reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochana zrobili Ci lyzeczkowanie? Mowili kiedy mozna do stymulacji podejsc ? Kurcze zastanawiam się czy ja dobrze zrobiłam że naturalnie chce poronic.. Nic się u mnie nie zaczyna, nawet nie plamie... A jak się źle oczyszcze to mogą pozostać resztki i i tak skończę na zabiegu... Jak do kończą tygodnia nic się nie zacznie chyba wróce do szpitala...
Ja poronilam w 7tc. Ciaza zatrzymala sie gdzies w 5tc. Po prostu zaczelam krwawic, potem skurcze gdzies w sumie przez 24h (cholernie mocne) i 2 dni pozniej na kintroli bylo juz czysto. Daj organizmowi szanse, lepiej zeby zrobil to sam...
 
reklama
Kochana zrobili Ci lyzeczkowanie? Mowili kiedy mozna do stymulacji podejsc ? Kurcze zastanawiam się czy ja dobrze zrobiłam że naturalnie chce poronic.. Nic się u mnie nie zaczyna, nawet nie plamie... A jak się źle oczyszcze to mogą pozostać resztki i i tak skończę na zabiegu... Jak do kończą tygodnia nic się nie zacznie chyba wróce do szpitala...
No, to chyba dobry plan. Jak się teraz czujesz?
 
Ja poronilam w 7tc. Ciaza zatrzymala sie gdzies w 5tc. Po prostu zaczelam krwawic, potem skurcze gdzies w sumie przez 24h (cholernie mocne) i 2 dni pozniej na kintroli bylo juz czysto. Daj organizmowi szanse, lepiej zeby zrobil to sam...
Ja tez tak miałam a potem musiałam mieć założony cytotec bo jakies resztki zostały ale po tym leku już wszystko dobrze poszlo
 
No wlasnie nie wporzadku. 1 bastus jest zdrowy,2 do konsultacji u drJaneczko,bo maja prawidłowe i nieprawidłowe komorki. Czyli ze co na dwoje babka wróżyła i moze byc chore albo zdrowe,w zależności ktore komorki sie bardziej rozwiną??
PGS miał pomóc,a chyba skończy sie to jakims dołem albo stanem przed zawalowym :(
Mial ktos kontakt z ta genetyk?
Na wyniki ostatniego blastusia trzeba czekac bo cos poszło nie tak i muszą powtórzyć badanie.
Ja raz byłam u genetyka bo robiłam pgs i musiała być konsultacja przed. Ale nie byłam zadowolona z wizyty. 10 min i 220 pln nic się nie dowiedziałam. 1 blastka po pgd była wadliwa brak 22 chromosomu, próbowałam coś czytać ale bardzo mało piszą genetyka to dla mnie czarna magia. Kariotypy nam wyszły ok. U nas słabe nasienie a w nasieniu przenosi się dna może to przyczyna. Gdyby lekarz był konkretny napewno bym wróciła i dopytała ale nie wzbudziła mojego zaufania. Potem nie dociekałam.
 
Rozlane puste jajo płodowe. ZNOWU. Przy tabletkach anty i dwoch niedroznycj jajowodach. Jak to mozliwe. Juz jestem w szpitalu jak nie urodze sama do jutra to zrobia mi zabieg. Pęchcerzyk dosc spory. Jak zrobia zabieg to in vitro sie odwlecze. Rycze w lazience zeby Łukasz nie widzial. Dostalam znowu artrotec. Obym urodzila ;(
Pisz do nas. Bardzo mi przykro i myślami jestem z Tobą !
 
Ze macie 1 zdrowy zarodek a to mega dużo!!!
Ciesze sie z tego jednego zdrowego blastusia,tak jak Ty nie mialas żadnego zdrowego przy ostatnim badaniu a ja choc jeden mam to wielka różnica. Tylko wiesz mi chodzi o to co teraz z tymi, ktore maja prawidlowe i nieprawidłowe komorki,jesli lekarz powie zeby sprobowac transferowac bo jest potencjał to będę sie bała ze moze jednak byc inaczej,nie chce isc na transfer ktorego się boje,ze zgotuje sobie piekło,ze mi dziecko umrze w 6miesiacu albo zaraz po urodzeniu. A jesli nie dam mu szansy to się będę cale zycie zastanawiać co by bylo gdyby. Nie chce decydowac o takich rzeczach. Nie chce żyć w wyrzutami sumienia,wolalabym wiedziec ze zarodek zdrowy lub uszkodzony bez szans na rozwój.. a tak to kazda decyzja moze się okazać tragiczna w skutkach...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki, ten smutny dzień powoli się kończy... dobrze, ze choc jedna beta wyszla pozytywna bo to daje nam wszystkim nadzieję.
@bazylia128 @fredka84.... Tak bardzo chciałabym Wam pomóc i tak bardzo nie wiem jak ;( nigdy nie zrozumiem dlaczego tak się dzieje. Nigdy.
Ale ciągle trzymam za Was kciuki i życzę Wam siły do dalszej walki. Niech Wam ta noc da trochę ukojenia.. potrzebujecie teraz odpocząć. Przytulam Was z całych sił ;*
 
reklama
Do góry