reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ważne ze już po, straszne co musiałaś przeżyć, odpocznij teraz i dbaj o siebie.
Teraz możesz już iść do przodu!
Dziękuję ale to nie jest tak że można powrotu iść już do przodu.. myślę że to nie odwracanie wpłynie na mnie bo zaczynam bardzo żałować że zafundowałam sobie taką traumę i wróciłam po te zarodki.. Podświadomie chyba czuje że się to źle skończy dlatego tyle lat zwlekalam bo byłam szczęśliwa, bardzo szczęśliwa i teraz już taka nie będę nigdy bo na zawsze to pozostanie w głowie. Tak jest walka do upadłego to nie zawsze jest dobre rozwiązanie... Boję się jak to wpłynie na moją psychikę, bo chciałabym znów żyć...
 
Granica są 24 tyg lub 500 gram.
No to chyba nawet nie wcześniak, do 22tyg chyba w Polsce nie ratują dzieci... Ja przynajmniej nie słyszałam o tym. Zresztą w terminologii medycznej poronienie jest do 22tyg, później przedwczesny poród... Tak okropna sytuacja, każda minuta, godzina w stresie i nerwach, okropna sytuacja [emoji22]
 
Dziękuję ale to nie jest tak że można powrotu iść już do przodu.. myślę że to nie odwracanie wpłynie na mnie bo zaczynam bardzo żałować że zafundowałam sobie taką traumę i wróciłam po te zarodki.. Podświadomie chyba czuje że się to źle skończy dlatego tyle lat zwlekalam bo byłam szczęśliwa, bardzo szczęśliwa i teraz już taka nie będę nigdy bo na zawsze to pozostanie w głowie. Tak jest walka do upadłego to nie zawsze jest dobre rozwiązanie... Boję się jak to wpłynie na moją psychikę, bo chciałabym znów żyć...
Wiem ze odrazu iść do przodu, to nie takie proste. Miałam na myśli ze jest to już za Tobą, to najgorsze, teraz daj sobie czas...
Jestem pod wrażeniem Twojej siły, wiedzy na temat invitro jaka nam tutaj dajesz. Wiem, ze to się nie wzięło z niczego. Mnie np invitro szybko nauczyło pokory w tej kwesti. Bardzo się cieszę, ze masz już synka. Wiem, ze podobno to nie działa tak, ze jeśli mamy juz jedno, to pragnienie drugiego jest mniejsze, ale masz swój mały cud na który możesz przelać cała miłość i powoli podejmiecie decyzje co dalej.
Życzę Ci mnóstwo siły i przesyłam ogromnego buziaka 😘
 
Ja też na naturalnym . Nic nie biorę obserwacją cyklu i endometrium tylko . dziś wzięłam ovitrell i czekam na decyzję o transferze po potwierdzeniu pęknięcia pęcherzyka.
A Ty już po? To Twój drugi transfer tak wogole?
Ja miałam jeden transfer zaraz po punkcji- nieudany, dziś miałam crio na cyklu naturalnym. U mnie wyglądało to tak, ze od trzeciego dnia cyklu miałam małe dawki gonal, później około owulacji ovitrelle i po 5 dniach transfer.
 
reklama
Ja też na naturalnym . Nic nie biorę obserwacją cyklu i endometrium tylko . dziś wzięłam ovitrell i czekam na decyzję o transferze po potwierdzeniu pęknięcia pęcherzyka.
A Ty już po? To Twój drugi transfer tak wogole?
Tak, ja już po transferze, miałam dzisiaj ✊🏻. To moj drugi transfer, a Twój?
 
Do góry