reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Lekarka uderza że przez bardzo słabe wyniki nasienia powinniśmy zrobić to badanie. Zwłaszcza że powiedziała mi że przy 2 zabiegi będą musieli to zrobić ale jeszcze będę o to pytać na kolejnej wizycie
A w jakiej jesteś klinice? Sorry, ale na serio trochę podejrzanie mi to wygląda. Bo Mrugacz wczoraj mówił że słabe wyniki nasienia to dla embriologów w większości przypadków nie problem bo mają techniki separacji nawet tych niewielu prawidłowych plemników. I nie jest to jakiś problem. A o tym badaniu zarodków to tak wymijająco mówił jakby nikogo nie chciał urazić ale wniosek był prosty, że nie jest to super dobry pomysł Poszukaj tego nagrania na ich stronie na fb
 
reklama
A są tu jakieś dziewczyny które leczą się w gyncentrum w Krakowie
Ja się lecze w Artvimed Kraków. Miałam dwie pełne procedury, 4 transfery i nie badalismy zarodków. Mąż ma bardzo słabe nasienie poniżej 1 mln plemników i bardzo mało ruchliwe. Embriolog mówił, że miał problem ze znalezieniem dobrych do zapłodnienia.
Mam 5 letniego synka i obecnie jestem po drugiej pozytywnej weryfikacji bhcg.
 
No właśnie inwazyjnej,bo nie ma wiarygodnych 100% badań że to jest bezpieczne
@klarks wczoraj oglądałam na Facebooku live z dr Mrugaczem z Bociana i było pytanie o badanie zarodków. Po tym co mówił tylko utwierdzilam się w przekonaniu, że nie jest to gra warta świeczki
A możesz w skrócie napisac co powiedzial? Albo jakiś link do wywiadu??
 
Lekarz mówi że badanie zarodków zwiększa znacząco szans na powodzenie A mówi też że jeśli 1 procedura się nie uda to w 2 tak czy siak będą musieli zrobić to badanie. Czy któraś z Was też musiała robić przy 2 podejść takie badanie
Ja robiłam przy pierwszej procedurze, miałam podany zarodek który był przebadany nie przyjął się :( Teraz druga procedura i nie badałam ale razem z mężem robiliśmy kariotypy nic nie wyszło. Jak teraz się nie uda to rozszerzam diagnostykę .
 
Naprawde po relanium jestes senna? Ja nic a nic. Chyba jakas odporma jestem:( moze przez to ze jestem wieksza...biore 2x1 tabletka. Mowilam lek ze moze by chociaz 3 razy ale nie pozwolil. Wy ile bierzecie?
2×1 miałam przy pierwszym transferze. Przez 4 dni. Teraz Wogóle mi nie zapisali. Ale wzięłam 1 przed transferem , teraz odpuszczam bo lecę do pracy , a chyba nke można chodzić naćpanym ;p
 


Nie wiem czy Wam to otworzy, ale zobaczcie jaki wiekowy ciemnogród...
Edit: nie otworzy.. Ale wpiszcie na fb Radio Kołobrzeg i tam post o in vitro
Dziwne, że to wszyscy 50+. Moja mama wcześniej też nie wiedziała o co chodzi, ale jak jej wytłumaczyłam nie ma z tym problemu. Myśle, że Ci ludzie się tak zachowują po prostu z niewiedzy i z braku takiej sytuacji w otoczeniu (lub o niej nie wiedzą).
Pamietam jak kilka ładnych lat temu byliśmy na obiedzie u mojej cioci i tam była jej szwagierka, która jest „świętojebliwa” i mówiła o in vitro- że to zle, że grzech iiiiiiiii punkt programu- że te dzieci maja krótsze ręce albo palce 😂😂😂😂 (nie pamietam dokładnie). Wtedy nie wiedziałam, że dla nas jedyną szansą Na własne dzieci jest in vitro, ale powiedziałam mężowi - że gdyby nie było innego wyjścia to z tego skorzystam.. No i tak wyszło ;)
 
Dziwne, że to wszyscy 50+. Moja mama wcześniej też nie wiedziała o co chodzi, ale jak jej wytłumaczyłam nie ma z tym problemu. Myśle, że Ci ludzie się tak zachowują po prostu z niewiedzy i z braku takiej sytuacji w otoczeniu (lub o niej nie wiedzą).
Pamietam jak kilka ładnych lat temu byliśmy na obiedzie u mojej cioci i tam była jej szwagierka, która jest „świętojebliwa” i mówiła o in vitro- że to zle, że grzech iiiiiiiii punkt programu- że te dzieci maja krótsze ręce albo palce 😂😂😂😂 (nie pamietam dokładnie). Wtedy nie wiedziałam, że dla nas jedyną szansą Na własne dzieci jest in vitro, ale powiedziałam mężowi - że gdyby nie było innego wyjścia to z tego skorzystam.. No i tak wyszło ;)
Nie ma się co przejmować, ludzie nie rozumieją, oglądają tylko tv trwam i słuchają radia maryja, na książki plują to jakie oni mogą mieć poglady .
 
reklama
Do góry