reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
To mogą ale nie muszą być pozostałości po zastrzyku.. Przy synu w 6dpt miałam betę tylko 9, masz jeszcze szansę że urośnie, mniejsze ale są.. Najważniejsze że masz jeszcze kilka zarodków tym razem!
Podchodzisz w Invicta Gdańsk?
Zobacz jak progesteron spadł. Ze 160 na 15. Jakoś nie widzę nadzieji to pozostałość po zastrzyku pewnie
 
Kochane dziękuje Wam wszystkim za miłe słowa! Teraz już mogę to napisać, ze kobieca intuicja jest mega silna... od wczoraj czułam ze nie wszystko będzie tak pięknie, tylko nie wiedziałam jaka zła wiadomość dziś dostanę...
właśnie miałam tel z kliniki, miałam dwa kropki i niestety jeden nie przeżył rozmrożenia [emoji24], ale drugi tak i ma się dobrze [emoji846]. Chce mi się na przemian plakac i się cieszę ze o 11h30 będę już miała mojego kropka. Dziwne uczucie. To moj drugi i ostatni, głupia jestem wiem, bo są dziewczyny które by się bardzo na moim miejscu cieszyły, jednak mnie to trochę podłamało. Jakoś już nie umie ten dzień tak nie ekscytuje.
Jeśli się teraz nie uda, wszystko będę musiała zacząć od nowa...
no ale dobra, biorę się w garść [emoji1377], ubieram i jedziemy do kliniki.
Myśl pozytywnie. Masz z czym startować [emoji3][emoji3][emoji3]
 
Dziewczyny dziś jadę na Interview a kompletnie się do tego na tą chwilę nie nadaje... Zaczyna mnie dopadac straszny dół, chce aby to poronienie już było za mną, chyba powinnam się cofnąć w tygodniu do szpitala, na razie nie plamie, nie mam boli.... nie mogę z tym normalnie żyć, o niczym innym nie myślę, pewnie da się to dziś wyczuć i dupa będzie z nowej pracy.. Nawet mój syn wyczuwa bo chodzi za mną i mówi ciągle abym tylko nie zaczęła płakać.. Czuje jakbym miała chęć schować się na jakiś czas przed całym światem! Napisałam maila do mojego lekarza z Invicty, może uda mi się z nim porozmawiać w piątek... Trzymajcie się!
Trzymam[emoji3]
 
reklama
Do góry