Hej, tak więc przyleciałam do Invicty i ch*** w bombki jeb*** Dziś jestem jakoś dzień po owulacji i hormony po prostu wywaliły w kosmos..
FSH 17 a LH 22 co niby na środek cyklu jest ok ale dlaczego takie wysokie?? Badanie powinno być robione m 1 a 5 dniem a nie tuż po owulacji
A bomba to moje AMH wg Invicty że środka cyklu to 0.54 ! A wg badania z Londynu 1.76 tydzień temu czyli tydzień przed owulacja.. I o to tu k*** chodzi? Wiecie co mam ochotę wsiąść rano w bus i wracać do UK, bez cholernej wizyty
Ja to kiepsko widzę! Czy te FSH i LH po owulacji tuż tak skaczą?? Wg podanych norm właśnie tak ale to po co mi kazał zdabac niezależnie od dc??
Znów się podlamalam.. Chyba wyczerpałam w tym roku limit zalamki na resztę miesięcy.. Tęsknię za synem