Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Super jest nas juz troche na kwiecien❤Ja też planuje kwietniowy transfer!!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super jest nas juz troche na kwiecien❤Ja też planuje kwietniowy transfer!!!!
No coooo[emoji12] Ja to nic, widziałaś Bazylii psy na krzesłach koło wanny [emoji23][emoji23][emoji23]. Ona to ma dopiero najeba....ne[emoji23]. Ale pozytywnie oczywiście [emoji23]Fredka ja z Ciebie nie mogę [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Ja też lubię czosnek i może nie powinnam go używać że względu na bezpieczeństwo mego Małża[emoji23][emoji23][emoji23]
Aż się już boję [emoji12]Super jest nas juz troche na kwiecien[emoji173]
Dzięki, zbieram się do jakiejś diety.Jak spaghetti to zaraz u ciebie mój mężu będzie, on to kocha [emoji7]. Ja tortillę z majonezem jem, bo z czosnkiem mąż ma problemy (dwa dni od niego jebie) i nie używam dla własnego bezpieczeństwa [emoji12]
Wrzucę ci przepis na majonez domowy, zajebiście prosty i dobry. Majonez drogi a tu za kilka złotych wyjdzie i bez chemii, blendujesz kilka sekund i gotowe
No to zajebiście trafiłam [emoji23]. Ty chcesz na dietę iść a ja majonez ci zapodajęDzięki, zbieram się do jakiejś diety. Ale poprostu uwielbiam żreć wszystko, a nie zdrowe fasty to poezja.czekoladę jem na tony, wypijam min 2 kawy dziennie.
Mój małżonek twierdzi ,że czosnek to afrodyzjak i z tego powodu nie ogranicza jego spożycia he he
Będziesz miała dwa kropki w sobie to nawet będą dwa entuzjazmy )).Hej dziewczyny. Jestem po wizycie. Usg dobrze, LH i progesteron zbadany czekam na wynik. W poniedziałek mam przyjechać na kolejne pobranie krwi i oznaczenie LH i ustalenie transferu. Na poniedzialek niby wskazuje owulacja _ zobaczymy. Zdecydowałam się że podajemy dwa zarodki. Badania nam aktualne przez 4 dni jeszcze więc szkoda było by stracić ważność i znowu je powtarzać.
Myślę że muszę działać z tym ostatnim podejście, bo przerwa nic nie zmieni... A dalej będę musiała. Entuzjazmu jakoś brak ale stanie w miejscu też nie dobre.
Ale to widzę jest majonez dietetyczny !!!!No to zajebiście trafiłam [emoji23]. Ty chcesz na dietę iść a ja majonez ci zapodaję
No wlasnie tez mi kiedyś powiedział ratownik,ze trzeba umieć pływać dobrze aby sobie nie narobić problemów większych. Ciekawe jak na plecach.. ja z glowa pod woda to za dlugo nie poplywam.. w ciazy jak nie ma przeciwwskazań to dobrze jest trochę popływać bo niby potem lżej przy porodzie. No ale to musi być wszystko ok.Racja, wszystkiego na raz nie wyleczymy. Najpierw dzieciątko a później reszta [emoji7].
Odkąd ćwiczę to jest tak jakby lepiej, najgorzej jak się człowiek zastoi.
Też masz bagaż niemały z kręgosłupem [emoji50][emoji50][emoji50]. A pływać na brzuchu to można tylko z głową pod wodą, tak mi ortopeda powiedział. Na plecach normalnie ale trzeba cała głowę też do wody wsadzić
Tak to jest, z każdą kolejną próbą jest w nas mniej nadzieji. Ale się dziś nie smucimy [emoji8]. Może dwa z tobą zastaną [emoji8]Hej dziewczyny. Jestem po wizycie. Usg dobrze, LH i progesteron zbadany czekam na wynik. W poniedziałek mam przyjechać na kolejne pobranie krwi i oznaczenie LH i ustalenie transferu. Na poniedzialek niby wskazuje owulacja _ zobaczymy. Zdecydowałam się że podajemy dwa zarodki. Badania nam aktualne przez 4 dni jeszcze więc szkoda było by stracić ważność i znowu je powtarzać.
Myślę że muszę działać z tym ostatnim podejście, bo przerwa nic nie zmieni... A dalej będę musiała. Entuzjazmu jakoś brak ale stanie w miejscu też nie dobre.