reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Zalecają to przy poronieniach nawykowych. Niby dr mowil ze nie musze bo moja beta zawsze 0,ale jak chce to mozna sprawdzic.
Zależy jak stoisz finansowo,ale jeśli masz możliwości to zapytaj lekarza co by Ci z listy doradzil zbadac oprocz swoich wytycznych.
Ja jeszcze okolo transferu badam magnez,potas,zelazo,sod,witD i musze sprawdzić teraz b12,bo dawno temu mialam niedobor i zupełnie o tym zapomniałam.
Ja w IE chcialam zbadac ten czynnik to musze isc do genetyka bo gp nie moze skierowac na to badanie,genetyk musi wypełnić specjalny papier zeby to badanie zrobic, białka tez nie idzie zbadac bez dodatkowej papierologii.
Na pewno zrobię te witaminy. Zrobilam juz kilka badan ktore Adus @16 mi poradzila wiec pojde do niego juz z czymś . A tutaj w uk ja nie chce juz nic badac bo dla nich zawsze jest jedna odpowiedź
jest wszystko ok. Nawet jezeli sie uda to szybko ich nie poinformuje. Nie ufam im po prostu.

Zrobie tyle badan ile bedzie trzeba bo to jest moj ostatni rok walki i poddaje sie. Mam juz 35 lat i w koncu moze to glupio zabrzmi ale chce w koncu zaczac zyc.
Bardzo dziekuje za podpowiedź na pewno sie przyda😉
 
reklama
Dziewczyny czy miała któraś z Was puste jajo plodowe ? Jeśli tak to czy mieliście wtedy wolniejszy przyrost bety albo niższy poziom wyjściowy bety niż normalnie powinno być?
 
Na pewno zrobię te witaminy. Zrobilam juz kilka badan ktore Adus @16 mi poradzila wiec pojde do niego juz z czymś . A tutaj w uk ja nie chce juz nic badac bo dla nich zawsze jest jedna odpowiedź
jest wszystko ok. Nawet jezeli sie uda to szybko ich nie poinformuje. Nie ufam im po prostu.

Zrobie tyle badan ile bedzie trzeba bo to jest moj ostatni rok walki i poddaje sie. Mam juz 35 lat i w koncu moze to glupio zabrzmi ale chce w koncu zaczac zyc.
Bardzo dziekuje za podpowiedź na pewno sie przyda😉
Ania,doskonale Cie rozumiem. My na początku roku zawsze planowaliśmy jakas wycieczke zagraniczną,a teraz nic bo trzeba urlop trzymac na ivf w Pl. I tak czekamy na wyniki PGS,potem ewentualny transfer. Jeśli by sie nie powiodło z tymi zarodkami to kd jako ostatni krok sprobujemy i tyle. Tez ten rok bedzie dla Nas ostatnim z ivf. W grudniu bedzie rozliczenie co z tego wyjdzie.
 
Ania,doskonale Cie rozumiem. My na początku roku zawsze planowaliśmy jakas wycieczke zagraniczną,a teraz nic bo trzeba urlop trzymac na ivf w Pl. I tak czekamy na wyniki PGS,potem ewentualny transfer. Jeśli by sie nie powiodło z tymi zarodkami to kd jako ostatni krok sprobujemy i tyle. Tez ten rok bedzie dla Nas ostatnim z ivf. W grudniu bedzie rozliczenie co z tego wyjdzie.
My staramy sie poleciec chociaz raz w roku gdzies, nawet zeby chociaz przez tydzien nie myśleć o tym wszystkim. W tym roku jeszcze nic nie zaplanowaliśmy bo czekamy, może po tym wszystkim gdzies polecimy jak oczywiście bedzie nas na to stać. Mamy juz plan ze na pewno wracamy do Polski albo we trojke na mieszkanie albo we dwojke na dom i kupimy sobie z 5 piesków 🤣😂 na pewno beda to shih tzu😉
A ty gdzie kochana mieszkasz? Jak ci sie zyje na obczyźnie?
 
To są szczepienia limfocytami z krwi męża i innych mężczyzn i nazywają się szczepienia z krwi męża, szczepienia z krwi męża+ pulowane lub same pulowane. Zwykle na początku Profesor zaleca tylko od męża, a później dokłada z tymi pulowanymi. Generalnie chodzi o to aby Twój organizm nie odrzucał zarodka i nie identyfikował go jako ciała obcego. Uznaje się że kobieta, która nigdy nie była w ciąży ma wynik allo mlr (czyli właśnie reakcję hamującą odrzucenie zarodka) na poziomie 0%. Ja miałam silne przeciwciała przeciwłozyskowe i jakieś tam jeszcze, które powodowały, że nigdy nie zaimportował się u mnie zarodek. Ale te szczepienia pomagają też kobietom po wielokrotnych poronieniach na donoszenie ciąży. Uznaje się że wynik 30% daje szansę na powodzenie i profesor daje zielone światło. Ja miałam 21% i powiedział, że możemy startować. W ciąży doszczepiasz się 2 razy (ja łącznie będę miała 6 szczepień, 4 wcześniej + 2 w ciąży).
Na temat ryzyka jest wiele zdań i opinii. Są opinie kobiet które mówią że zachodziły w ciążę bez problemu przed szczepieniami a po szczepieniach organizm się zablokował i np rok czy dwa nie zaszły w ciążę. Ja nie miałam tego problemu bo nigdy w ciąży nie byłam. Inne "doniesienia" mówią o tym, że to może powodować w przyszłości ryzyko odrzucenia przeszczepow- gdyby były potrzebne lub problem z przetaczaniem krwi. Nie wiem. Ja sugerowalam się tym, że znajomi po 10 latach invitro i ok 15 transferach z beta 0 po szczepieniach u Profesora mieli od razu transfer udany. U nas było podobnie, tylko to u nas był szósty transfer. No i na watku- poronienia nawykowe- leczenie immunologiczne jest kilka dziewczyn które dzięki profesorowi mają dzieci i tam też piszą o szczepionkach :)

Dziekuje Ci bardzo[emoji8]
Ja chyba wlasnie nasluchalam sie o strasznie duzym ryzyku dla zycia kobiety po tych szczepieniach i pomyslalam ze nie zrobie tego bo sie boje... a jakies fakty albo artykuly naukowe o ryzyku sa??
 
Dziewczyny, a ja tak z innej beczki.. Któraś z Was wspomniała, że ma libido prawie zerowe i suchoty...U mnie też takie słabe a u męża odwrotnie [emoji846]. Może znacie jakiś sprawdzony środek na poprawę? U mnie w sumie zawsze było trochę słabo z seksem i zazdroszczę kobietom, które tak uwielbiają seks. Chodź troszeczkę bym chciała dogonić męża w tych sprawach [emoji12]
Mam ten sam problem wszystko pod dyktando i tylko tak żeby coś z tego było bez większej satysfakcji i chęci.
 
Ja miałam puste jajo płodowe, ale po diagnozie od razu zostałam skierowana do szpitala... Więc nawet tej bety już później nie sprawdzałam. Był to szósty tydzień.
Dziewczyny czy miała któraś z Was puste jajo plodowe ? Jeśli tak to czy mieliście wtedy wolniejszy przyrost bety albo niższy poziom wyjściowy bety niż normalnie powinno być?
 
My staramy sie poleciec chociaz raz w roku gdzies, nawet zeby chociaz przez tydzien nie myśleć o tym wszystkim. W tym roku jeszcze nic nie zaplanowaliśmy bo czekamy, może po tym wszystkim gdzies polecimy jak oczywiście bedzie nas na to stać. Mamy juz plan ze na pewno wracamy do Polski albo we trojke na mieszkanie albo we dwojke na dom i kupimy sobie z 5 piesków 🤣😂 na pewno beda to shih tzu😉
A ty gdzie kochana mieszkasz? Jak ci sie zyje na obczyźnie?
Pieski..tez mi sie marzy jakis bialy "pluszak",ale szkoda mi go by bylo zostawić samego na 9-10godz dziennie,a niestety tyle Nas w domu nie ma.
4lata temu kupiliśmy dom w Irlandii takze jestesmy na swoim i do Pl narazie nie wracamy,ciezko mi sie odnaleźć jak jestem dłużej niz 10dni w PL. Ale myślimy na emeryturke wrócić i domek z bali moj chce zbudować na wsi:)
Poza tym w Pl nie byloby Nas stac na ivf,a poszlo juz 70tys zl od 2018roku a tu jeszcze loty na wizyty,hotele,bezplatne urlopy.

A co Ciebie przekonuje do powrotu? Macie jakies konkretne info odnosnie brexitu i zasad dla obcokrajowców?

W Irlandii przewidziana jest podwyżka, która jest narazie zamrożona,bo będzie zalezec od Brexitu.
 
reklama
Do góry