L
Lad
Gość
Już doczytałam, dobrze, że tutaj trafiłam! Cóż po miesiączce pójdę do ginekologa jeszcze raz i zapytam o tą histeroskopię.HSG To nie jest to samo co histeroskopia.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Już doczytałam, dobrze, że tutaj trafiłam! Cóż po miesiączce pójdę do ginekologa jeszcze raz i zapytam o tą histeroskopię.HSG To nie jest to samo co histeroskopia.
Tez się cieszę, tym bardziej ze już mam takie wizje jak co urządzę... Maj to juz niedługo, to tak szybko zleci , Ty się już zacznij pakować . I znowu dobra wiadomość na Twojej drodze, teraz już we wszystkim tak musi się układaćAle fajnie
Lubue takie zmiany na lepsze
U nas... Może maj? Strasznie się to ciągnie... A ja juz tak bardzo bym chciała zamieszkac w tym nowym miejscu
Trzymam kciuki ❤No masakra co ja mam powiedzieć dziś transfer Aż mnie brzuch boli od rana ze stresu
To jedyny doświadczony lekarz..inni dopiero się uczą i zaczynają na mnie..
Ale Ty chyba mówisz o histerosalpignografi a histeroskopia to co innego, pierwsze to wyglada tak, jak pisałaś, a to drugie to mini kamera w macicy sprawdza czy tam wszystko jest jak należy. Czy sprzęt sprawny jakby to Tasza powiedziała .Tzn wiesz co ja bym sobie darowała tą na nfz bo to pod rtg, poszłabym już na sonoHSG prywatnie. Miałam zalecenie przed tym jak zrobiłam badanie kariotypu, potem już powiedzieli, że nie ma sensu ale skoro ja mam jakiegoś polipa to muszę koniecznie pójść.
Oj tak, potwierdzam.... ale już niedługo!Powiem wam dziewczynki ze to czekanie na wynik jest najgorsze z całej tej procedury. Zastrzyki i punkcja przy tym to pikuś. Ja już cała chodzę a do 17 jeszcze 2 godz.
A mąż to mi zaraz na zawał padnie.Oj tak, potwierdzam.... ale już niedługo! [emoji8]
Zapytaj I na NFZ. Co najmniej 1.5 tys w kieszeniJuż doczytałam, dobrze, że tutaj trafiłam! Cóż po miesiączce pójdę do ginekologa jeszcze raz i zapytam o tą histeroskopię.
Tez tak kiedyś mówiłam, ze to najgorsze z całego in vitro. A niby fizycznie nie boli....Powiem wam dziewczynki ze to czekanie na wynik jest najgorsze z całej tej procedury. Zastrzyki i punkcja przy tym to pikuś. Ja już cała chodzę a do 17 jeszcze 2 godz.