Kto po in vitro?

[Liliana87]

Ja też czasami mam takie zawahania, ale
staram się żyć normalnie
Byłam w ginekologa właśnie, No i cały czas mam ten pęcherzyk z krwią przy łożysku [emoji58] nic się nie zmieniło od 1,5 tyg. Łożysko cały czas przy ujściu ..
Z dzieciątkiem wszystko Ok, ale nie pokazała mi mojego Andrzejka [emoji24]

Przynajmniej wiesz, skąd te krwawienia sie biorą. Najważniejsze,ze z dzidzią wszystko ok! Jesteś spokojniejsza?
A,ze nie pokazała to nieładnie. Tam w szpitalu w gabinecie mają takie łóżko na końcu z metalowymi uchwytami i moja dr jak robi usg to karze sie kłaść na koncu lozka i ja wtedy widzę monitor A inny lekarz z kolei karze się położyć na sama górę na płasko i piąstki pod pośladki.. I nie ma bata, nic nie widać. Ostatnio jak mi zrobił usg po tym krwawieniu to też nie widziałam fasoleczki. Tylko on mi mówił ile mierzy itd. Jak sie dzis uda to poproszę o zdjęcie zdjecia

 

[Alicja90]

A jaki masz ten Homa Ir? Ja mam 0,97, nie mam Pcos i tez jestem szczupła- nie chcą mi dać tej metforminy pomimo, ze insulina nie spadła po 2 godzinach tylko wzrosła ( ale dalej jest w normie podobno)...

Ja miałam na czczo -10,20
Po godzinie -121
Po dwóch- 63... Odrazu dostałam metformine

 

[Liliana87]

Spoko, możesz przecież nie potrzebować spodni ciążowych. Zawsze są sukienki, spódnice, legginsy. Ja nie mam ani jednej pary spodni ciążowych w szafie. Chociaż podobno są mega wygodne[emoji4]

Tak, mysle,ze większość czasu będę latała w sukienkach z lumpexow tak się boję.. jejku, nie potrafię nad tym panować. Jeszcze z miesiąc takiego większego stresu..

 

[Alicja90]

Może tak ale nie uważam że mam na siłę szukać czegoś co również uważam że mnie nie dotyczy. To jest trochę tak że jak chcemy coś na siłę znaleźć to znajdziemy a nie widzę powodu po co. W ciąży robiłam krzywą cukrową i nie miałam żadnych nieprawidłowości to skąd miały się nagle one wziąć. Poza tym krzywa cukrową mogę tylko ze skierowaniem lekarza zrobić.

Ty byłaś już w ciąży więc moim zdaniem inna sytuacja u Ciebie, ja szukałam bo niby wszystko ok a ciąży przez 7 lat nie było...
Nie wiem czy to dzięki temu, ale ja wierzę że tak, że dlatego się udało... W UK możesz bez skierowania ale u mnie 150f, więc poleciałam do Polski, w diagnostyce bez skierowania 150zl

 

[klaudiaanita]

Ja też Kiedy masz usg?

U mnie usg pęcherzykowe 10.03
I to będzie 20dpt
@bazylia128 Proszę dodać do kalendarza

 

[NadziejaJest]

Tak mierzylam na początku i było cały czas powyżej 37, teraz wróciło do normy i normalnie 36,6 36,8. Wydaje mi się ze jest to związane z zaakceptowaniem ciąży przez organizm i teraz już normalnie funkcjonuje

No to fajnie bo ja tez juz glownie mam powyzej 36. Ale juz tez nie mierzy tak jak wczesniej. Czyli obsesyjnie po kilka razy

 

[Aduś16]

Ty byłaś już w ciąży więc moim zdaniem inna sytuacja u Ciebie, ja szukałam bo niby wszystko ok a ciąży przez 7 lat nie było...
Nie wiem czy to dzięki temu, ale ja wierzę że tak, że dlatego się udało... W UK możesz bez skierowania ale u mnie 150f, więc poleciałam do Polski, w diagnostyce bez skierowania 150zl

No właśnie jak nie ma tropu to warto szukać. W drugim trymestrze robi się krzywą cukrową więc przez niecałe 7 lat nie uważam że coś się u mnie zmieniło. Invicta robi to tylko że skierowaniem lekarza. Można spróbować od GP wydebic ale to czasami jest jak walka z wiatrakami

 

[anjaa25]

Ja tez zaczynam stymulacje najprawdopodobniej dzisiaj pierwszy zastrzyk. Tylko to juz bedzie moja druga stymulacja Fajnie ze jestes Jakie masz leki ?

Miło mi Jak narazie oveleap i cetrotide. Jadę na krótkim protokole z uwagi na naczyniaka. A Ciebie jak to wygląda?? Pozdrawiam.

 

[Liliana87]

No to fajnie bo ja tez juz glownie mam powyzej 36. Ale juz tez nie mierzy tak jak wczesniej. Czyli obsesyjnie po kilka razy

A to takie ważne żeby mierzyć? Bo mi nikt o tym nie mówił [emoji848][emoji848]

 

[Ruda08]

Przynajmniej wiesz, skąd te krwawienia sie biorą. Najważniejsze,ze z dzidzią wszystko ok! Jesteś spokojniejsza?
A,ze nie pokazała to nieładnie. Tam w szpitalu w gabinecie mają takie łóżko na końcu z metalowymi uchwytami i moja dr jak robi usg to karze sie kłaść na koncu lozka i ja wtedy widzę monitor A inny lekarz z kolei karze się położyć na sama górę na płasko i piąstki pod pośladki.. I nie ma bata, nic nie widać. Ostatnio jak mi zrobił usg po tym krwawieniu to też nie widziałam fasoleczki. Tylko on mi mówił ile mierzy itd. Jak sie dzis uda to poproszę o zdjęcie zdjecia

Trochę jestem z jednej strony wiem skąd jest to krwawienie/ plamienie ale mnie to denerwuje iiii stresuje. No ale nic zrobić nie mogę. Najważniejsze, że z Andrzejem jest wszystko Ok

Nooo właśnie mi zawsze obracają ten monitor a dzisiaj to lipa
A Ty kochana kładź się nisko