reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dzwoniła położna do mnie zapytać co i jak ;) i powiedziała, że wyniki Pappa są wszystkie bardzo dobre i, że nie mamy się czym stresować ;)
W piątek idę na spotkanie z położną, przyśpieszyłam ją bo trochę się denerwuje a może ona mi coś sensownego powie albo zrobi ;)
 
reklama
Dziewczynki ja od piątku chodzę taka nieswoja. Martwie się o moje zarodki czy wszystko idzie zgodnie z planem i ile w ogóle zapłodnili. Masakra jak można nie informować o zapłodnieniu i rozwoju zarodków. Jeszcze dziś mąż rano wychodził do pracy i powiedział „ nie martw się skarbie nasze dzieci na pewno walczą „ 😭😭
Dziewczynki powiedzcie mi jak liczyć doby ? Tzn jeśli miałam punkcję w piątek o 9 to o której prawdopodobnie mogło być zapłodnienie i czy dziś już 4 doba czy 3 ? Mam nadzieje ze skoro nie dzwonią to jest szansa na blastki.
Trochę to dziwne ze nie informują, ale trudno, takie maja widocznie zasady I nic nie zrobisz.
Ja myśle, ze skoro nie dzwonią, to zarodeczki walczą! We Francji jest takie powiedzenie - brak wiadomości, to dobra wiadomość 🙂
Nie wiem czy dobrze licze, może ktoś mądrzejszy Ci tutaj poradzi lepiej, ale ja myśle ze dzis jest 4 doba. Także powinni najpóźniej jutro się z Tobą skontaktować
 
Hej! Miło że mnie przywołałas :tak:
Żyje, staram się myślami uwolnić od tego tematu bo to nie pozwala normalnie funkcjonować, choć w międzyczasie umawiam się do Gdańska znów na tą mezoterapie moich biednych jajników przed stymulacja, pewnie za wiele to nie pomoże ale spróbuję, stracę co najwyżej kasę i jeden dzień latania którego nie znoszę! Jeszcze zamówiłam ubichinon, selen i szukam glutation w zastrzykach domiesniowo bo mają nie porównywalne lepsza skuteczność niż tabsy które lykamy garściami bo więcej w wątrobie zostaje raczej.. DHEA i inne pozostawiam w tabsach bo w zastrzykach nie ma ;)
Chce juz do pracy wrócić swojej starej więc mam nadzieję że temat ivf odejdzie wreszcie na dalszy boczny tor. ;)
Pozdrawiam Was wszystkie!
A odzywali się z Twojej pracy tej starej? Kiedy możesz wracać? Jestem ciekawa ten mezoterapii, ale jeśli jest szansa że to coś da, to pewnie ze warto😊
 
Dziewczynki ja od piątku chodzę taka nieswoja. Martwie się o moje zarodki czy wszystko idzie zgodnie z planem i ile w ogóle zapłodnili. Masakra jak można nie informować o zapłodnieniu i rozwoju zarodków. Jeszcze dziś mąż rano wychodził do pracy i powiedział „ nie martw się skarbie nasze dzieci na pewno walczą „ [emoji24][emoji24]
Dziewczynki powiedzcie mi jak liczyć doby ? Tzn jeśli miałam punkcję w piątek o 9 to o której prawdopodobnie mogło być zapłodnienie i czy dziś już 4 doba czy 3 ? Mam nadzieje ze skoro nie dzwonią to jest szansa na blastki.

Jeśli w piątek o 9 miałaś punkcję to o 9 w sobotę maja pierwsza dobę. Zapładniają tego samego dnia. Tak samo liczysz doby po transferze. Ja miałam transfer w czwartek o 16 wiec doba była w piątek o 16
 
A ja Co chwile chodze do łazienki i się gapie w gacie jak jakas glupia. Wkładka prawie czysta, jakieś tam lekkie przebarwienia ale jak się podcieram to na papierze takie ciemnobrazowe niteczki ;/ Ehhh. Oszaleje. Myślicie,ze powinnam pisać o tym do swojego dr?

Kochana tez miałam takie kłaczki [emoji5] niczym się nie przejmuj. Dopóki nie ma krwotoku to wszystko jest ok a i tak krwotok nie oznacza najgorszego [emoji4]
 
Dziewczynki ja od piątku chodzę taka nieswoja. Martwie się o moje zarodki czy wszystko idzie zgodnie z planem i ile w ogóle zapłodnili. Masakra jak można nie informować o zapłodnieniu i rozwoju zarodków. Jeszcze dziś mąż rano wychodził do pracy i powiedział „ nie martw się skarbie nasze dzieci na pewno walczą „ 😭😭
Dziewczynki powiedzcie mi jak liczyć doby ? Tzn jeśli miałam punkcję w piątek o 9 to o której prawdopodobnie mogło być zapłodnienie i czy dziś już 4 doba czy 3 ? Mam nadzieje ze skoro nie dzwonią to jest szansa na blastki.
A masz umówione spotkanie z embiologiem? No widzisz i jesteśmy na tym samym etapie, tylko Ty parę dni wcześniej się dowiesz.
Ja się zabrałam znowu za szycie. Mój mąż spokojny. Wczoraj mówi, że co mogliśmy to zrobiliśmy, teraz już nie mamy na to wpływu. Oni jednak są inni, ci faceci...
 
reklama
A odzywali się z Twojej pracy tej starej? Kiedy możesz wracać? Jestem ciekawa ten mezoterapii, ale jeśli jest szansa że to coś da, to pewnie ze warto😊
Ta mezoterapia działa dwojako bo pierwsze jak punkcja uaktywnia jajniki, dlatego dość często zdarza się że jak w pierwszej punkcji jest mało jajek w kolejnej nagle więcej.. Ja miałam 2 razy po 12 jajek a w 3ciej już 23! A wtedy wg Invicty niby też miałam niskie amh! Drugie działanie to ostrzykiwanie własnym osoczem które wiadomo jakie ma działanie. Nie jest to oczywiście tani zabieg ale stosunkowo często przynosi jakieś efekty.
W starej pracy na rozmowie byłam wczoraj, dziwne uczucie jakby ten cały koszmar grudniowo styczniowy się nie wydarzyl! Mają dla mnie ciekawe stanowisko ale na oficjalna ofertę muszę czekać bo wiadomo HR :cool2: Nie mogę czekać za długo bo wczoraj dostałam ofertę z konkurencjnego banku w centrum.. ale serce mi podpowiada aby wracać do 'swoich'. Poczekam kilka dni..
a Ty kiedy do wujka? Masz już wynik cytokin?
 
Do góry