motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
On chyba w necie jest dostępny?Discovery life chyba. Poczekam na męża bo nawet nie wiem czy mamy taki kanał
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
On chyba w necie jest dostępny?Discovery life chyba. Poczekam na męża bo nawet nie wiem czy mamy taki kanał
O matko, biedactwo...oby faktycznie to był wirus i niech szybko mijaKurcze dziewczyny ale mialam wczoraj dzien. Wstalam o 4 rano do toalety i zawołałam szybko meza bo poczulam ze cos ze mna nie tak. Nagle urwal mi sie film. Nie pamietam nic. Jak sie ocknelam zobaczylam twarz mojego meza . Byl przerażony. Położył mnie do łóżka i zadzwonil na pogotowie. Oni powiedzieli ze do 40 min beda. Zaczelam wymiotować. Masakra nawet nie pamiętam co sie ze mna dzialo przyjechali zrobili ekg serca i tyle. Mialam ciśnienie 158/108 stwierdzili ze jest ok. Powiedzieli ze to jakis wirus. Za dwa dni bedzie ok. Wczoraj caly dzien nic nie zjadlam bo nawet woda wymiotowalam niewiem co to jest ale czujesię jakby pociag po mnie przejechal. Nie mam sily wstac. Dzis zjadlam pol bulki o czekam. Mam nadzieję ze juz dzis zaczne wracac do żywych i bedzie ok
Dobre podejście. Ja będę od rana trzymać kciukiJa od poniedziałku juz w pracy, więc nie mam jak dziergac. Nie nastawiam się negatywnie..staram się w ogóle nie nastawiac. Bo to chyba jest 50 na 50. Jutro juz bedzie wszystko wiadomo. [emoji2962][emoji2962][emoji2962][emoji2962]
Przytulam... Straszne jest to uczucie gdy widzisz taki wynik... Taka pustka... Wypłacz się, jakbyś potrzebowała to się odzywaj. Będziemy tu na Ciebie czekać. Jesteś silniejsza niż teraz myśliszBeta 0. To już drugi raz
U mnie plamienie nigdy nie oznacza nic dobrego.
Znikam...
Dziękuje za wsparcie.
bardzo mi przykro. Zaglądam tu do Was kilka razy w tygodniu i widzę że słabe te wiadomości...Beta 0. To już drugi raz
U mnie plamienie nigdy nie oznacza nic dobrego.
Znikam...
Dziękuje za wsparcie.
Wiesz jak ni smutno, ze dziewczynom sie nie udalo I tak bardzo się boję...@Liliana87 teraz tylko w Tobie nadzieja na pozytywne zakończenie trudnego tygodnia [emoji3590]
Dobrze,ze od razu walczycie dalej!Dziękuje Wam za miłe słowa [emoji3590]. Jesteście kochane [emoji3059]. Takie życie, trudno.... [emoji853]Wracam, szybciej niż myślałam, jakoś powoli to przetrawiam. Pierwsza negatywna beta mnie bardzo zalamala, ale z czasem to i dupa już twardsza [emoji6]. Umówiłam się już do lekarza na czwartek co dalej... Oczywiście nowa stymulacja, bo nie mamy już mrozakow, ale zapytam czy nie trzeba czegoś dobadac, bo beta ani razu nie drgnęła, dwa razy zero i dziwne jest to, ze za każdym razem w dniu w miesiączki zaczynam plamić, ja mam okres bardzo regularnie i już wiem ze lipa. Podobno nie powinno się dostac okresu przy lekach, a ja tak mam. Dziś rano wzięłam progesteron, kolejna dawkę powinnam wziąć o 21h, a ja już zaczynam krwawić i bóle okresowe.
Może tez immunologia? My mamy kiepskie plemniki, ze mna niby jest ok, ale może nie do końca, sugerujecie jakieś badania jeszcze? Zarodki niby dobrej klasy, jakiej nie wiem, bo tutaj nie informują. Progesteron dziś miałam 9,9 to nie za mało? Czytam, ze bierzecie tez estradiol po transferze, ja mam tylko progesteron.
Doradźcie mi proszę, co według was dalej?
Dziękuje Wam za miłe słowa [emoji3590]. Jesteście kochane [emoji3059]. Takie życie, trudno.... [emoji853]Wracam, szybciej niż myślałam, jakoś powoli to przetrawiam. Pierwsza negatywna beta mnie bardzo zalamala, ale z czasem to i dupa już twardsza [emoji6]. Umówiłam się już do lekarza na czwartek co dalej... Oczywiście nowa stymulacja, bo nie mamy już mrozakow, ale zapytam czy nie trzeba czegoś dobadac, bo beta ani razu nie drgnęła, dwa razy zero i dziwne jest to, ze za każdym razem w dniu w miesiączki zaczynam plamić, ja mam okres bardzo regularnie i już wiem ze lipa. Podobno nie powinno się dostac okresu przy lekach, a ja tak mam. Dziś rano wzięłam progesteron, kolejna dawkę powinnam wziąć o 21h, a ja już zaczynam krwawić i bóle okresowe.
Może tez immunologia? My mamy kiepskie plemniki, ze mna niby jest ok, ale może nie do końca, sugerujecie jakieś badania jeszcze? Zarodki niby dobrej klasy, jakiej nie wiem, bo tutaj nie informują. Progesteron dziś miałam 9,9 to nie za mało? Czytam, ze bierzecie tez estradiol po transferze, ja mam tylko progesteron.
Doradźcie mi proszę, co według was dalej?