reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A mój tato dzisiaj świruje pawiana i mnie doprowadza do szału dzisiaj zaś. Wiem, że powinnam być cierpliwa dla niego ( ostatnio, tzn. z tydzień temu zdiagnozowali u niego chorobę alzheimera), ale bywa nieznośny jak dzisiaj. Pani dr kazała mi go trzymać dłużej i nie pozwolić mu spać. Dłużej tzn. ostatnio cudem wyszło do 19. A dzisiaj od 16 już świruje, że pójdzie spać. No i robi cały teatr, że od bólu głowy zaraz umrze itp. ( a propo mój tato jak coś chce to potrafi niezłym aktorem być). Wiem, że z głową nie licząc tego, że mózg nie taki jak trzeba to wszystko w porządku, bo miał ostatnio robioną tomografię mózgu. A ja po zastrzyku mam gorączkę lekką, tzn. 37 i 5 stopnia i muszę się nim jeszcze denerwować. Masakra. Facet ma 84 lata, a moja mamcia ( niestety już nie żyjąca) rozpuściła go jak dziadowski bicz ( mimo, że wcześniej nie był chory to też musiało być wszystko tak jak on chciał). Uffff... ale Wam się napisałam. Nie na temat.
 
Kinga no ja jeszcze troszkę :-) Tak, chyba weźmiemy 2. A moja siostra sie śmieje i mówi, zeby sobie zwiększyć szansę i wziąć 3 :-D;-) Ciekawa jestem co tam jutro usg pokaże, ile pechołków poszło do przodu.

Kiniusia życzę Ci dużo siły. Wiem jak czasem ciężko jest z bliską chorą osobą.
 
Moja kolezanka niedawno urodzila trojaczki i to kazdy z innego jajeczka ta to jest dopiero płodna co
Sony Wanda &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Oskaa - mega ciężko. Bo przeważnie muszę się kłócić o to, żeby zjadł. Ubrał się ciepło. Czy też wziął leki. Tylko wszystko dla jego dobra. Niestety czasami muszę krzyknąć. Nie cierpię tego. Ale muszę. Bo inaczej zagłodziłby się. Sąsiedzi chyba myślą, że jestem zołza, bo na niego krzyczę. A ja po prostu nie mam wyjścia. Bo prośby nie skutkują.
 
Kinia - mieszkałam z Babcią, która juz mnie nie poznawała ( a byłam jej ukochaną wnuczką) i miała już swój świat. To jest straszne. Taka starość jest straszna :-(
&&&&&&&&&&&&&&&& żeby Tatus był grzeczny i Kinia nie musiała się denerwować.
 
Cześć dziewczynki widzę że rozmawiacie na poważne tematy. Ja tez w poważnej sprawie. Pod adresemKarmimy Psiaki można za pomoca tak naprawdę kilku kliknieć myszką wspomóc biedne porzucone przez włascicieli pieski. mozna klikać raz dziennie.
Jeśli któraś mogłaby poklikać będę wdzięczna:happy2: nie mówiąc o zwierzakach:tak::-)
 
reklama
Kinga - trzymaj sie, dzielna i dobra corka jestes!
Ja sie czuje ok - tylko lewa pobolewa, ale to od punkcji, bo z lewej mialam 6 komorek, a z prawej tylko jedna, wiec lewa jest pokluta i boli. wlasnie skonczylam ogladac jeden z odcinkow Przystanku Alaska - dla mnie to magiczny serial i dobrze mi robi

Oskaa - niedlugo punkcja i siup - podanie dzieci (jak ladnie mowi moj lekarz) &&&&
Kwiatuszq - dzieki i przekaze maluchom, ze maja juz sporo dobrych ciotek!

ide znowu na kanape - jestem dzisiaj calkowity len!
 
Do góry