reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A ja właśnie usiadlam na dupce i dzis juz mam zamiar tylko odpoczywać. Zrobilam temu młodemu taki a'la balon co to lata pod niebiem;) w koszu 18 chupa chupsow i ferrero Rocher. Kupilam tez myszkę komputerową skoro on taki komputerowy. Mam nadzieje,ze sie spodoba. Zamawiająca mowila,ze młody dostaje w prezencie kurs na prawko A to zamiast kwiatów. Zobacz załącznik 1077831Zobacz załącznik 1077833
Zajebiste!!! 😍😍😍I te chupa chupsy w owijkach😍w ogóle całość mega wow!!! Zdolna bestia z Ciebie 😀😀😀😀😀😀😀
 
reklama
To moja druga stymulacja. Pierwsza była 2 lata temu, też w styczniu. Wtedy miałam 34 lata i brakowało mi 3 miesiecy do magicznych 35 lat. Lekarz że względu na słabe nasienie zaproponował zapłodnienie 10 komórek. Miałam wtedy pobrane 22 pęcherzyki, w tym 13 dojrzałych komórek. 10 poszło do zapłodnienia, 3 zostały zamrożone.Mieliśmy 7 zarodków w stadium blastki, wszystkie zostały zamrożone. Ze względu na ryzyko hiperstymulacji miałam odroczony transfer. Pierwszy criotransfer pod koniec lutego, straciliśmy 2 najlepsze zarodki. Drugi transfer 19.04 to nasz Maksik. Potem od września do grudnia 2019 miałam 4 nieudane transfery i tak oto jesteśmy tu gdzie jesteśmy...
No i taki wynik to ja rozumiem 13 dojrzałych a u mnie nie wiem ile dokładnie ale na pewno mnie więcej niż 6. Nie rozumiem co poszło nie tak, czy stymulacja była za szybka czy poprostu nie mam komórek w tych durnych pęcherzykach 😭 może dlatego naturalnie się nie udało bo miałam owulacje z pustych pecherzykow ?
Sama nie wiem wszystkiego nagle mi się odechciało. Mam nadzieje ze będę miała kilka zarodków chociaż 3 bo na kolejna procedurę nas nie stać wiec to nasza jedyna i ostatnia szansa 😭😭
 
No i taki wynik to ja rozumiem 13 dojrzałych a u mnie nie wiem ile dokładnie ale na pewno mnie więcej niż 6. Nie rozumiem co poszło nie tak, czy stymulacja była za szybka czy poprostu nie mam komórek w tych durnych pęcherzykach 😭 może dlatego naturalnie się nie udało bo miałam owulacje z pustych pecherzykow ?
Sama nie wiem wszystkiego nagle mi się odechciało. Mam nadzieje ze będę miała kilka zarodków chociaż 3 bo na kolejna procedurę nas nie stać wiec to nasza jedyna i ostatnia szansa 😭😭
Wiesz, z tą stymulacją to nie takie proste wcale jak się wydaje. Nie mam pojęcia co wtedy poszło dobrze, może długość stymulowania bo punkcja była w 15.dniu (teraz będzie w 18.). Może dobór leków i dawek? Mam trochę wyższe AMH, ale jestem dużo od Ciebie starsza, więc też nie rozumiem co mogło pójść nie tak. Wtedy nie brałam żadnych supli. Teraz brałam przez miesiąc ovarin, dhea eljot i ubiqinol).
Liczę że u Ciebie 6 komórek to poszło do zapłodnienia (tylko czemu Ci nie powiedzieli nic do cholery?!!!). Strasznie mi przykro że tak długo musisz czekać na jakieś informacje 😪
 
Wracam z pracy, czytam forum i śmieje jak głupia, sorry naprawdę 🙈, może to ze zmeczenia 🤣, ale kiedyś widziałam jak jeden drugiego podsadzal do takiego kontenera, ales Łukasza załatwiła, dobrze ze operacja kontener zakończona sukcesem.
przepros go w tym nowym wdzianku i już się przestanie gniewać 😜
Nie bede dzisiaj przepraszac. Wole poczekac do jutra ;) Siedze sobie z moimi psami mocze nogi w magnezie i trzymam borowine na broszce :D Niech sie napije i niech juz mu przejdzie ;) Tylko tak sie zastanawiam bo on w piatek ma badanie nasienie jakies bardziej specjalistyczne ale chyba nic mu nie bedzie co?
 
Dziewczynki co mogło pójść nie tak? No nie daje mi to spokoju. AMH 4,1 fsh i Lh niskie coś około 5,6. Lat 26. Pani doktor mówiła ze będą super komórki i dużo dlatego odrazu mi wspomniała o mrożeniu pozostałych a tu jedna wielka duuuupa [emoji24][emoji24] nie wiem co zrobiłam źle. Stymulacja trwała 10 dni. 8 dni menopur 150 i dwa dni menopur 225. Mogłam nie dzwonić wcale miałabym przynajmniej spokojny weekend a tak do poniedziałku będę się zamartwiać a i tak nie wiadomo czy coś mi powiedzą
Nie mam pojęcia co poszło nie tak. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to dołóż sobie DHEA, ovarin, q10. Poczekaj na spokojnie do poniedziałku. Porozmawiaj z lekarzem i embriologiem, my też jesteśmy umówieni. I pamiętaj, że do ciąży w zasadzie potrzebny jest tylko jeden dobry zarodek[emoji3]
 
Ja na jego miejscu wkurzylabym sie nie zs wyrzucenie kluczy tylko zs to, ze nie poszlas z nim. Dalas ciala to trzeba wziac na klate.
Wiem ;) ale co mam sie poplakac. Wytlumaczylam sobie oczywiscie po swojemu ze przeciez sa zapasowe kluczyki w domu. Wyobrazasz sobie ze ja nurkuje w tym kontenerze BO JA NIE ;) WLASNIE JAKBYM SIE POPLAKALA TO BY MU OD RAZU PRZESZLO... Ale nie bo raz ze wcale nie mam na to ochoty to dwa ze na to przyjdzie jeszcze czas ;)
 
Tiaaaaa...[emoji23] ale fakt, że do 8tyg wcześniej doładowałam 2kg[emoji23]

Nie ale wątpię. Ten progesteron był niefajny, no i zarodki dały dupy ostatecznie. Chyba raczej nie.

No nie płakałabym jakby jednak tak[emoji3]
Ja jeszcze nie miałam punkcji, a brzuch jak w ciąży i właśnie wpierdzielam jakieś ciastka z czarnym bzem i żurawiną😂
Niech u Ciebie to jednak będzie dobry znak✊✊✊
 
reklama
Coś w tym jest. I ja na jego miejscu chciałabym docenienia, podziękowań, jakiejś malutkiej rekompensaty. Mam nadzieję że coś będzie 😊😊😊
Napewno nie dzisiaj. Wolal sie napic. On po alkoholu jest taki przytulasek ale ja tez chyba musialabym byc wcieta zeby dac mu sie ruszyc jak on jest pod wplywem ;)
 
Do góry