reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Zaczynam się bardzo stresować :( Jak jeszcze tego Mrugacza posluchalam że wadliwe zarodki mogą po prostu poronieniem się zakończyć to już mam czarne myśli odnośnie moje zarodka! To chyba normalne że przed usg każda zaczyna trzesc gaciami. :(

Basia!!!!! Wierz w swojego silacza 💪 my tu wszystkie w niego wierzymy!!! Nie słuchaj jednej osoby co ci natrula o słabych zarodkach, słabość zarodka to nie klasa z oceny morfologicznej ale jego możliwość implantacji i rozwoju. Twój zarodek pokazał, że implantacja mu nie straszna, teraz ci pokaże co to znaczy rozwój 😁
 
reklama
@sandra777.12 Ty dziś miałaś wizytę położnej? U Was na Islandii to jest standard czy jakoś prywatnie to ogarniałaś? Co Ona robiła i jakie było jej zadanie? Przepraszam, ale ciekawi mnie to jaka jest jej rola ☺
Hahah spokojnie sama byłam ciekawa 😂 ale fajna babka z niej ;)
Ogólnie to na Islandii położna zajmuje się ciążą. Kwestia usg i jeśli są jakieś problemy to wtedy dopiero do ginekologa.
Dzisiaj to był taki „wieczorek zapoznawczy”, mówiła mi co robić, czego nie robić itp. Zrobiła wywiad- kiedy ostatnia miesiączka, jakie witaminy biorę, choroby w rodzinie, mąż czy kolega 😂
Co ciekawe jak weszłam to od razu - wiem, że byłaś w szpitalu, czy wszystko Ok ? Opowiedz mi ;)
Ogólnie to dzisiaj zmierzyła mi ciśnienie, pobrali krew na badania, waga, wzrost i na tym koniec ;)
07.02 mam połówkowe
05.03 mam wizytę u położnej
I na tej następnej wizycie będzie słuchać tętna dziecka, mierzyć brzuch 🤦🏼‍♀️ I to co dzisiaj ;)
Wtedy takie „ustawowe” usg jest w Ok 20 tyg i chyba jakieś około 30 tyg i to koniec. Oczywiście mogę zrobić sobie na własną rękę ;) całe szczęście 😍
Nooo to chyba tyle, iii znowu się rozpisałam ;) iiii wyżebrałam zwolnienie na tydzień więc dalej mam labe ❤️❤️
 
EHH C ciekawe co słychac u @Joanulka :-D

Cześć, dziękuje ze pytasz [emoji8]
U mnie powolutku, najgorsze chyba minęło czyli 6-8tc gdzie myślałam ze umrę- mdłości, samopoczucie okropne! Nie miałam na nic siły, nawet proste codzienne czynności to było jak wspinaczka górska. Nie mogłam jeść za wiele z reszta do dziś jem mało co, bo po czuje się jakbym miała balon w brzuchu i mecze się pare godzin zanim to uczucie minie a wtedy jestem znowu głodna wiec historia się powtarza. Miałam zalecone usg w 8tc ale nie poszłam - uważam ze nie ma sensu skoro za niedługo prenatalne. Czuje się jak najbardziej ciążowo, piersi bolą, sitki bardzo czułe... dobrze ze mój mąż wyrozumiały i dba o mnie, jak mi tylko coś dolega to szczerze nic nie muszę, skacze koło mnie [emoji28]
Wpadam tu podczytywać co u Was [emoji6]

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę abyście nie musiały długo czekać na upragniona ciąże!
 
@Liliana87 czytalam na fb na profilu radio Kolobrzeg post który udostępniłas i chyba niedowierzam... [emoji50]
Wiem ze takie myślenie jest w Polsce, ale jakoś po ciuchu liczyłam ze świadomość ludzi rośnie. Widząc średnia wieku, sa to osoby, które powielają schematy, bo ktoś tak powiedział lub „bo ja słyszałem ze po invitro to...” to jest tez trochę przykre. Żal mi tych ludzi, ze sa tak zaślepieni. Bo pewnie praktycznie nikt z nich, nie starał sie dowiedzieć jak to wyglada naprawdę. Ile zarodków ginie w ciążach naturalnych, ze proporcje sa takie same.
Ale wy wszystkie tutaj to wiecie, a ja sie rozpisałam [emoji1787][emoji1787][emoji1787].
Chodzi mi tylko o ta świadomość ludzi. Nie mieszkam w Pl od 10 lat. We Francji mówi się o tym normalnie, ot tak jakby się mówiło ze wzięłam gripex, bo się przeziębiłam. Może i tak kiedyś będzie w Pl, na co licze z całego serca.
Wiesz co, daję sobie rękę uciąć, ze gdyby ksiądz na ambonie albo "najwyzszy" wódz w naszym państwie powiedzial, ze in vitro to szansa dla wielu milionów ludzi to ich "myślenie zmieniloby sie o 360 stopni... Jak zobaczyłam te ich teksty na tych tablicach to mnie zamrozilo... to jest strasznie przykre.. ja ciągle uwazam,ze postępy w medycynie nie dzieją się bez przyczyny. Tak, to prawda, in vitro nie uleczy niepłodności, to narzędzie by ją "oszukac" ale czyż to nie jest piękne, ze dzieki temu staje się najwiekszy cud? Ja to traktuje jak pomoc bliźniemu i równe traktowanie wszystkich. Dlaczego my nie możemy doznać szczęścia jak Ci, którzy nie mają problemu? Czy my jesteśmy gorsi?
 
Wiesz co, daję sobie rękę uciąć, ze gdyby ksiądz na ambonie albo "najwyzszy" wódz w naszym państwie powiedzial, ze in vitro to szansa dla wielu milionów ludzi to ich "myślenie zmieniloby sie o 360 stopni... Jak zobaczyłam te ich teksty na tych tablicach to mnie zamrozilo... to jest strasznie przykre.. ja ciągle uwazam,ze postępy w medycynie nie dzieją się bez przyczyny. Tak, to prawda, in vitro nie uleczy niepłodności, to narzędzie by ją "oszukac" ale czyż to nie jest piękne, ze dzieki temu staje się najwiekszy cud? Ja to traktuje jak pomoc bliźniemu i równe traktowanie wszystkich. Dlaczego my nie możemy doznać szczęścia jak Ci, którzy nie mają problemu? Czy my jesteśmy gorsi?
Prawda, nie wiem czy oglądałaś dokument TLC chyba z 2014 roku (jakoś tak). Była cała seria jak robią in vitro w No vum ;)
Jak coś to jest na cho mikuj ;)
W jednym odcinków ojciec 2 dzieci poczętych dzięki in vitro powiedział - czy ja bez okularów widzę ? One też nie leczą mojej wady wzroku ..
I taka jest prawda ;) polecam, jeżeli ktoś nie oglądał 😘
 
Cześć, dziękuje ze pytasz [emoji8]
U mnie powolutku, najgorsze chyba minęło czyli 6-8tc gdzie myślałam ze umrę- mdłości, samopoczucie okropne! Nie miałam na nic siły, nawet proste codzienne czynności to było jak wspinaczka górska. Nie mogłam jeść za wiele z reszta do dziś jem mało co, bo po czuje się jakbym miała balon w brzuchu i mecze się pare godzin zanim to uczucie minie a wtedy jestem znowu głodna wiec historia się powtarza. Miałam zalecone usg w 8tc ale nie poszłam - uważam ze nie ma sensu skoro za niedługo prenatalne. Czuje się jak najbardziej ciążowo, piersi bolą, sitki bardzo czułe... dobrze ze mój mąż wyrozumiały i dba o mnie, jak mi tylko coś dolega to szczerze nic nie muszę, skacze koło mnie [emoji28]
Wpadam tu podczytywać co u Was [emoji6]

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę abyście nie musiały długo czekać na upragniona ciąże!
Jak SITKI bardzo czułe, to bardzo dobrze 😂 Podoba mi sie ta nazwa 😗 Masz super meza. Ciesze sie bardzo ze u ciebie wszystko ok ❤
 
reklama
Do góry