reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kurde ale miałam sen .. przysnełam na chwile a jak się obudziłam to byłam pewna, że jest po 10 (a u mnie jest po 9) ale zaczęłam biegać i się ubierać 🤦🏼‍♀️
nooo dobra więc śniło mi się, że urodziłam takie mini mini dzieciątko, że średnio mi to wszystko wychodziło. Chciałam go przebrać to mi wszystko ostrał 😂 bo czekałam aż mi siostra poda papmersa. A ja pranie robiłam, chyba całego osiedla 😂 a na końcu jak trzymałam tego malutkiego człowieka to ząb mi się ukruszył 😑
Niby coś tam słyszałam, że zęby w śnie to coś złego ale jak sobie przypomnę wszystkie absurdalne sny, które mi się śniły to bez sensu wgl zaprzątać sobie tym głowę.

Przed chwilką przeczytałam, że to progesteron tutaj nam miesza w głowie. On jest„szefem” tego zamieszania 😂
 
No bo mi też przepisał tę immunopresję - mam w marcu brać leki. Ale widzę że prawie wszystkie oprócz jednego brałam do transferów [emoji853]. I skoro wcześniej mi nie pomogły to dlaczego teraz mają zadziałać.
Encorton i neoparin miałam zawsze do transferu.
Też bym chciała ten accofil [emoji853]Zobacz załącznik 1087570
Nie masz wskazań do accofilu coś mi się wydaje. Malo Ci wyszło, wiec nie ma co wytaczać dział, ktore są potrzebne, gdy rzeczywiscie dużo szwankuje.
A nie jest tak, ze z tym leczeniem immunosupresyjnym to wazne jest zeby bylo z wyprzedzeniem, a nie tak jak mowisz ze miałaś dotychczas tylko leki tuż przed samym transferem?
 
Nie masz wskazań do accofilu coś mi się wydaje. Malo Ci wyszło, wiec nie ma co wytaczać dział, ktore są potrezbnw, gdy rzeczywiscie dużo szwankuje.
A nie jest tak, ze z tym leczeniem immunosupresyjnym to wazne jest zeby bylo z wyprzedzeniem, a nie tak jak mowisz ze miałaś dotychczas tylko leki tuż przed samym transferem?
Dokładnie, też tak uważam. Niby zawsze do transferu miałam metypred. Aaaleeeee był tylko przed transferem a, żeby zbić moje NK to musiałam brać go conajmniej z miesiąc przed i kontynuować ;)
Głowa do góry nasza Fredzioszko 😍 @fredka84
 
Nie masz wskazań do accofilu coś mi się wydaje. Malo Ci wyszło, wiec nie ma co wytaczać dział, ktore są potrzebne, gdy rzeczywiscie dużo szwankuje.
A nie jest tak, ze z tym leczeniem immunosupresyjnym to wazne jest zeby bylo z wyprzedzeniem, a nie tak jak mowisz ze miałaś dotychczas tylko leki tuż przed samym transferem?
Tak, nie mam wskazań do accofilu ale Aduś miała trochę lepszy wynik od mojego i po immunopresji poroniła[emoji33].
I tak, leczenie będę miała w tym miesiącu a transfer w przyszłym.
Trochę się tym wszystkim za bardzo nakręciłam bo spodziewałam się że będę znała konkretną przyczynę niepowodzeń a nie tylko gdybanie.
No nic, za 13 dni okres i zaczynam brać leki i przestaje stękać
 
Dokładnie, też tak uważam. Niby zawsze do transferu miałam metypred. Aaaleeeee był tylko przed transferem a, żeby zbić moje NK to musiałam brać go conajmniej z miesiąc przed i kontynuować ;)
Głowa do góry nasza Fredzioszko [emoji7] @fredka84
Aha, no to może te leczenie miesiąc wcześniej coś mi naprawi [emoji848]. Może macie rację, z tym, że jak brałam leki przed samym transferem to nie miałaby czasu przygotować odpowiednio organizmu [emoji846]
 
No właśnie powiem szczerze że od decyzji i rozpoczęcia leczenia do in vitro to mi się za bardzo nie chciało. Mus to mus ale raczej rzadko z mojej inicjatywy. W tym miesiącu bez leków jest lepiej nawet chęć mam większa
Chyba tak było.. niby czlowiek odpuszcza, nie ma już sił A jednak gdy ma się zbliżyć @ to i tak ma nadzieję i mysli A może zdarzył się cud? No ale przecież jak z skoro w tym miesiącu nie dałam siebie wszystkiego A nawet prawie nic??
Ja juz mialam takie momenty,ze oduszczalam całkowicie, nie miałam siły nawet myśleć o tym, ze może byśmy próbowali.. sex byl dla mnie jak za karę. Maz mi wtedy potrafił powiedzieć,że trzeba się starać mimo leczenia, nie odpuszczac.. A ja się poddaje.. co ja miałam wtedy w głowie...
 
Wrzuc potem fotki pls[emoji3526]
I jak masz źródło wykroju na zajączki to też
A co moze i ja coś tematycznego uszyję
Mam od dziś do piatku oficjalnie L4 na dziecko, wiec powrot do pracy dopiero od poniedziałku
Królik tidla wykrój na Printesercie tego pelno. Ja chyba nawet mam jakiś wykrój z Google ściągnięty i wydrukowany. Ale szylam tylko dwa króliki A potem sobie odręcznie to glowe powiększyłam, to uszy ;) Jej, tak mi ciężko się zabrać za tą maszynę. Nie miałam jeszcze dnia żebym się tak całkiem dobrze czula, może dlatego.
No to się kurujecie w domku. Zdrówka życzę!!!
 
reklama
Tak, nie mam wskazań do accofilu ale Aduś miała trochę lepszy wynik od mojego i po immunopresji poroniła[emoji33].
I tak, leczenie będę miała w tym miesiącu a transfer w przyszłym.
Trochę się tym wszystkim za bardzo nakręciłam bo spodziewałam się że będę znała konkretną przyczynę niepowodzeń a nie tylko gdybanie.
No nic, za 13 dni okres i zaczynam brać leki i przestaje stękać
I właśnie tak☺️To gdybanie to jeszcze przez wiele lat będzie, myślę ze my nie doczekamy czasów gdy w leczeniu nieplodnoaci będzie dokładnie wiadomo co robić żeby była ciąża i żeby ją można było bezpiecznie donosić...
 
Do góry