Chyba nie doceniamy tego, ze mamy tak blisko nad morze. To tak jak mieszkający w górach, dla nich to taka norma. Rzadko jeździmy nad morze, w zasadzie w 90% tylko latem. Może jak będzie dzidzia to będziemy to robić częściej, dla zdrowotności
Ja jestem zmarźluch wielki i zimą to dla mnie mało atrakcyjne. Jechac zima to tylko na krótki spacer i wlasnie gdzies wejść, coś dobrego zjesc. A z racji tego,że sobie odmawialismy i dalej odmawiamy prawie wszystkiego ze względu na pieniadze.. to po prostu nie jeździmy. Zjesc dobrze oznacza zostawić sporo hajsu.