Dla faceta to jest straszne, pamietam jak najpierw badałam się ja, moje wychodziły ok, po kolei, powoli wszystko się zawężało i w końcu bach! wynik nasienia meza...Moje pierwsze 2 stymulacje byly kiepskie w sensie w raporcie pisało ze komorki fatalne,ale ta ostatnia suplementacja duzo pomogła i lekarz i embriolog mowili ze komorki po 3 stymulacji sa ok. Wiec coraz częściej mysle nad nasieniem dawcy zamiast kd,ale moj na kd sie zgadza a tematu nasienia dawcy nie podejmuje,szczerze to ja chyba ten bym wolała kd niz nd,chyba mam te opcję w miarę poukładana w głowie.
Niestety moj ma morfologie 0% juz od kilku lat i zadna suplementacja nie pomaga tego zmienić
przyjął to okropnie, czuł się wykastrowany, a na codzień to prawie dwu metrowy umięśniony facet, płakał jak dziecko...
Wiele rozmów musieliśmy odbyć, żeby to przetrawil. Kiedyś w kłótni mi powiedział, znajdź sobie kogoś, kto da Ci dziecko. Jakby mnie ktoś w papę strzelil. Nie zapomnę tego chyba niegdy. Teraz jest już ok. Nam bardzo pomógł Profertil do poprawy nasienia.
Ostatnia edycja: