na te badania ,albo wie,ze wszystko prywatnie i jak zacznie chodzić, szukać, albo wlasnie trzeba gdzieś dalej jechać do tego specjalisty. To jest strasznie przykre.. Ale ja to rozumiem bo jak przyszła wypłata i zrobilam opłaty oraz zapłaciłam za zaplanowane badania i wizyty to nie starczyło już na nic procz jedzenia do garnka A i tak bez zadnych rarytasow.. A tu jeszcze kasę zabiorą i dadzą na Rydzyka czy TVPis.. Ale się nakrecilam. Przepraszam.
 
Śmiało [emoji3526][emoji3526][emoji3526]Potem tylko daj znać ile spałaś, zebym wiedziała jak wyspana mam się czuć [emoji23][emoji23][emoji23]
EDIT:mogę się zdrzemnąć [emoji7]idę skorzystać
Nic nie pospalam bo małż znow przyszedl z kolejnymi papierami do uzupełnienia. Także wyśpij się za mnie;)
 
reklama
Hej dziewczynki, ja dopiero wróciłam do domu po wizycie u Sydora i szczerze mówiąc to tez jestem trochę podłamana :( nie znalazł u mnie nic co mogłoby być przyczyna niepowodzeń, tzn te allo coś tam mam za małe i powiedział, ze na to albo immunoglobuliny albo szczepienia- Lepiej immunoglobuliny ale to znowu koszty są duże 😫😫 My chcemy teraz się umówić do Novum, nawet nie wiem jakie są terminy...musimy ogarnąć kasę i ruszamy.
No właśnie dr S strasznie napala się na te immunoglobuliny mi tez tak mówił a docent powiedział ze obecnie są nie wskazane 😞
 
Do góry