reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Szczerze to nie pamietam czy pisalam co ona mi powiedziala (a raczej wykrzyczala ) ja mam stanowisko kierownicze ona normalny pracownik (uwierzcie mi nie ma to dla mnie żadnego znaczenia najważniejsze jest jakim ktos jest człowiekiem) przyjaźnimy sie od dobrych 4 lat.
Przyznaje sie to ze byla moja przyjaciółka miala ulge w pracy. Ale po powrocie do pracy przeszła sama siebie. Dostalam upomnienie od managera ze ona malo pracuje, ciagle chodzi gdzies jednym slowem sciemnia(to nie pierwszy raz ale zawsze ja krylam ze chodzi cos tam zalatwic) tak sie opierdzielala (sorry za wyrażenie )ze masakra. Nagle dzwoni telefon a ona stala i z koleżanką gadala i nic! Ja w tym dniu mialam duzo na glowie i musialam duzo ogarnac wiec musialam zatrzymać sie i odebrac telefon mimo ze ona stala przy nim a ja bieglam zeby go odebrac. Wkurzylam sie strasznie! zebralam wszystkie dziewczyny i mowie jak widzicie ze jestem zajęta to proszę was o odebranie telefonu i nic wiecej .Wszystkie oknie ma problemu a ona zaczela wrzeszczeć ze juz wrocilam i sie czepiam!ze ona ma ochote mnie uderzyc w twarz! Ze nie moze na mnie patrzec! Mam dwie twarze a i na sam koniec to ze masz w domu problemy to nie oznacza że masz sie wyzywaj na nas!!!Uwierz cie mi stalam wryta😭łzy w oczach i po prostu wyszlam😥nie moglam uwierzyć w to wszystko. Chcialam sie zwolnić ale wiem ze nie moge bo przeciez teraz sa nam potrzebne pieniądze. Nigdy w zyciu mie tak nikt nie upokorzyl jak ona . I co myślicie powinnam jej to wybaczyc? Manager mi powiedział ze jak to zglosze to ja zwolnią ale ja tak nie umiem😔wszystkim takich głupot na opowiadała ze malo kto chcial ze mna gadac ale naszczescie wszystko wyjasnilam i wiekszosc stoi za mną...
Taka to moja histora . Niby mam większe problemy ale takie rzeczy tez niestety bola 😥
Pewnie ze takie rzeczy bolą, masz do tego prawo! Wytrwaj, takie podle osoby same się eliminują z czasem. Miałam taka jędze w pracy, ale to bylo jeszcze przed invitro, ale już zaczęliśmy badania. Nią kierowała tez zazdrość, ze byłam jej kierowniczka.
Wiesz czego nie wytrzymała? Braku mojej reakcji, zero, udawałam ze wszystko po mnie spływa, choć tak nie było. Doprowadzało ja to do szału, dosłownie. Raz mnie spytała i co, Tobie to zwisa? 🤣🤣🤣
Ale nie ukrywam, ze ja jestem cienki Bolek w graniu hipokryzji, mąż mnie ciagle instruował jak z nią postępować. No i po roku odeszła 🤣🤣🤣
Bo już się wogole nie dogadywała z ekipa, wszystko obróciło się przeciwko niej, także będzie dobrze u Ciebie tez!!!!
 
Ostatnia edycja:
@Camilleka dostałam ostatnio kwas hialuronowy. Taki w czystej postaci 1%. Zaczełam go używac na ryjek jak taki zwykły serum. I dzisiaj zauważyłam ze mi wyszły jak by takie chrostki. To nie tradzik bo ja nigdy nie mialam z tym problemu ale takie ze trzy wieksze chrostki jak smaruje nawet zwykłym kremem to troche szczypia. Zastanawiam sie bo wczoraj tez robilam peeling czy poporstu nie podraznilam. Do tej pory uzywałam serum z Bioliq i nic sie nie dzialo.
To jest super. A kwas hialuronowy to nie wiem czy nie lepszy do buzi. Na skórę słyszałam że podrażnia. Ja to zamawiam w gemini.
Screenshot_20200118-153646_Samsung%20Internet.jpeg
 
Dziewczyny dziękuję za wsparcie i kciuki babelek na miejscu wszystko przebiegło ok no i mam zmianę z progesteronu basins na cenione nawet fajnie bo nie musze ciągle tego Paluch pchać do środka. ... :). ... no i słuchajcie bete mam zrobić uwaga w 13 dniu po transferze. .... tamtym razem było 11 dni a teraz. .. ale wtedy wytrzymałam to może i teraz się uda a jak nie to zrobiękiedy zrobię. ... smaka na te ciasta mi narobilyscie tylko ... chociaż zdjęcia prześlij cie i na tego anioła tez czekam no i na serduszko ♡ Caro jak się czujesz?.... ja jadę w poniedziałek na progesteron i zobaczymy czy kropek na miejscu tak mi się wydaje chyba że nie będzie sprawdzał ... no i powiem wam że pół wypłaty zostawiłam w aptece :(.... a w dodatku miałam w zapasie progesteron basins 4 op. I co mam go nie brać bo dali crinone ale może jeszcze mi się przyda. ... no a teraz zjadłam i właśnie leżę no i wreszcie będę miala czas na czytanie na bieżąco
Super ❤️, teraz dbaj o kropka 😜😘
 
Dobrze napisałaś o tych przeszczepach, bardzo dobry przykład. Mnie tez wkurza i w sumie boli takie pierdzielenie dzieci z probówki, naznaczone ze aż mam ochotę sama takiego kogoś naznaczyć [emoji1787]
Ja kiedyś gdzieś czytalam,że politycy mieli w planach "znaczyc" dzieci z in vitro.. w tym sensie,że bylaby to wiedza powszechna [emoji85][emoji85][emoji85]
 
A to menda jedna [emoji50]. Słuchaj, tak jak przedstawiasz tę znajomość to mi się wydaje że ona Cię po prostu wykorzystuje. I nawet nie myśl o zwalnianiu się z pracy przez taką pseudo koleżankę. Może na początku waszej znajomości to była fajną kumpelą ale teraz to co piszesz to jest przegięcie. Wasza przyjaźń to teraz działa jednostronnie. Ja bym nie wybaczyła, spoko, możesz się z nią pogodzić ale żadnego spoufalania. Ona cię zaatakowała kiedy byłaś najsłabsza, więc niech spada na drzewo. Szkoda czasu na takie znajomości. Takie moje zdanie [emoji6]
Masz racje stracilam do niej kompletne zaufanie i naprawdę nie umiem jej tego wybaczyc. Juz nigdy w zyciu jej nie zaufam ! Dzis próbuje sie skontaktowac z moja przyjaciółka z Polski (ona tez ja zna bo pracowala u nas ale zjechala 2 lata temu do Polski)ona mi tak dziwnie odpisuje na wiadomości 🙄niewiemo co chodzi ale mam wrażenia ze ona w tym maczala palce😔 bo byla na świętach w Polsce . Masakra czemu z niej taka su...a😡
 
reklama
Pewnie ze takie rzeczy bolą, masz do tego prawo! Wytrwaj, takie podle osoby same się eliminują z czasem. Miałam taka jędze w pracy, ale to bylo jeszcze przed invitro, ale już zaczęliśmy badania. Nią kierowała tez zazdrość, ze byłam jej kierowniczka.
Wiesz czego nie wytrzymała? Braku mojej reakcji, zero, udawałam ze wszystko po mnie spływa, choć tak nie było. Doprowadzało ja to do szału, dosłownie. Raz mnie spytała i co, Tobie to zwisa? 🤣🤣🤣
Ale nie ukrywam, ze ja jestem cienki Bolek w graniu hipokryzji, mąż mnie ciagle instruował jak z nią postępować. No i po roku odeszła 🤣🤣🤣
Bo już się wogole nie dogadywała z ekipa, wszystko obróciło się przeciwko niej, także będzie dobrze u Ciebie tez!!!!
Bardzo dobry sposób na takich ludzi 🙂 ja na ten moment ja traktuje jak powietrze . Rozmawiam z nia tylko na temat pracy i nic wiecej. Widze po niej ze ma jakies problemy i mysli ze moze mnie udobrucha ale ja sie tym razem nie dam🙂🙂🙂
 
Do góry