reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak na serio to przeziebienie mnie męczyło dlatego nie mogłam spać. Katar i kaszel. To chyba jednak nie najlepiej wróży na transfer, bo kichanie i kaszel to jakieś tam mięśnie uruchamia... Ale trudno (widzisz, mialam użyć innego slowa, ale się postarałam😆), i tak najważniejsze jest dzis to spotkanie z embriologiem. A jak mam zajść to zajdę, a jak nie to wizyta u wujka Jarka tuż tuż. Byle tylko były zarodki😊
Wiesz ja uwazam ze to wlasnie bedzie ten transfer i ze bardzo dobrze ze jestes przeziebiona. Oczywiscie nie w sensie ze cie boli i masz dokuczliwe dolegliwosci ;) Tylko ze czesto na chorobie sie udaje ❤ Chyba tak poporstu mialo byc :biggrin2:
 
reklama
Jezuuu dziewczynyu przerazacie mnie :o:o:o to naprawde AZ tak sie odbywa ????!!!!!! Gdyby mi sie kiedykolwiek udalo to tylko cesarka ;) I pewnie zaraz bedziecie opowiadac ze po tym beda mnie szwy ciagly i na poczatku bedzie ciezko ale wiecie co MAM TO W TYLECZKU. Nie chce przechodzic i doswiadczac tego pieknego uczucia jak poród ;)
No jak dziecko wychodzi tą drogą którą musi i ma takie rozmiary jakie ma, to trudno żeby matka w czasie porodu była duszą towarzystwa i sypała dowcipami[emoji23][emoji23][emoji23]
Ja bardzo chciałam rodzić naturalnie ale skończyło się cc. Fizycznie nie wiem która wersja lepsza. Niektóre laski funkcjonowały po cc normalnie, mnie wszystko bolało i miałam w środku bałagan. Teraz jak uda się donosić to też pewnie cc, bo nie przekroczę 2lat odstępu.
 
Laski, mam subpopulacje i według norm jest wszystko ok, robione w czwartek. Czy czegoś się tu jednak doszukiwać?
Screenshot_20200214-184013_PDF%20Reader.jpeg
 
O to faktycznie hardkorowa sytuacja że się nie przejmuje [emoji849]. A może tylko udaje że jej to nie obchodzi... Nigdy nic nie wiadomo.No i straszne to że wszystkie razem leżycie, można się załamać [emoji853]
A gdzie jesteś w szpitalu? W Koszalinie?
Te łóżka to są naprawdę fatalne, ja jestem z metra cięta bo mam 165cm a nawet na mnie kołdra była krótka [emoji49]
Ja tez mam tyle wzrostu ;)
 
No ja siedzę po tym spotkaniu z embiolożką i płaczę. Nie tak to miało być. Kataru nie czuję nawet. Z 21 pecherzykow pobranych było 16 dojrzalych komórek. Nasienie calkiem ok, podobno było z czego wybierać. Zapłodnilo się 12 komórek . Do teraz przetrwały 3...reszta padła między 3 a 5 dobą... Z tych 3 zamrożonych oocytów rozmroziły i zapłodniły sie wszystkie, jeden zarodek juz padł, do teraz jeszcze 2 walczą. Jutro lub w poniedziałek bedzie info co z nimi.
To tak a propos tego jakie znaczenie ma duża ilość komórek. Niezbyt wielkie jak widać.
Staram się uspokoić, ale zdecydowanie nie tak sobie wyobrażałam ten dzień... Nawet woda mi nie wchodzi.
 
reklama
Hej kochane przepraszam ale musze zniknac na kilka dni bo mam gości w domu. Przyjechał do nas brat meza z zona i synem. A ja musze skakac kolo nich jak glupia😕jutro jedziemy do Londynu bo chcą po zwiedzać. Masakra jak ja lubie Londynu😭jeszcze musze słuchać ile to oni kasy nie maja. No tak maja bo caly majątek po rodzicach dostali. My nie dostalismy nic bo my przecież dzieci nie mamy, wiec po co😕 oj masakra ciezki dni przede mną. Sorki dziewczynki odezwe się jak pojadą bo ja juz dzis padam na twarz 😞buziaki dla was
Wlasnie mialam nie dawno pisac ze za malo cie ostatnio mamy ;(
 
Do góry