reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie wiem po jakim leku masz takie objawy bo ja np po menopurze tez nie czuje się za dobrze. Zastrzyk robię o 20 a 21:30 mniej więcej czuje mdłości i kładę nogi wyżej i popijam małymi łykami chłodna wodę i po jakimś czasie przechodzi. Identycznie miałam jak brałam bromegron na prolaktyne .. każdy organizm inaczej reaguje. A co do zrostów to ja już kilka mam i ostatnio wbiłam się w taki zrost i można siknąć z bóli 😭😭
Ja miałam po pierwszej dawce 225 Menupuru w nocy takie jakieś osłabienie i mdłości i bałam się że zemdleję w łazience, ale jednak przeszło. A potem to sie juz nie powtórzyło
 
Dzień dobry dziewczynki ja już po wycieczce do Słupska po zastrzyki. Dostałam nowa receptę refundowana ale najbliżej dostępne były dostępne właśnie w Słupsku także trasa 150 km musiała być z rana [emoji2957] dziś mam lepszy humor zdecydowanie bo mąż wczoraj mnie ładnie pocieszył i zrobił masaż. Wytłumaczył mi na spokojnie ze takie pomyłki się zdarzają i odebrałam to tak emocjonalnie bo musiałam jechać daleko i tracić czas i w ogóle w ogóle, a w ostateczności miałam jeszcze trochę leku i w sumie nie miało to znaczenia. Przypomniał mi ze niektórzy musza 300 km jeździć do kliniki a i tak pomyłki się zdarzają. Wiem ze moja Pani doktor nie zrobiła tego umyślnie bo w gruncie rzeczy to fajna babka ale kurczę i tak mam nerwy na cała klinikę. Mam tylko nadzieje ze punkcją się uda, wszystko się pięknie zapodni i na walentynki będę w ciazy [emoji3590][emoji3590][emoji3590] Dzięki Bogu mój mąż jest oaza spokoju a ja wstrętnym nerwusem
Będzie dobrze kochana;) ja wczoraj do Slupska jechałam po zastrzyki;) po jedno pudełeczko hihi;) ale żeby nie było nudno u mnie też w aptece ale mi receptę zrealizowali i wieczorem dzwonili przepraszac- dzis ide odebrac leki. Tylko spokój nas uratuje ;) może to dobry znak, a Walentynki beda najpiękniejsze???
 
Nie brałam nigdy tych zastrzyków, ale może za szybko wstrzyknelas?
Właśnie że nie, on jest B gęsty i ciężko szybko go podac. Podawałam naprawdę B wolno.
Dodatkowo właśnie odebrałam wyniki moczu i mam B liczne bakterie i nabkonki płaskie, wiesz może czy mogę coś wziąść żeby złagodzić te bakterie.
 
Będzie dobrze kochana;) ja wczoraj do Slupska jechałam po zastrzyki;) po jedno pudełeczko hihi;) ale żeby nie było nudno u mnie też w aptece ale mi receptę zrealizowali i wieczorem dzwonili przepraszac- dzis ide odebrac leki. Tylko spokój nas uratuje ;) może to dobry znak, a Walentynki beda najpiękniejsze???
Dżizas, faktycznie zaraz Walentynki... Zapomniałam zupełnie przez to wszystko...
 
reklama
A jak Ty się czujesz Kochana?
Fizycznie dzisiaj lepiej, ale psychicznie trochę siadłam, również przez estrofem bo kłóci się z litem. Paweł zadał mi wczoraj pytanie, co jeśli nie damy rady razem, obce nasienie czy az bo w sumie oboje uznaliśmy, że nie chcemy marnować czasu. I jak to się rozważa w opcji realnej to już nie jest tak łatwo. Na razie umówiliśmy się na konsultacje embriologiczną w klinice, także @bazylia128 wpisz nas na 13luty. Niby czekam na tą betę i wkurzam się, że to jeszcze tak długo ale z drugiej strony mam jakieś wewnętrzne przeświadczenie że nic z tego nie będzie. Na dodatek młoda non stop na mnie wisi i każe się nosić, więc to oszczędzanie sie to mi nie wychodzi. I tak to do kupy.
 
Do góry