reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wygląda wlasnie na coś nowego. Niektore kliniki mają na stronie jakies info, ale niewiele. Jakby to było wciąż w fazie badań. Ale skoro to się sprawdza, a leki dają efekty, to ja na pewno będę chciała spróbować. Moja teoria jest taka, że w ogóle za kilka/kilkanaście lat to w każdej klinice będzie immunolog, a badania które teraz zleca docent będą na liście basic do zrobienia do każdej procedury. Bo wystarczy że jedna klinika to wdroży to tak jej podskoczy skuteczność, że inne nie będą mogły sobie pozwolić na z ignorowanie tematu. Ale póki to coś nowego to pewnie się boją odpowiedzialności gdyby coś poszło nie tak. No ale my nie mamy tyle czasu. Możemy spróbować albo nie. Mnie przekonałyscie że warto😊
No KIR akurat tak ale subpopulacje limfocytow, przeciwciała wszelakie to żadna nowość. Po prostu teoria leczenia niepłodności ignoruje zbytnio immunologie bo silny zarodek powinien sobie poradzić a kliniki ewentualnie faszeruje nas profilaktycznie sterydem.. w 2012 encorton dawno tak w razie W.. Ale sam steryd nie pomaga bardzo często.. Pozatym ja uważam że w immunologii to też nie zawsze jest stała sytuacja, wystarczy że wystąpi np infekcja i nagle ciąża się utrzyma cudem. Przy ivf to chyba zbyt ryzykowne wróżenie, a te naturalne cudy pewnie często wynikają z takich sytuacji, tzn przypadków..
 
Sam się wystraszył swoich spiskowych teorii? Dobre😁
Ja w ogóle jestem słaba jeśli chodzi o obrażanie się, więc Ci nie doradzę😀😀😀Zamiast się na mojego obrażać to wolę mu powiedzieć żeby mnie przytulił i wszystko mija😊
A kto go tam wie :) Zartuje :) Mysle ze nie udaje i mnie kocha. Juz pisalam ze on zyje wedlug swoich mocno postawionych zasad.
 
Co do chlamydii to moj maz mi tlumaczyl ze jesli jestem zarazona a u niego ok tzn ze go zdradzilam ;) I na odwrot ;) Smial sie przy tym ale pozniej powaznie podchodzil do tematu i sprawdzal moje badania :) Zreszta sam je odbieral bo on moze sobie przerwac swoja prace. Ale czy w sumie nie powinnam sie obrazic za tego typu gadanki ? Tylko ze ja nie potrafie sie na niego wkurzac ;)
Hihi, No ale wiesz.. coś w tym jest [emoji23][emoji23] A skoro mowil "vice versa" to nie masz sie o co gniewać;)
Dzisiaj pytam dr czy te badania naczczo bo nie pamiętam A on do mnie "ja mam taki jeden żarcik i jak to mówią raz to potem kazdy pamięta;) jak się ma hiva to się co ma i przed i po sniadaniu".. także ja już zapamiętam;)
 
Hihi, No ale wiesz.. coś w tym jest [emoji23][emoji23] A skoro mowil "vice versa" to nie masz sie o co gniewać;)
Dzisiaj pytam dr czy te badania naczczo bo nie pamiętam A on do mnie "ja mam taki jeden żarcik i jak to mówią raz to potem kazdy pamięta;) jak się ma hiva to się co ma i przed i po sniadaniu".. także ja już zapamiętam;)
Ja teraz tez ;)
 
Ja płaciłam na dwa tygodnie przed uplywem roku, a tydzien pozniej mialam transfer ;) 600 zl za mrozaki.
U mnie w tym roku będzie podobnie. Lada dzień będę płacić za oocyty, które max w lutym będą hopefully zapładniane przy okazji nowej procedury. No ale co poradzić jak nic nie da się poradzić. Wolę zapłacić i mieć te 3 komórki do wykorzystania. Oczywiście jeśli się rozmrożą, bo tego nigdy nie wiadomo...
 
reklama
A u mnie dziś tak, spędziłam dzień na miłej lekturze a teraz lecę do pracy. Miłej nocy dziewczyny [emoji1309][emoji1309]
IMG_1769.JPG
 
Do góry