reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny wam też tak się mózgi lasuja od tego wiecznego czekania? Ja jutro mam zrobić kontrolną beta HCG i już czacha dymi od myślenia o tym. Oczywiście to są głównie czarne myśli a nie bardzo dziś mogę sobie jakieś zajęcie znaleźć bo jestem gościnnie u teściów więc głównie siedzenie jedzenie i gadanie a tu ta durna łepetyna pracuje.
Mój zlasowany jest od około 2 lat i są w nic głownie czarne myśli. Od pierwszej inseminacji i oczekiwania na betę jestem w permanentnym stanie oczekiwania. Na wyniki, na stymulację, na punkcję, na zapłodnienie, na transfer potem na betę i tak dalej ... nie martw się nie jesteś sama ❤️
 
reklama
Dziewczyny wam też tak się mózgi lasuja od tego wiecznego czekania? Ja jutro mam zrobić kontrolną beta HCG i już czacha dymi od myślenia o tym. Oczywiście to są głównie czarne myśli a nie bardzo dziś mogę sobie jakieś zajęcie znaleźć bo jestem gościnnie u teściów więc głównie siedzenie jedzenie i gadanie a tu ta durna łepetyna pracuje.
No na jutro punkcja i też nie mogę sobie miejsca znaleźć... Już bym chciała żeby było jutro
 
To jest jakaś masakra w głowie sama galaretka i ten rollercoaster raz szczyt a potem gwałtowny zjazd w dół. Istne szaleństwo. Ja chyba po tym zapisze się na przeszczep głowy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Mój zlasowany jest od około 2 lat i są w nic głownie czarne myśli. Od pierwszej inseminacji i oczekiwania na betę jestem w permanentnym stanie oczekiwania. Na wyniki, na stymulację, na punkcję, na zapłodnienie, na transfer potem na betę i tak dalej ... nie martw się nie jesteś sama [emoji3590]
 
A to nie schodzi po czasie??
Tak mi się przypomniało, jak poszlam w lipcu na makijaż do makijazystki, ona cała obstrzyknieta az sztywna i mi pociągnęła,ze wyglądam na 40 przez zmarszczki i muszę się zacząć obstrzykiwac. Tak mi zryla banie, po czym powiedziała,ze u niej dobra cena i zaprasza.
Jaka głupia baba, nic jej nie słuchaj, wyglądasz bardzo dobrze jak na swój wiek a zmarszczki i tak będziemy wszystkie mieć.
Oczywiście, że możesz sobie coś kiedyś ostrzyknąć - ale to dopiero jak Ty sama będziesz tego chciała❤️
 
Hmmm jakieś szczególne badania robiłaś sobie na to ?
Ja tak myślę że gdyby okazało się ze drugi transfer nie będzie udany to chciałabym zrobić jakieś badania może też coś jest nie tak... moj lejarz tylko nastawiony jest na transfery.
Tak, zamawialam pakiet z testdna. Pobierasz na patyczek sline i wysyłasz. Koszt ok 380zl. To są badania genetyczne. Jak dziewczyny jada do immunologa to to badanie chyba jedno z podstawowych z tego co pamietam.
 
reklama
Do góry