reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzisiaj dostałam wyniki z testu L eiden
20200120_134457.jpeg
 
Bazylia128 jestem z tobą przytulam ... poprostu ...
Ja tez nie mam dobrych wieści po kontroli progesteron 7.58 niski na granicy powinno być co najmniej 8 wiec zwiększył crinone na 2 razy dziennie i jeszcze raz mam zrobić progesteron za dwa dni czyli w zasadzie kiedy w środę czy czwartek i dać znać. .... zobaczymy jakoś się martwię jeszcze żeby tego było mało tez się poklocilam z moim bo zapomniałam zwolnienie i się wracaliśmy to mi powiedział ze powinnam znać swój organizm i jakoś zapobiec sytuacji ze taki niski ten prog normalnie ręce mi opadły ze powinnam jakimiś naturalnymi rzeczami sobie go zwiększyć. ... no i nie odzywalismy się cala drogę w dodatku jak się wkurzy to jedzie jak wariat szybko. .i w godzinę byliśmy w domu prawie ja się nadal nie odzywam bo mnie tak wkurzył ja też się denerwuje przecież ... no i ot takie moje żale i niepokoje. ..l..naprawdę dziś chyba straszny dzień no i mu oczywiście nie pasuje ze tyle na te leki idzie bo dziś poszło na wizyte i leki prawie tysiak poprostu niech się skończy ten dzień szybko. .
 
Bazylia128 jestem z tobą przytulam ... poprostu ...
Ja tez nie mam dobrych wieści po kontroli progesteron 7.58 niski na granicy powinno być co najmniej 8 wiec zwiększył crinone na 2 razy dziennie i jeszcze raz mam zrobić progesteron za dwa dni czyli w zasadzie kiedy w środę czy czwartek i dać znać. .... zobaczymy jakoś się martwię jeszcze żeby tego było mało tez się poklocilam z moim bo zapomniałam zwolnienie i się wracaliśmy to mi powiedział ze powinnam znać swój organizm i jakoś zapobiec sytuacji ze taki niski ten prog normalnie ręce mi opadły ze powinnam jakimiś naturalnymi rzeczami sobie go zwiększyć. ... no i nie odzywalismy się cala drogę w dodatku jak się wkurzy to jedzie jak wariat szybko. .i w godzinę byliśmy w domu prawie ja się nadal nie odzywam bo mnie tak wkurzył ja też się denerwuje przecież ... no i ot takie moje żale i niepokoje. ..l..naprawdę dziś chyba straszny dzień no i mu oczywiście nie pasuje ze tyle na te leki idzie bo dziś poszło na wizyte i leki prawie tysiak poprostu niech się skończy ten dzień szybko. .
Oj ;( zeby to człowiek mógł na to jakoś wpłynąć.. Ja przy transferze swiezym mialam progesteron w dniu ponad 100 a już przy sztucznym 15.. nie utrafisz... A te leki ;( czemu to takie drogie wszystko ja się pytam??? Masakra!
 
reklama
Bazylia128 jestem z tobą przytulam ... poprostu ...
Ja tez nie mam dobrych wieści po kontroli progesteron 7.58 niski na granicy powinno być co najmniej 8 wiec zwiększył crinone na 2 razy dziennie i jeszcze raz mam zrobić progesteron za dwa dni czyli w zasadzie kiedy w środę czy czwartek i dać znać. .... zobaczymy jakoś się martwię jeszcze żeby tego było mało tez się poklocilam z moim bo zapomniałam zwolnienie i się wracaliśmy to mi powiedział ze powinnam znać swój organizm i jakoś zapobiec sytuacji ze taki niski ten prog normalnie ręce mi opadły ze powinnam jakimiś naturalnymi rzeczami sobie go zwiększyć. ... no i nie odzywalismy się cala drogę w dodatku jak się wkurzy to jedzie jak wariat szybko. .i w godzinę byliśmy w domu prawie ja się nadal nie odzywam bo mnie tak wkurzył ja też się denerwuje przecież ... no i ot takie moje żale i niepokoje. ..l..naprawdę dziś chyba straszny dzień no i mu oczywiście nie pasuje ze tyle na te leki idzie bo dziś poszło na wizyte i leki prawie tysiak poprostu niech się skończy ten dzień szybko. .
Nie martw się, będzie dobrze. Po prostu macie za dużo stresu i potem byle pierdoła wyprowadza z równowagi. U nas też się rozmowa nie klei jak jesteśmy po jakiejś wizycie, gdzie poszło dużo kasy. I też zazwyczaj jest kłótnia.
Mojemu mężowi to wszystko wydawało się takie proste i nienawidzi jak coś mu nie wychodzi.
Jak dziś beta będzie negatywna to czeka nas wyjazd do Łodzi, a to działa na niego jak płachta na byka. Termin mam ustalony a on ciągle mi pierdzieli że nigdzie nie jedzie bo teraz się uda [emoji849]. Nawet nie chce o tym porozmawiać na spokojnie, no co za parówa [emoji49].
 
Do góry