reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak.Są różne sposoby. Ale na razie o tym nie myśl. Na razie musisz uzbroić się w jeszcze troszkę cierpliwości. Potem będziemy tu kminić co można zrobić lepiej, ale dopiero jak się nie uda. Bo nie jest powiedziane przecież że się nie uda, prawda? [emoji8]Uszka do góry. Ja teraz wcinam suplementy, mój M też. Ale zaczynamy właśnie drugą procedurę. Zobaczymy co to da.
Postaram się ale nerwica to moje drugie imię[emoji6]
 
reklama
W trakcie stymulacji sprawdzaja te parametry zeby kontrolowac sytuacje. Np estriadol, zeby miec kontorle nad ewentualną hiperką. Jeszcze przed sama punkcją zrobia ci kilka badań min potrzebnych do narkozy, tj morfologia i glukoza i jeszcze cos tam. Powinnas miec to w pakiecie :)

Moje pecherzyki po 5 zastrzykach słabo wyglądają , są 3. W czwartek kolejna weryfikacja i w sobotę jeszcze jedna . Estradiol miałam nisko przed stymulacja . Mówił ze punkcja najwcześniej w poniedziałek . Masakra
 
Moje pecherzyki po 5 zastrzykach słabo wyglądają , są 3. W czwartek kolejna weryfikacja i w sobotę jeszcze jedna . Estradiol miałam nisko przed stymulacja . Mówił ze punkcja najwcześniej w poniedziałek . Masakra
Idziesz długim protokołem? Jakie masz AMH? Nie przejmuj sie naprawde nie liczy sie ilosc a jakość. Tu nie z takiej ilości są ciąże 💓
 
Lekarz powiedział, że według niego nie ma sensu, bo w 3 dobie słabe zarodki a jak dotrwa do piątej to szanse większe. Teraz się zastanawiam czy to nie kwestia podwyższenia statystyk.
U nas teoretycznie, na papierze, niepłodność idiopatyczna.
Ale, ja mam lekką insulinooporność a mój partner test hba na poziomie 45% (robilismy PISCI)
Odnośnie podniesienia skuteczności na papierze miałam te same odczucia.
 
Jeśli zarodków jest mało albo słabo wyglądają to transfer powinien odbyć się w 3 dobie. Resztę hodować do 5 doby i ewentualnie mrozić.
Jestem już zdecydowana na zmianę kliniki. Na razie raczej Kraków. Waham się między Macierzyństwem a Artivimedem. Może masz jakieś wyrobione zdanie na ich temat?
 
Lekarz powiedział, że według niego nie ma sensu, bo w 3 dobie słabe zarodki a jak dotrwa do piątej to szanse większe. Teraz się zastanawiam czy to nie kwestia podwyższenia statystyk.
U nas teoretycznie, na papierze, niepłodność idiopatyczna.
Ale, ja mam lekką insulinooporność a mój partner test hba na poziomie 45% (robilismy PISCI)
Moj profesor ma odmienne zdanie. U mnie przy slabych komorkach i tylko jednej dobrze rokujacej zaproponowano transfer w 3ciej dobie i sie powiodl.
Przy drugiej stymulacji hodowalismy do blastki, bo bylo kilka komorek i lepiej rokowaly.
Wg mojej kliniki nawet najlepsze laboratoria na swiecie nie sa w stanie w 100% odtworzyc srodowiska w macicy i dlatego w przypadku slabych komorek transfer w 3ciej dobie jest zasadny.
 
reklama
Do góry