Kto po in vitro?

[Artemida90]

O kurde. Ale nie nastawiaj się źle. Troche z tym koronawirusem rozdmuchali.

Tylko ze ten głupi Holender nie powiedział ze był we Włoszech i ze cała jego rodzina źle się czuje. I leżał 2 tyg zanim to powiedział. 14 osób ze szpitala siedzi w kwarantannie bo mieli z nim styczność bez zabezpieczeń. Minęło 14 dni zanim umieścili go w izolatce.... i rozwiewał zarazę

 

[bazylia128]

Taka długa wiadomość odpisałam i mi zniknęła- fuck.
No właśnie tak sobie myślę,ze lepiej dłużej brac progesteron on chyba nie zaszkodzi niż za krótko prawda?
Co do sexu, wiadomo,ze my przy krwiaku nie możemy ale ja nawet 1% ochoty nie mam. Nic. Null. Zero. Ciekawe czy to się zmieni..
I właśnie tak lekarze mają różne zdania i podejście. Już nie raz różne rzeczy slyszalam w jednej sprawie. Nawet o heparynie. W szpitalu, ze mam zanurzone wyniki krzepliwosci ale to od heparyny wiec mogą być A jak to powtórzyłam w Gamecie to lekarz ostro, ze heparyna nie ma wpływu na te wyniki.. I skąd ja, tuman mam to wiedzieć? Słucha czlowiek tych lekarzy jak bogów bo im ufa..

Kochana a ty przed punkcja juz bralas heparyne? Napisz mi jeszcze jak sie nzaywaja twoje modulatory ktore bralas ?

 

[Caro♤♤♤♤]

Mogę Cię jakoś w tym wesprzeć
Znaczy w tym kopnięciu w wiadomo comoze nie tak rasowo jak @nieagatka, ale skoro nie taka z Ciebie Paryżanka to może wystarczy

No niewiem). Paryżanka a to chyba jeszcze gorzej .

 

[bazylia128]

Jeju ale mikstury ja zjem na obiad odrobinę kiszonej kapusty i już się boję wyjść z domu. [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]

ja mam to samo. Nie znam zaparc bo u mnie zawsze w druga strone

 

[fredka84]

Dziewczynki ja już nic nie kumam. 17 dc a u mnie dopiero pojawił się śluz płodny ... na cud nie licze ale transfer znów się przesunie. Jak nie dostanę wolnego w pracy to chyba się pochlastam !!!

Jak przed całym in vitro chodziłam monitorować cykle to zawsze miałam przesunięta owulację[emoji33]. Cykle mam 27-28 dni a owulacja też potrafiła być 17-tego dnia, a niby powinna być pośrodku czyli 14-15 dzień, nie? I wynika że moje próby przed monitorowaniem szły na marne bo kuźwa w ogóle nie trafialiśmy w te dni [emoji33][emoji33][emoji33]

 

[fredka84]

Kuźwa, mam 111postow do nadrobienia [emoji33]
A tak w ogóle, to: Cześć dziewczynki [emoji8]

 

[Caro♤♤♤♤]

Antyfosfolipidowe klasy IGG/ IGM 12,5. Norma jest do 12,5 wiec u mnie jest napisane ze watpliwe. Chodz kopniemy sie w dupe. Ja jestem taka osoba chyba bardzo mocno reagujaca na wszystkie bodzce i u mnie to przychodzi nagle ale z podwojana sila a za chilke przechodzi i chyba takie przewlekle stany sa gorsze wiec tez musisz znalzezc sile ❤

To na czekam na wyniki tych badań jeszcze. Mają 30 dni. Więc do 24.03. Ogólnie wydaję mi się że jestem silną osobą. Ale tyle się staramy, jesteśmy wypruci finansowo, wszystko podporzadkowałam pod ivf , nawet w pracy której mam serdecznie dosyć siedzę bo czekam aż w ciążę znajdę a tu hu. Jak słonia nos i czasami nie chcę nawt mi się z łóżka wstać ;(

 

[bazylia128]

a jeszcze kiedys przedawkowalam babke płesznik przed wyjazdem nad morze. I jak dojecahalam na miejsce to soe okazalo ze.zamiast puscic bąka w samochodzie to sie zesralam nic nie czulam, serio

ja to sie zawsze poje wiekszego pierda bo nie jestem pewna dobra jestes

 

[bazylia128]

Kuźwa, mam 111postow do nadrobienia [emoji33]
A tak w ogóle, to: Część dziewczynki [emoji8]

Czesc

 

[fredka84]

Ja Ci dam swoją receptę po której szybko pójdziesz do kibelka: do blendera łyżkę płatków owsianych, łyżkę siemienia lnianego, łyżkę ostropestu, pół łyżki ziaren konopi, łyżka miodu, jakiś owoc- np.dzis truskawki, zalewam pół litra mleka migdałowego i na bank pomoże [emoji846]

I to bez alkoholu? [emoji33][emoji33][emoji33]. No nie wiem...