Kto po in vitro?

[bazylia128]

Dziewczyny. Jestem po pierwszym nie udanym in vitro, mieszkam w Holandii, leczenie wg.mnie bylo nie udolne ( z tego co tu czytam, to nawet połowy z tego mi nie zrobili), kolejnego mi odmówili, nie potrafili powiedzieć jaka jest przyczyna, więc powiedzieli,że już jestem za stara(41).postanowiłam, spróbować w Polsce, czy są jakieś godne polecenia kliniki, zastanawiam się nad klinika Nasz Bocian w Szczecinie,( może któraś z Was tam się leczy?) gdyż tam jest mój dom rodzinny, ale chętnie ppopatrzę też na wasze propozycje.
Pozdrawiam

Bocian, Novum, Invicta, Gameta, Gymcentum to chyba najwazniejsze

 

[bazylia128]

Wiem właśnie, dzis tuż po owulacji, może badanie amh jest też podatne na dzień cyklu.. Dużo w tym badaniu niejasności.. Dużo dziewczyn pisało że im wynik też skakał więc jak on może być wiarygodny.. Jak jutro lekarz odmówi przeprowadzić stymulacje to chyba szukam kliniki w Bristolu, bo wg ich norm moje amh jest prawidłowe

Cokolwiek nie wybierzesz WIEM ze podejmiesz sluszna decyzje bo bystra i zaradna z Ciebie dziewczyna. Zadna menopauza sama widzisz jak ten wspolczynnik potrafi miec rozbieznosci. Dzialaj My czekamy razem z Toba moze nawet sie uda i razemze mna i i @Czarna1985 podejdziesz w tym samym terminie do transferu

 

[Czarna1985]

Cokolwiek nie wybierzesz WIEM ze podejmiesz sluszna decyzje bo bystra i zaradna z Ciebie dziewczyna. Zadna menopauza sama widzisz jak ten wspolczynnik potrafi miec rozbieznosci. Dzialaj My czekamy razem z Toba moze nawet sie uda i razemze mna i i @Czarna1985 podejdziesz w tym samym terminie do transferu

Dokładnie bedzie nas trzy

 

[bazylia128]

Wykąpałem się pachnącym żelem, zapaliłam swieczuszki, wzięłam tabletki i się położyłam
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej , jutro już 5dpt chyba przyspiesze ten jeden dzień i zrobię z rana w poniedziałek bo nie wytrzymam.

Tylko uwazaj tez na kapiele z tego co wiem po transferze najlepiej szybki prysznic

 

[Karpatka32]

Mój wczorajszy wieczor i noc byla najgorsza w moim życiu.... Chyba jestem bardzo zlym czlowiekiem sadzac po tym co mnie spotkalo. Ok 18.30 zaczelam plamic... Trochę. Ale pojechalam na sor. Spedzilam tam killa godzin. A lekarz badal mnie okolo 1h. Zrobil wszystkie pomiary... Nawet zobaczylam pulsujace serduszko. Kazal brac no spe i leżeć. Wrocilismy do domu....i w nocy sie zaczęło. To juz nie plamienie a krwawienie z 1 wielkim skrzepem ktory ze mnie wypadł. Na sor juz nie mialam sily jechać.. To koniec. Moich marzeń. Moich starań. I nie piszcie walcz dalej..bo to bez sensu. Czuje sie pusta..jestem pusta..

Kochana, obojętnie czy zrobisz to teraz czy za 2 dni czy za 2 tygodnie to I TAK czeka Cię wizyta u lekarza więc myślę, że w sytuacji krwawienia im szybciej, tym lepiej. Jak lekarz na SOR widział pulsujące serduszko to dobry znak i wcale to nie musiało być poronienie. Oczywiście mogło być, ale jeśli to to, to nadal prawdopodobnie krwawisz bo i ból brzucha jest dość duży... A jak nie to znajdź siły, pakuj się i jedź na pogotowie. Nie wyobrażam sobie co przeżywasz, ale wiesz, że wizyta jest konieczna i im szybciej tym lepiej, w najgorszym przypadku, gdyby okazało się, że poronilas, lekarz też musi Cię zbadać i zobaczyć czy się oczyściłaś czy to jeszcze przed Tobą czy będzie potrzebny zabieg.... Mimo wszystko bardzo mocno trzymam kciuki aby to było tylko nic nie znaczące krwawienie

 

[bazylia128]

Dokładnie bedzie nas trzy

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤TAAAAAAAAAAAAAAAAKKKKKKKKK

 

[bazylia128]

Mój wczorajszy wieczor i noc byla najgorsza w moim życiu.... Chyba jestem bardzo zlym czlowiekiem sadzac po tym co mnie spotkalo. Ok 18.30 zaczelam plamic... Trochę. Ale pojechalam na sor. Spedzilam tam killa godzin. A lekarz badal mnie okolo 1h. Zrobil wszystkie pomiary... Nawet zobaczylam pulsujace serduszko. Kazal brac no spe i leżeć. Wrocilismy do domu....i w nocy sie zaczęło. To juz nie plamienie a krwawienie z 1 wielkim skrzepem ktory ze mnie wypadł. Na sor juz nie mialam sily jechać.. To koniec. Moich marzeń. Moich starań. I nie piszcie walcz dalej..bo to bez sensu. Czuje sie pusta..jestem pusta..

JEZU!!!! Dopiero doczytalam. Z tego co pamietam to @sandra777.12 tez miala podobnie i tez cos wypadlo a jest dobrze... TRZYMAJ SIE Ja ci napisze NIE PODDAWAJ SIE !!!!!

 

[Waleczna36]

Cos ty kochana przeciez jestes w ciąży Wiem ze sie denerwujesz ale alkohol nie pomoze musiala bys go wypic conajmniej butelke a nie lampke Jak wypijesz to pozniej poczujez sie jeszcze gorzej... Wypij mcna meliske najlepiej z wiśnią. Postaraj sie troche zapanowac nad swoimi emocjami. Np stan przed lusterkiem i nagadaj sobie Ja tak robie i mi pomoaga Bedzie dobrze. Masz tylko niedrozne jajowody. Wiem ze takie objawy moga swiadczyc o wszystkim. Ja juz pisalam ze tylko raz nie mialam nic i wtedy beta 0,1. wiec moze akurat malenstwo sobie robi miejsce w brzuszku. Trzymaj sie !!!!!

Hej kochana , dzięki za postawienie do pionu. Ja z natury jestem B niewiasta A jak boli to już myślę o najgorszym. Rano też się obudziłam z bólami, tzn same kucia jakby miała zaraz przyjść miesiączka. Zapodalam luteine wzięłam duphaston i keze, bole sie zmniejszyly. Zasdanawiam sie tylko czy to nie blokują tevo okresu bo identycznie miałam w zeszłym miesiącu. Zrobiłam bete, odstawilam tabletki i okres jak w zegarku. Zawsze mam to co 28-29 przez całe moje życie

 

[bunia78]

W Holandii do 43 roku refundują .. wiec masz prawo walczyć o te 2 refundowane ! No chyba , ze no AMH już fatalne ..

Nie zrobili amh nawet, nie mam ochoty już się z nimi uzerac...konsylium lekarzy zdecydowalo ,że skoro po menopurze urosło tylko jeden pecherzyk z dwoma jajeczkami, i dwa małe puste pęcherzyki to dla nich bylo jednoznaczne,że nie nic więcej nie mogą zrobić i że mogę spontanicznie zajść w ciążę....byłam u nich prawie 3 lata, a nikt nie zrobił nawet Amh, nie wdpimbe o innych hormonach...

 

[Aduś16]

Cokolwiek nie wybierzesz WIEM ze podejmiesz sluszna decyzje bo bystra i zaradna z Ciebie dziewczyna. Zadna menopauza sama widzisz jak ten wspolczynnik potrafi miec rozbieznosci. Dzialaj My czekamy razem z Toba moze nawet sie uda i razemze mna i i @Czarna1985 podejdziesz w tym samym terminie do transferu

Wiesz to nie od mojego wyboru to zależy tylko od tego czy lekarz mnie wystymuluje i coś wyhoduje, co się potem zapłodni i będzie zdrowe po badaniu Pgd. Jakby sukces był zależny od moich wyborów to bym miała już niezła gromadke dzieci
Jak się podejmie to w kwietniu stymulacja ale nawet jak coś z niej będzie to nie będzie świeżego transferu. Czas pokaże a natura zadecyduje bo checiami nie da się świata zwojowac tzn tego Invitrowego.