reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Sama nie raz pytalaam,kierujac glowe ku gorze.. Ja to juz niemal płaczem reaguje na jej kolejną ciążę,bo jir moge pojac WHY???.
Wiem ze nikomu szczęścia bronic nie można,ale ona sie srednio na matkę nadaje,pali w ciąży,imprezuje,chlop co chwila inny a social ją supportuje i daje wszelakie dodatki zeby jej sie dobrze zylo,mimo ze malo co pracuje wiec i podatki pewnie placi centowe jeśli wogole,no bo ma ciężka sytuacje. A będę mówić ze obcokrajowcy doją Irlandie z zasiłków... Yhhh :(
 
[emoji173][emoji173][emoji173] ja dziś fizycznie czuje się lepiej niż wczoraj. Wczoraj caly dzien bolał mnie brzuch, i na dole i żołądek. Mulilo mnie. Ale było "czysto". A dziś jak znow zobaczylam brązowe to już mi samopoczucie sie pogorszyło. To tak jak pisala @Dakita30.. Mam obawy. Staram się z tym walczyć, naprawdę. Wizytę mamy w piątek w klinice, na 12.20. Mam nadzieje,ze dalej [emoji173] bedzie pięknie bilo i ,ze Marek zobaczy Kropusia. Bo w szpitalu tylko ja widziałam. Tak sobie myślałam o Waszej pracy. I wszystkim Wam zazdroszczę, mimo wszystko, bo znacie języki obce. Ja jestem tuman językowy. Jeszcze kiedy się na studiach uczyłam (A całe życie mialam tylko niemiecki) to coś potrafiłam powiedzieć. Potem juz koniec. Mam taka blokadę,ze nic z siebie nie wydusze. Angielski co A tam rozumiem, ale też się nie odezwę. Marek teraz musi sie uczyć angielskiego, pewnie w pracy będzie go chlonąl a ja dalej będę tuman. Nie mamy pieniędzy,zeby teraz pojsc i się gdzieś uczyć A sama nie ogarne. Jestem ścisły umysł. No ale tak o Was myslalam i wiem,ze praca szybko się znajdzie bo z łatwością sie porozumiewacie.
Oglądaj bajki ;) ja też nie mam głowy do języków ale uczyć się uczyłam. I powiem Ci, że najwiecej to się nauczyłam sama ;)
 
Sa wyniki co to jest Algutynacja - ba ma brak i to mi sie pierwsze rzucila a morfologia bez zmian 4 procent zaraz sobie to doczytam reszte i porownam ze starymi wynikami
I super ze nie ma aglutynacji czyli zbijania się w prostych słowach ejakulatu w takie grudki - czyli takiego zelku😂 moj mąż ma problem z aglutynacji a morfologię ma 4% i wiek mojego to o 10 lat starszy od Twojego Łukasza 😂😂😂
 
No zlecialo czas leci jak ...!!! Ale gdzie mi tam jeszcze do transferu :o Teraz sie denerwuje bo po 13.30 do 15 maja byc wyniki na maila nasienia Łukasza. Tylko na ta chromatyne musimy troche poczekac. Niby ostatnio wyniki mial bardzo dobre tylko ta morfologie mial 4 a gdzies wyczytalam ze to wwcale nie jest tak super. Ale bral profetril no ale z drugiej strony wiek tez robi swoje ma 37 lat to tez nie dziala na korzysc ;( No zobaczymy ale jestem ciekawa
Morfologia sie nie przejmuj, to ma najmniejse znaczenie. Grunt, zeby reszta byla ok.
 
[emoji173][emoji173][emoji173] ja dziś fizycznie czuje się lepiej niż wczoraj. Wczoraj caly dzien bolał mnie brzuch, i na dole i żołądek. Mulilo mnie. Ale było "czysto". A dziś jak znow zobaczylam brązowe to już mi samopoczucie sie pogorszyło. To tak jak pisala @Dakita30.. Mam obawy. Staram się z tym walczyć, naprawdę. Wizytę mamy w piątek w klinice, na 12.20. Mam nadzieje,ze dalej [emoji173] bedzie pięknie bilo i ,ze Marek zobaczy Kropusia. Bo w szpitalu tylko ja widziałam. Tak sobie myślałam o Waszej pracy. I wszystkim Wam zazdroszczę, mimo wszystko, bo znacie języki obce. Ja jestem tuman językowy. Jeszcze kiedy się na studiach uczyłam (A całe życie mialam tylko niemiecki) to coś potrafiłam powiedzieć. Potem juz koniec. Mam taka blokadę,ze nic z siebie nie wydusze. Angielski co A tam rozumiem, ale też się nie odezwę. Marek teraz musi sie uczyć angielskiego, pewnie w pracy będzie go chlonąl a ja dalej będę tuman. Nie mamy pieniędzy,zeby teraz pojsc i się gdzieś uczyć A sama nie ogarne. Jestem ścisły umysł. No ale tak o Was myslalam i wiem,ze praca szybko się znajdzie bo z łatwością sie porozumiewacie.
Jak masz podstawy to telewizja i muzyka. Bierzesz piosenke, ktora Ci sie podoba, oryginalny tekst i jedziesz, tlumaczysz sobie slowo po slowie, sprawdzasz znaczenie, a potem uczysz sie piosenki, bo z muzyka latwiej wchodzi. A telewizja - jak masz netflixa to wlaczasz chociazvy Friends wersja oryginalna, najlepiej tez napisy po ang i ogladasz sobie.
Bedziesz miec teraz czas, warto go wykorzystac, chociazby dla dowartosciowania siebie samej.
 
No zlecialo czas leci jak ...!!! Ale gdzie mi tam jeszcze do transferu :o Teraz sie denerwuje bo po 13.30 do 15 maja byc wyniki na maila nasienia Łukasza. Tylko na ta chromatyne musimy troche poczekac. Niby ostatnio wyniki mial bardzo dobre tylko ta morfologie mial 4 a gdzies wyczytalam ze to wwcale nie jest tak super. Ale bral profetril no ale z drugiej strony wiek tez robi swoje ma 37 lat to tez nie dziala na korzysc ;( No zobaczymy ale jestem ciekawa
Proszę Cię 🙄 37 lat, a Marek Kondrat i Karol Strasburger po 70, a dzieci trzaskają aż wióry lecą. I jaka w tym sprawiedliwość? My 50 i po ptakach, czasem szybciej, a oni to sobie mogą... 😒
 
reklama
Do góry