reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
No napewno nad pl morzem czasami drozej niz za granica zwlaszcza w sezonie. Ale gdybym ja miala tak blisko nad morze to chyba bym kilka razy w miesiacu jezdzila pospacerowac albo OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO POBIEGAC [emoji173] [emoji173] [emoji173] No i za pozno i teraz bede nie szcesliwa do konca dnia ;( tak sie rozmarzylam ...
Zawsze możecie przyjechać pobiegać;) mam znajomych co zawsze znajdują na jakiś gruponach, sweetdealach itp. takie weekendowe oferty, za grosze pakują się w piatek i jada nad weekend nad morze, po prostu pobyć poza domem, pomieszać w hotelu gdzie im pod nos podstawia i po nich posprzątają. W sumie nie tylko nad morze, bo i w góry jeżdżą. Tacy łowcy [emoji23]
A tak na serio, Marek jest jeziorowy. Oni cale Zycie biwaki w lesie, nad jeziorem, wśród tych robali i kleszczy.. I zawsze jak mamy urlop to biedny cierpi bo ja chce tylko nad morze, do piachu, na słońce.. jeździmy oczywiscie nad jeziora, jakieś kajaki, łódki, rowerki ale za nic w świecie pod namiot mnie nie wyciągnie. Jeździliśmy za młodego. Teraz się tak boje boleriozy, ze nawet nie ma opcji.
 
Nie pomogę chyba z sosem😀bo ja po prostu łososia posolonego i posypanego pieprzem polewam sosem teriyaki takim z azjatyckiego sklepu lub azjatyckiego działu w markecie i tak zapiekam. Ten sos się karmelizuje i w jakichś 80% wchłania w mięsko, wiec tylko smak zostaje w rybie, a sos to tyle co nic zostaje luzem...
Ja robię do łososia taki właśnie podobny- sos sojowy mieszam z miodem, świeżym, startym imbirem i czosnkiem i sokiem z cytryny :)
 
Hej wam! Chwilę się nie odzywałam ale już jestem. Niestety nie nadrobię tylu stron co u kogo. :(
Mam w końcu swoje wyniki, jeśli chodzi o CFTR 33 to tam wychodzi mi identyczny polimorfizm jak u męża no i w tym genie SERPINE1 też jakiś polimorfizm. Wydaje mi się, że nie jest źle. W następny wtorek mąż robi jeszcze kolejne badania genetyczne i do poradni mukowiscydozy drugie badanie chlorków itp. Wrzucam wyniki:
Screenshot_2020-02-26-19-34-44-374_com.google.android.apps.docs.jpg

Screenshot_2020-02-26-19-34-33-886_com.google.android.apps.docs.jpg
 
Ja uwielbiam imbir zawsze kupuje korzen i tre na tartce do melisy dzien w dzien ;)

Ja mam zajebisty patent na imbir do herbaty. Trę imbir obrany na małych oczkach - przekladam do słoiczka. Zalewam miodem i wkrawam plasterki cytryny. Mieszam i jak znalazł do herbaty zima - podnosi odporność
 
reklama
Do góry